Nowa spółka handlowa – prosta spółka akcyjna

W Sejmie trwają prace nad projektem ustawy o zmianie ustawy – Kodeks spółek handlowych oraz niektórych innych ustaw. Proponowane zmiany dotyczą utworzenia nowej spółki handlowej – prostej spółki akcyjnej, zawierające w sobie cechy spółki z o.o. i spółki akcyjnej.

Zaproponowano w ustawie z 15.9.2000 r. Kodeks spółek handlowych (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 505) regulacje dotyczące nowej spółki – prostej spółki akcyjnej (PSA) które mają, zdaniem rządu, na celu uelastycznienie pewnych reguł stosowanych obecnie w odniesieniu do spółki z o.o., jak i do spółki akcyjnej, jak również połączenie w jednej formie korzystnych elementów właściwych dla tych dwóch spółek. Ma to zachęcić szerszy krąg podmiotów do zakładania działalności w proponowanej nowej formie.

Projekt zakłada stworzenie kompleksowych regulacji dotyczących prostej spółki akcyjnej, opierających się na następujących założeniach:

1) obniżenie wysokości minimalnego kapitału zakładowego (1 zł kapitału na start),

2) możliwość elastycznego kształtowania struktury majątkowej spółki (w tym emisji akcji bez wartości nominalnej),

3) wprowadzenie rozwiązań umożliwiających wniesienie do spółki know-how, pracy i usług bez skomplikowanych i kosztownych wycen na etapie rozpoczynania działalności,

4) pozostawienie założycielom znacznej swobody w odniesieniu do organów spółki – wprowadzenie alternatywnego modelu zarządzania i nadzoru (brak obligatoryjnej rady nadzorczej i możliwość powołania rady dyrektorów),

5) prosta rejestracja elektroniczna w 24h za pomocą formularza oraz wykorzystywanie środków elektronicznych w funkcjonowaniu spółki.

Zmiany miałyby zacząć obowiązywać od 1.3.2020 r.

Zmiana wzorów formularzy CIT

W Dz.U. z 2019 r. pod poz. 570 opublikowano rozporządzenie Ministra Finansów z 21.3.2019 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie określenia wzorów deklaracji, zeznania, oświadczenia oraz informacji podatkowych obowiązujących w zakresie podatku dochodowego od osób prawnych.

Zmieniono w nim wzory formularzy: CIT-8(27),CIT-8/O(14),CIT-8AB(2),CIT/BR(5),CIT/MIT(2),CIT/8S(2),CIT/8SP(2), CIT/PGK(2).

Z rozporządzenia wynika też, że wzory te w nowej wersji stosuje się do uzyskanych przychodów (osiągniętych dochodów, poniesionych strat) od 1.1.2018 r. , ale do 1.4.2019 r. do uzyskanych przychodów (osiągniętych dochodów, poniesionych strat) od 1.1.2018 r. można stosować wzory w wersji dotychczasowej.

Do zeznań CIT-8 i CIT-8AB w nowym brzmieniu, za 2018 r. załącznikiem jest sprawozdanie o realizacji uznanej metody ustalania ceny transakcyjnej.

Podatnicy podatku dochodowego od osób prawnych, których rok podatkowy jest inny niż kalendarzowy i rozpoczął się przed 1.1.2018 r. oraz zakończy się po 31.12.2017 r., do uzyskanych przychodów (osiągniętych dochodów, poniesionych strat) w tym roku podatkowym stosują wzory formularzy w brzmieniu dotychczasowym.

Zmiany w przepisach o wymianie informacji podatkowych z innymi państwami

Ustawa z 15.3.2019 r. o zmianie ustawy o wymianie informacji podatkowych z innymi państwami oraz niektórych innych ustaw została skierowana do Senatu. Ustawa wprowadza zmiany w ustawie z 9.3.2017 r. o wymianie informacji podatkowych z innymi państwami (Dz.U. z 2017 r. poz. 648; dalej: WymInfPodU), ustawie z 9.10.2015 r. o wykonywaniu umowy między Rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Rządem Stanów Zjednoczonych Ameryki w sprawie poprawy wypełniania międzynarodowych obowiązków podatkowych oraz wdrożenia ustawodawstwa FATCA (t.j. Dz.U. z 2017 r. poz. 1858; dalej: FATCA), oraz w ustawy z 29.8.1997 r. Ordynacja podatkowa (t.j. Dz.U. z 2018 r. poz. 800 ze zm.; dalej: OrdPU) i ustawie z 10.9.1999 r. Kodeks karny skarbowy (t.j. Dz.U. z 2018 r. poz. 1958 ze zm.; dalej: KKS).

W zakresie automatycznej wymiany informacji o rachunkach raportowanych projekt przewiduje m.in. zmianę definicji zawartych w słowniczku WymInfPodU z uwzględnieniem wytycznych CRS oraz rozwiązań unijnych. Ponadto, wprowadzono wymóg dodatkowej weryfikacji rachunków finansowych otwartych w okresie między 1.1.2016 r. a 30.4.2017 r. Projekt uzupełnia również ustawę w zakresie trustów, które nie zostały uwzględnione w jej pierwotnej wersji.

Zmodyfikowana została m.in. definicja grupy podmiotów oraz sposób kalkulacji kwoty progowej w przypadku, gdy rok obrotowy obejmuje okres inny niż 12 miesięcy. Obok kwoty progowej w euro określona została równowartość wskazanej kwoty w zł. Wprowadzone zostało również odniesienie do sposobu obliczania wartości kwoty progowej w państwie rezydencji jednostki dominującej oraz wprowadzono wymóg, aby dodatkowe informacje lub wyjaśnienia zawarte w informacji o grupie podmiotów przekazywane były także w języku angielskim. Doprecyzowano środki komunikacji elektronicznej do przesyłania informacji o grupie podmiotów oraz wprowadzona została instytucja korekty składanych wcześniej raportów.

W FATCA wprowadzono wymóg o raportowaniu informacji o amerykańskim NIP.

W art. 14b OrdPU dodano § 3a odnoszący się do sytuacji, w których wnioskodawca występujący o wydanie interpretacji przepisów prawa podatkowego będzie zobligowany do wskazania odpowiednio państwa lub terytorium miejsca zamieszkania osoby fizycznej, danych identyfikujących osobę prawną lub jednostkę organizacyjną niemającą osobowości prawnej lub państw/terytoriów, na których wystąpiły lub mogą wystąpić skutki transgraniczne. Przy czym obowiązek ten nie będzie obejmował wniosków o wydanie interpretacji indywidualnej dotyczących wyłącznie indywidualnej sprawy osoby fizycznej, jak również wniosków o wydanie interpretacji indywidualnej w zakresie podatku akcyzowego oraz VAT. Zmiana ta zacznie obowiązywać do 1.5.2019 r.

Dokonano zmiany w art. 80c oraz art. 80d KKS, która polega na wprowadzeniu typu uprzywilejowanego czynu zabronionego. W wypadku mniejszej wagi, sprawca podlega karze jak za wykroczenie skarbowe. Zmianę tę uzasadniono tym, że obok konsekwencji z KKS, przewidziana jest kara administracyjna w dziale VI ustawy o wymianie informacji podatkowych.

Ustawa, co do zasady, wejdzie w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia.

Nowelizacja ustawy o Krajowym Zasobie Nieruchomości

Proponowany projekt zakłada, że Krajowy Zasób Nieruchomości (dalej: KZN) będzie mógł pozyskiwać do zasobu nieruchomości stanowiące własność lub oddane w użytkowanie wieczyste jednoosobowych spółek Skarbu Państwa oraz instytutów badawczych. Za przekazane nieruchomości spółkom wypłacane będzie wynagrodzenie odpowiadające cenie rynkowej nieruchomości.

Podmioty, o których mowa, także zostaną objęte obowiązkiem sporządzania i przesyłania do KZN wykazów nieruchomości.

Na potrzeby KZN mają być przekazywane także grunty znajdujące się w zasobie nieruchomości Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa i Agencji Mienia Wojskowego.

Zmiany mają także dotyczyć obowiązku sporządzania i przesyłania wykazów nieruchomości.

Nowelizacja zakłada, że wykazy nie będą obejmowały nieruchomości, które z racji funkcji i przeznaczenia, nie mogą zostać wykorzystane na cele budownictwa mieszkaniowego, takie jak grunty zajęte przez pas drogowy, pokryte wodami, infrastrukturą kolejową. Z przepisów ustawy mają zostać wyłączone gruntu, których gospodarowaniem zajmują się Lasy Państwowe.

Krajowy Zasób Nieruchomości będzie mógł na potrzeby związane z realizacją ustawy tworzyć spółki celowe. Udostępnianie nieruchomości z KZN będzie się mogło także odbywać na podstawie umowy o partnerstwie publiczno-prywatnym.

Sąd kończy z wyłudzaniem wysokich zasiłków na firmę

Zanim rząd zrealizuje swoje plany dotyczące weryfikacji samozatrudnionych tzw. testem przedsiębiorcy, może się okazać, że Zakład Ubezpieczeń Społecznych już teraz wyłapie osoby nadużywające działalności gospodarczej do uzyskiwania wysokich świadczeń z ubezpieczeń społecznych. Orzeczenia Sądu Najwyższego mogą mieć znaczenie dla ponad miliona osób prowadzących obecnie jednoosobowo działalność gospodarczą i niezatrudniających żadnych pracowników.

Duże zmiany

Niezwykle potężne narzędzia wręczył ZUS ostatnio Sąd Najwyższy. W trzech kolejnych wyrokach sędziowie uznali, że ZUS ma pełne prawo kwestionować wysokość składek płaconych przez samozatrudnionego, szczególnie gdy w krótkim czasie po założeniu działalności okazuje się, że świeżo upieczona bizneswoman jest w ciąży i zgłasza się do ZUS po wypłatę wysokiego zasiłku. Najpierw chorobowego na zagrożoną ciążę, a potem macierzyńskiego przez 12 miesięcy po porodzie.

– Trudno powiedzieć, czy rozstrzygnięcia te wytyczą nową linię orzeczniczą sądów. Niewątpliwie świadczą o tym, że SN dostrzega problem nadużyć. Odpowiedzialny jest za nie brak pełnej kontroli tytułu ubezpieczenia społecznego wynikającego z podjęcia działalności gospodarczej, w tym podstaw wymiaru składek zmierzających wprost do uzyskania nienależnie zawyżonych świadczeń z ubezpieczenia chorobowego – mówi Anna Cicherska, radca prawny z Departamentu LegislacyjnoPrawnego Centrali ZUS w Warszawie. – Swoboda prowadzenia działalności gospodarczej jest niekwestionowanym uprawnieniem przedsiębiorców, jednak nie może ona prowadzić do nadużyć w sferze ubezpieczeń społecznych, a z takimi mamy do czynienia, gdy głównym celem podjęcia działalności gospodarczej jest ubezpieczenie społeczne i zapewnienie, nawet przez wiele lat, stałego dochodu w postaci wysokich świadczeń ubezpieczeniowych kosztem pozostałych uczestników systemu – dodaje.

Sędziowie SN uznali, że „manipulacyjne zawyżenie podstawy wymiaru oczekiwanych świadczeń z ubezpieczenia społecznego może być uznane za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego lub zmierzające do obejścia prawa ubezpieczeń społecznych”. Sąd Najwyższy zmienił w ten sposób określoną ponad osiem lat temu interpretację przepisów ubezpieczeniowych (uchwała z 21 kwietnia 2010 r., II UZP 1/10), w myśl której ustalanie przez przedsiębiorcę wysokości płaconych przez niego składek nie mogło być w żaden sposób kwestionowane przez ZUS.

Problemy przy wypłacie

Zmiana podejścia SN to skutek konsekwentnego stanowiska ZUS, który w ostatnich latach odmawiał wypłaty wysokiego zasiłku, gdy o jego wypłatę starała się kobieta, która działalność gospodarczą założyła tuż przed porodem. Wydawało się, że problem został załatwiony na początku 2017 r., gdy w życie weszły nowe przepisy ograniczające możliwość wyłudzenia zasiłku macierzyńskiego. Po zmianach nie wystarczy już zapłata jednej wysokiej składki, by otrzymać nawet 6–7 tys. zł miesięcznego zasiłku macierzyńskiego. Podwyższone składki (w wysokości około 3,5 tys. zł miesięcznie) trzeba opłacać przez 12 miesięcy. Cały proceder przestał się więc po prostu opłacać. Pytanie, jak ZUS wykorzysta nowe możliwości.

– ZUS nabiera wątpliwości, czy płacone przez przedsiębiorców składki nie są aby za wysokie, dopiero w momencie wypłaty im świadczenia, nigdy wcześniej – zauważa Andrzej Radzisław, radca prawny, ekspert w sprawach ubezpieczeń społecznych. – Uważam, że przedsiębiorcy powinni samodzielnie określać płacone składki i ZUS nie powinien mieć prawa kwestionowania tej decyzji. Kierując się zasadami współżycia społecznego w tym zakresie, można bowiem dojść do wniosku, że jeśli przedsiębiorca przez trzy miesiące nie zarobił ani złotówki, to może wystąpić do ZUS o zwolnienie z obowiązku zapłaty składek.

Sygnatury akt: I UK 208/17, II UK 301/17, II UK 302/17

Opinia dla „rzeczpospolitej”

Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich

Zmiana linii orzeczniczej Sądu Najwyższego i wykorzystanie nowego uprawnienia przez ZUS do obniżania składek płaconych przez przedsiębiorców może doprowadzić do tego, że będą się bali korzystać z uprawnienia do samodzielnego ustalania ich wysokości. W finale najbezpieczniej będzie płacić ustawowe minimum, bo wtedy ZUS raczej tego nie zakwestionuje. Dlatego stawiamy postulat gruntownej zmiany i uzależnienia wysokości płaconych składek od dochodu z działalności gospodarczej. Podstawą do wyliczenia składek byłaby wtedy podzielona na 12 miesięcy połowa zeszłorocznego dochodu takiego przedsiębiorcy. Byłby to bardzo obiektywny wskaźnik do wyliczenia składek, bo wynikający z rozliczenia podatkowego takiego przedsiębiorcy. Firmy, które nie osiągnęły dochodu, płaciłyby minimalną składkę liczoną od 30 proc. minimalnego wynagrodzenia.

Kasy rejestrujące online

Przyśpieszyły prace nad przepisami dotyczącymi wprowadzenia kas rejestracyjnych online. Ustawa z 15.3.2019 r. o zmianie ustawy o podatku od towarów i usług oraz ustawy – Prawo o miarach została skierowana do Senatu.

Kasy online będą miały wbudowaną funkcjonalność, która umożliwi zautomatyzowany i bezpośredni przesył danych z kasy rejestrującej do Centralnego Repozytorium Kas (CRK). Przesyłane będą informacje o każdej transakcji zaewidencjonowanej na kasie rejestrującej, ze szczegółami pozwalającymi na ustalenie wysokości podstawy opodatkowania i kwot podatku należnego, stawki podatku, rodzaju towaru/usługi, a także czasu i miejsca instalacji kasy. Przesyłane informacje będą w pełni zanonimizowane, jeżeli chodzi o dane nabywcy. Zatem organy będą wiedzieć o każdym zakupie zaewidencjonowanym na kasie fiskalnej.

Dane z kas rejestrujących będą stanowiły w praktyce elektroniczny obraz paragonów, na których nie podaje się żadnych informacji dotyczących konsumenta, oprócz numeru identyfikacji podatkowej (NIP) nabywcy, w przypadku gdy nabywca poda ten numer w trakcie dokonywania transakcji. Szef KAS będzie zatem gromadził dane o sprzedaży dokonywanej przy użyciu kas online przez danego podatnika, natomiast nie będzie miał żadnych informacji na temat konsumentów, nabywających dane towary lub usługi.

Przesyłanie danych z kas online będzie odbywało się w sposób ciągły i zautomatyzowany. To znaczy kasa online będzie fiskalizowana w momencie jej pierwszego połączenia z Centralnym Repozytorium Kas i następnie będzie wysyłała, z określoną częstotliwością, informacje o dokonanych transakcjach. Przesył danych będzie dokonywany za pośrednictwem sieci telekomunikacyjnej.

Terminy wymiany kas

Z kas starego typu będzie można korzystać do momentu wygaśnięcia zezwoleń na ich użycie. Wyjątkiem będą branże narażone na wyłudzenia VAT. Zaliczono do nich m. in branżę paliwową, której przedstawiciele jako pierwsi będą musieli zakupić nowe kasy.

Po wejściu w życie ustawy zmieniającej, podatnicy nadal będą mogli nabywać do prowadzenia ewidencji kasy rejestrujące „starego” rodzaju (kasy z papierowym zapisem kopii do 31.8.2019 r., natomiast kasy z elektronicznym zapisem kopii do 31.12.2022 r.).

Do 31.12.2019 r. ze starych kas będą mogli korzystać: przedsiębiorcy – świadczący naprawy pojazdów silnikowych oraz motorowerów, w tym naprawy opon, ich zakładania, bieżnikowania i regenerowania, oraz w zakresie wymiany opon lub kół dla pojazdów silnikowych oraz motorowerów; sprzedający benzynę, olej napędowy czy gaz przeznaczonego do napędu pojazdów.

Do 30.6.2020 r. ze starych kas będą mogli korzystać: placówki gastronomiczne (w tym również te działające sezonowo); przedsiębiorcy oferujący usługi hotelarskie; sprzedający węgiel, brykiet i podobne paliwa stałe wytwarzane z węgla, węgla brunatnego, koksu i półkoksu przeznaczonych do celów opałowych.

Do 31.12.2020 r. kasy będą musieli wymienić podatnicy świadczący usługi: fryzjerskie, kosmetyczne, budowlane, w zakresie opieki medycznej świadczonej przez lekarzy i dentystów, prawnicze oraz usługi związane z działalnością obiektów służących poprawie kondycji fizycznej – wyłącznie w zakresie wstępu.

Kara za brak przeglądu technicznego kasy

W związku z nie dopełnianiem obowiązku przeglądu technicznego kas, wprowadzono przepis – art. 111 ust. 6ka ustawy z 11.3.2004 r. o podatku od towarów i usług (t.j. Dz.U. z 2018 r. poz. 2174 ze zm.; dalej: VATU), mający działanie prewencyjne, tj. wprowadzenie kary pieniężnej w wysokości 300 zł za brak obowiązkowego przeglądu technicznego. Wypełnienie tego obowiązku będzie weryfikowane na podstawie wpisu wyniku przeglądu technicznego w książce kasy i zarejestrowania tego zdarzenia w rejestrze zdarzeń w CRK.

Ulga na zakup nowych kas

Podatnicy będą mieli prawo do odliczenia od podatku należnego kwoty wydanej na zakup każdej z kas rejestrujących, w wysokości 90% jej ceny zakupu (bez podatku) nie więcej jednak niż 700 zł.

Współpraca komornika z Policją i Strażą Graniczną przy wykonywaniu czynności egzekucyjnych

W Dz.U. z 2019 r. poz. 538 opublikowano rozporządzenie MSWiA z 15.3.2019 r. w sprawie asystowania komornikowi przez Policję, Straż Graniczną lub Służbę Ochrony Państwa przy wykonywaniu czynności egzekucyjnych.

Z obowiązującego od 22.3.2019 r. rozporządzenia wynika m.in., że organy specjalne państwa (Policja, Straż Graniczna lub Służba Ochrony Państwa) asystuje komornikowi przy wykonywaniu czynności egzekucyjnych w przypadku wykonywania tych czynności w obrębie budynków zajmowanych odpowiednio przez te organy.

Asysta organów specjalnych przy wykonywaniu czynności egzekucyjnych przez komornika polega na zapewnieniu mu bezpieczeństwa osobistego oraz dostępu do miejsca wykonywania tych czynności i porządku w tym miejscu. Asystując komornikowi organy te zapewniają bezpieczeństwo również innym uczestnikom postępowania, mając w szczególności na względzie poszanowanie godności osób biorących udział w tych czynnościach. Służba Ochrony Państwa, właściwa miejscowo jednostka Policji lub Straży Granicznej asystuje komornikowi przy wykonywaniu czynności egzekucyjnych na podstawie jego pisemnego zawiadomienia oraz sporządzonego przez komornika odpisu tytułu wykonawczego, na podstawie którego jest prowadzona egzekucja.

Asystujący funkcjonariusz Policji, Straży Granicznej lub Służby Ochrony Państwa wyjaśnia, czy komornik jest uprawniony do prowadzenia egzekucji. W tym celu może on żądać okazania właściwego dokumentu, a zwłaszcza legitymacji służbowej. Z przebiegu tych czynności funkcjonariusz sporządza notatkę urzędową, zawierającą określenie terminu, miejsca i rodzaju prowadzonej egzekucji, imię i nazwisko osoby, przeciwko której egzekucja była skierowana, imię i nazwisko komornika, a także opis czynności wykonanych w ramach asysty, którą przekazuje swojemu bezpośredniemu przełożonemu.

Koszty poniesione przez Policję, Straż Graniczną lub Służbę Ochrony Państwa z tytułu udzielonej asysty rozlicza się według stawki zryczałtowanej w wysokości 1,5% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat nagród z zysku w czwartym kwartale roku poprzedniego, ogłaszanego przez Prezesa GUS. Rachunek określający koszty przesyła się właściwemu komornikowi, który przekazuje należności z tytułu poniesionych kosztów na rachunek bankowy odpowiednio jednostki organizacyjnej Policji lub Straży Granicznej lub rachunek bankowy Służby Ochrony Państwa, w terminie 30 dni od dnia otrzymania od nich rachunku

Natomiast z obowiązującego od 23.3.2019 r. rozporządzenia MSWiA z 15.3.2019 r. w sprawie udzielania pomocy komornikowi przez Policję lub Straż Graniczną przy wykonywaniu czynności egzekucyjnych (Dz.U. z 2019 r. poz. 551) wynika m.in., że udzielenia pomocy komornikowi przy wykonywaniu czynności egzekucyjnych, w przypadku:

1) Policji – ma miejsce, jeżeli w toku wykonywania tych czynności komornik natrafi na opór, który utrudnia lub uniemożliwia mu wykonywanie tych czynności, albo jeżeli istnieje uzasadnione przypuszczenie, że na taki opór natrafi;

2) Straży Granicznej – ma miejsce, jeżeli w toku wykonywania tych czynności komornik natrafi na opór stawiany przez funkcjonariusza Straży Granicznej, który utrudnia lub uniemożliwia mu wykonywanie tych czynności, albo jeżeli istnieje uzasadnione przypuszczenie, że na taki opór natrafi, a także w przypadku, gdy przedmiot egzekucji znajduje się na obszarze przejścia granicznego.

W tym przypadku także komornik przekazuje należności z tytułu poniesionych kosztów związanych z udzieleniem pomocy na rachunek bankowy odpowiednio jednostki organizacyjnej Policji lub Straży Granicznej w terminie 30 dni od dnia otrzymania od nich rachunku.

Rejestrów czynności przetwarzania nie udostępnia się w trybie dostępu do informacji publicznej

Prowadzone rejestry czynności przetwarzania danych osobowych oraz rejestry kategorii czynności przetwarzania nie stanowią informacji publicznej, lecz stanowią dokument o charakterze wewnętrznym – organizacyjnym i porządkowym. Nie podlegają więc udostępnieniu w trybie dostępu do informacji publicznej. Tak stwierdził WSA w Łodzi w wyroku z 12.2.2019 r. (II SAB/Łd 181/18, Legalis).

Zgodnie z art. 1 ustawy z 6.9.2001 r. o dostępie do informacji publicznej (t.j. Dz.U. z 2018 r. poz. 1330 ze zm.; dalej: DostInfPublU), każda informacja o sprawach publicznych stanowi informację publiczną w rozumieniu ustawy i podlega udostępnieniu na zasadach i w trybie określonych w DostInfPublU.

Natomiast z art. 61 ust. 1 i 2 Konstytucji RP wynika, że obywatel ma prawo do uzyskiwania informacji o działalności organów władzy publicznej oraz osób pełniących funkcje publiczne. Prawo to obejmuje również uzyskiwanie informacji o działalności organów samorządu gospodarczego i zawodowego, a także innych osób oraz jednostek organizacyjnych w zakresie, w jakim wykonują one zadania władzy publicznej i gospodarują mieniem komunalnym lub majątkiem Skarbu Państwa. Prawo do uzyskiwania informacji obejmuje dostęp do dokumentów oraz wstęp na posiedzenia kolegialnych organów władzy publicznej pochodzących z powszechnych wyborów, z możliwością rejestracji dźwięku lub obrazu.

Informacją publiczną jest więc każda wiadomość wytworzona przez szeroko rozumiane władze publiczne i osoby pełniące funkcje publiczne lub odnosząca się do władz publicznych, a także treść dokumentów odnoszących się do organu władzy publicznej, związanych z nim bądź go dotyczących. Jak podkreślił WSA, z tego szerokiego zakresu informacji publicznej wyłączono jednak treści zawarte w dokumentach wewnętrznych, rozumiane jako informacje o charakterze roboczym (zapiski, notatki), które utrwalono w formie tradycyjnej lub elektronicznej, stanowiące pewien proces myślowy, proces rozważań, etap wypracowywania finalnej koncepcji, przyjęcia ostatecznego stanowiska przez pojedynczego pracownika lub zespół.

Od dokumentów urzędowych w rozumieniu art. 6 ust. 2 DostInfPublU odróżnia się dokumenty wewnętrzne służące wprawdzie realizacji jakiegoś zadania publicznego, ale nieprzesądzające o kierunkach działania organu. Dokumenty takie służą wymianie informacji, zgromadzeniu niezbędnych materiałów, uzgadnianiu poglądów i stanowisk. Nie są jednak wyrazem stanowiska organu, wobec czego nie stanowią informacji publicznej.

Zgodnie z art. 30 RODO, każdy administrator (przedstawiciel administratora) prowadzą rejestr czynności przetwarzania danych osobowych, za które odpowiadają. W rejestrze tym zamieszcza się m.in. imię i nazwisko lub nazwa oraz dane kontaktowe administratora, cele przetwarzania, opis kategorii osób, których dane dotyczą, oraz kategorii danych osobowych, kategorie odbiorców, którym dane osobowe zostały lub zostaną ujawnione, planowane terminy usunięcia poszczególnych kategorii danych, ogólny opis technicznych i organizacyjnych środków bezpieczeństwa itd.

Rejestr ten jest więc opisem poszczególnych zespołów operacji związanych zbiorczo z realizacją określonego celu przetwarzania. Rejestr kategorii czynności stanowi natomiast krótszą formę rejestru czynności przetwarzania i w odróżnieniu od rejestru czynności nie musi zawierać celów przetwarzania, opisu kategorii osób, których dane dotyczą, kategorii danych osobowych oraz kategorii odbiorców, którym dane osobowe zostały lub zostaną ujawnione.

WSA w Łodzi stwierdził więc, że prowadzone rejestry czynności przetwarzania oraz rejestry kategorii czynności przetwarzania nie stanowią informacji publicznej, lecz stanowią dokument o charakterze wewnętrzno-organizacyjnym i porządkowym. W tym przypadku celem prowadzenia rejestrów jest usystematyzowanie wykonywanych operacji przetwarzania danych osobowych pod względem zgodności z wymaganiami prawnymi. Przesądza to o wewnętrznym i organizacyjnym charakterze wspomnianych rejestrów.

Ponadto, należy rozróżnić informację publiczną od nośnika tej informacji. Wspomniane wyżej rejestry nie zawierają informacji o sprawach publicznych, lecz informację o sposobie gromadzenia danych osobowych. Są więc nośnikiem informacji o charakterze wewnętrznym, porządkowym, ewidencyjnym, który ma służyć zapewnieniu m.in. porządku i bezpieczeństwa. Takie rejestry nie odnoszą się natomiast do publicznej sfery działania organu i jako takie nie zawierają informacji publicznej.

Dwa stanowiska w jednej umowie z pracownikiem samorządowym

Zawarcie takiej umowy jest dopuszczalne, ale jest to jedna umowa z jednym i tym samym pracodawcą na dwa stanowiska pracy. Dla każdego ze stanowisk należy ustalić wynagrodzenie ze wszystkimi składnikami przysługującymi ustawowo lub wynikającymi z regulaminu wynagradzania.


Zgodnie z ustawą z 26.6.1974 r. – Kodeks pracy (t.j. Dz.U. z 2018 r. poz. 917 ze zm.) przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca – do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem. Z kolei do kategorii pracodawców samorządowych zalicza się następujące podmioty:

1) urzędy marszałkowskie oraz wojewódzkie samorządowe jednostki organizacyjne;

2) starostwa powiatowe oraz powiatowe jednostki organizacyjne;

3) urzędy gmin, jednostki pomocnicze gmin, gminne jednostki budżetowe i samorządowe zakłady budżetowe;

4) biura (ich odpowiedniki) związków jednostek samorządu terytorialnego oraz samorządowych zakładów budżetowych utworzonych przez te związki;

5) biura (ich odpowiedniki) jednostek administracyjnych jednostek samorządu terytorialnego.

Przepisy prawa pracy, co do zasady, nie przewidują więc wielostronnego stosunku pracy, a skoro pracownik ma wykonywać pracę na dwóch oznaczonych stanowiskach, ale na rzecz jednego pracodawcy, to oznacza, że został zawarty jeden stosunek pracy, z jednym pracodawcą – tyle, że rozdzielony pomiędzy dwa stanowiska i odpowiednio rozłożonymi obowiązkami na poszczególne stanowiska. Taka umowa jest dopuszczalna, a uprawnienia – jeżeli odpowiadają pełnemu etatowi – wówczas w zakresie wynagrodzenia obejmują sumę składników dla każdego stanowiska. Jeżeli dla każdego stanowiska ustala się wynagrodzenie z osobna, to zarówno dla 2/3 jak i 1/3 etatu należy ustalić dodatek stażowy. Jak wskazano wyżej, nie są to dwa równoległe stosunki pracy, ale jeden, rozdzielony na dwa stanowiska.

Jak rozliczyć pracownicze bilety na dojazdy

Zatrudniliśmy pracownika, który mieszka w innej miejscowości, oddalonej od firmy o ok. 30 km. Pracownik codziennie dojeżdża do pracy kolejką. Od 1 marca br. będzie otrzymywał od nas bilety miesięczne na przejazdy, do których będzie dopłacał 40 proc. ceny. Postanowienie w tej sprawie zostało zapisane w regulaminie wynagradzania i dotyczy wszystkich pracowników, którzy dojeżdżają. Jak rozliczać te bilety, czy stanowią one przychód i czy można stosować u pracownika podwyższone koszty uzyskania przychodów? Wynagrodzenie pracownika to 15 zł/godz. oraz premia miesięczna w wysokości 20 proc. pensji zasadniczej.

odpowiedź

Wartość biletu w części finansowanej przez pracodawcę stanowi u pracownika przychód ze stosunku pracy podlegający opodatkowaniu. Przychód ten jest zwolniony ze składek na ZUS, a pracownik może korzystać z podwyższonych kosztów uzyskania przychodów, o ile złoży odpowiednie oświadczenie w sprawie miejsca zamieszkania.

Przychód pracownika

Koszt dojazdów do pracy pracownik ponosi sam. Finansowanie przez pracodawcę tych dojazdów nie jest obowiązkiem wynikającym z kodeksu pracy. Jeśli więc pracodawca decyduje się pokrywać wydatki na dojazdy do pracy, to może uregulować tę kwestię w wewnętrznych źródłach prawa pracy. Świadczenie w postaci finansowania dojazdu do pracy może być dodatkowym składnikiem wynagrodzenia i może być zawarte w:

Finansowanie dojazdów do pracy może również wynikać wprost z odrębnych ustaw. Jednak dotyczy tylko niektórych zawodów (np. sędziów, prokuratorów, listonoszy, leśników).

Finansowanie przez zakład pracy zakupu biletów okresowych dla pracowników jest świadczeniem, którego wartość stanowi dla pracowników przychód ze stosunku pracy. Definicja przychodów ze stosunku pracy, zawarta w przepisach ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, jest dość obszerna, ale wymienia tylko przykładowe rodzaje wypłat i świadczeń. Oznacza to, że lista nie jest wyczerpująca, o czym świadczy zwrot „w szczególności”. Przychodami są więc nie tylko wypłaty pieniężne, lecz także świadczenia w naturze, świadczenia nieodpłatne lub odpłatne częściowo, a także te ponoszone za pracownika. Przychodem ze stosunku pracy i stosunków pokrewnych są więc wszelkiego rodzaju wypłaty i świadczenia skutkujące u podatnika powstaniem przysporzenia majątkowego, mające swoje źródło w łączącym pracownika z pracodawcą stosunku pracy lub stosunku pokrewnym. Ponadto treść tego przepisu wskazuje, że do przychodów pracownika zaliczyć należy praktycznie wszystkie otrzymane przez niego świadczenia, które mógł on otrzymać od pracodawcy. Są nimi nie tylko wynagrodzenia, czyli świadczenia wprost wynikające z zawartej umowy o pracę, lecz także wszystkie inne przychody (świadczenia), niezależnie od podstawy ich wypłaty, jeżeli w jakikolwiek sposób wiążą się z faktem wykonywania pracy.

W związku z dojazdami zwolnione z PIT są tylko:

Wartość pieniężną innych nieodpłatnych świadczeń ustala się według cen zakupu. Zatem, jeśli pracodawca kupuje dla pracowników bilety na przejazdy środkami lokomocji na trasie dom‒praca, tym samym zwalniając go z konieczności wydatkowania swoich pieniędzy, pracownik uzyskuje przychód podlegający opodatkowaniu wyceniany według ceny zakupu. Natomiast jeśli pracodawca dopłaca do biletów, tylko je dofinansowując, przychodem pracownika jest różnica między ceną biletu a odpłatnością ponoszoną przez pracownika.

Co ze składkami

Podstawą wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne oraz zdrowotne jest przychód w rozumieniu przepisów podatkowych. Oznacza to, że świadczenia, które pod względem podatkowym mieszczą się w pojęciu przychodu ze stosunku pracy, podlegają również oskładkowaniu, poza rodzajami przychodów zwolnionych ze składek.

Bilety okresowe i jednorazowe stanowią opodatkowany przychód z pracy, ale mogą być zwolnione z oskładkowania. Podstawy wymiaru składek nie stanowią korzyści materialne wynikające z układów zbiorowych pracy, regulaminów wynagradzania lub przepisów o wynagradzaniu, a polegające na uprawnieniu do zakupu po cenach niższych niż detaliczne niektórych artykułów, przedmiotów lub usług oraz korzystaniu z bezpłatnych lub częściowo odpłatnych przejazdów środkami lokomocji (par. 2 ust. 1 pkt 26 rozporządzenia ministra pracy i polityki socjalnej w sprawie szczegółowych zasad ustalania podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe).

ZUS interpretuje ten przepis w ten sposób, że za wolną od składek uznaje tylko wartość przekazanych pracownikom biletów na dojazdy do pracy środkami komunikacji publicznej. Natomiast już zwrot kosztów biletów w formie ekwiwalentu pieniężnego według ZUS podlega włączeniu do podstawy wymiaru składek.

Na przejazdy służbowe

Zdarza się, że wykonywanie obowiązków będących przedmiotem umowy z pracownikiem wymaga poruszania się w terenie środkami lokomocji miejscowej. Pracownik, który otrzymuje od pracodawcy bilety w tym celu lub zwrot kosztów ich zakupu, według orzecznictwa nie uzyskuje przychodu.

Podstawą rozstrzygnięcia jest ustalenie znaczenia przychodu z nieodpłatnych świadczeń w stosunku pracowniczym. Za przychód pracownika może być uznane tylko takie świadczenie, które zostało spełnione w interesie pracownika, a nie pracodawcy. Świadczenie takie powinno przynieść korzyść pracownikowi w postaci powiększenia jego aktywów lub uniknięcia wydatku, a korzyść ta jest wymierna i przypisana indywidualnemu pracownikowi. Świadczenia uzyskiwane od pracodawcy, niezależnie od tego, czy są dokonywane w formie pieniężnej, czy też w formie świadczenia rzeczowego lub usług, aby podlegały opodatkowaniu, muszą prowadzić do pojawienia się po stronie pracownika dochodu, czyli korzyści majątkowej (wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 8 lipca 2014 r., sygn. akt K 7/13). Także Naczelny Sąd Administracyjny wyrażał stanowisko, m.in. w wyroku z 17 maja 2017 r., sygn. akt II FSK 1132/15, że opłacone przez pracodawcę przejazdy w godzinach pracy, a także zwrot kosztów wyżywienia i dojazdu do pracy, nie są przychodami pracownika. Gońcy dostarczający korespondencję działają np. wyłącznie w celu realizacji obowiązku pracowniczego. Pracownik nie ma żadnej swobody w zarządzaniu i rozporządzeniu świadczeniem, a wykorzystuje je tylko w konkretnym celu: wykonania swoich obowiązków pracowniczych. Po stronie pracownika nie wystąpi przychód, ani wówczas gdy dostaje bilety, ani gdy chodzi o zwrot w postaci ekwiwalentu. Pracownik poniósł bowiem koszt w interesie pracodawcy, wykonując obowiązki służbowe. Przepisy prawa pracy nie nakładają na pracownika obowiązku ponoszenia za pracodawcę wydatków związanych ze świadczeniem pracy, a wszystkie wynikające stąd koszty winien pokrywać zatrudniający. Zapewnienie pracownikowi dojazdu z miejsca pracy do miejsca wykonywania obowiązków służbowych leży bowiem wyłącznie w interesie pracodawcy, a nie pracownika, który gdyby nie konieczność wywiązania się z obowiązków wynikających z umowy o pracę, nie miałby powodu do ponoszenia kosztu takich dojazdów (wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Rzeszowie z 12 grudnia 2017 r., sygn. akt I SA/Rz 709/17).

Miesięczna norma i koszty podwyższone

Koszty uzyskania przychodów z tytułu stosunku pracy i stosunków pokrewnych są zryczałtowane i ustanowione w kwotowej miesięcznej normie. Rozróżniamy koszty podstawowe i koszty podwyższone o 25 proc. Te ostatnie przysługują w wysokości 139,06 zł miesięcznie, w przypadku gdy miejsce stałego lub czasowego zamieszkania podatnika jest położone poza miejscowością, w której znajduje się zakład pracy, a podatnik nie uzyskuje dodatku za rozłąkę (art. 22 ust. 2 pkt 3 ustawy o PIT). Pracodawca stosuje je przy obliczaniu zaliczek na podatek, jeżeli pracownik złożył oświadczenie o spełnieniu ustawowych warunków dotyczących przejazdów z miejsca zamieszkania do miejsca pracy. Koszty nie przysługują, gdy pracownik otrzymuje zwrot kosztów dojazdu do zakładu pracy, z wyjątkiem, gdy zwrócone koszty zostały zaliczone do przychodów podlegających opodatkowaniu (art. 22 ust. 13 ustawy o PIT). Podobnie można potraktować sytuację, gdy pracownik otrzymuje od pracodawcy bilet, np. miesięczny na dojazdy, i wartość biletu doliczana jest do pozostałych opodatkowanych przychodów ze stosunku pracy.

Zatem o możliwości zastosowania podwyższonych kosztów uzyskania przychodu decyduje spełnienie równocześnie niżej wymienionych warunków:

1) miejsce zamieszkania pracownika, bez względu na to, czy ma charakter stały czy czasowy, znajduje się poza miejscowością, w której znajduje się zakład pracy;

2) pracownik nie otrzymuje dodatku za rozłąkę;

3) pracodawca nie dokonuje zwrotu kosztów dojazdu do pracy, chyba że zwrot jest opodatkowany;

4) pracownik złoży oświadczenie, że jego miejsce stałego lub czasowego zamieszkania jest położone poza miejscowością, w której znajduje się zakład pracy.

Tym samym ustawodawca wiąże prawo do podwyższonych kosztów uzyskania przychodów ze stałym lub czasowym zamieszkiwaniem w innej miejscowości niż ta, w której znajduje się zakład pracy. Istotne jest zatem miejsce położenia zakładu pracy, w którym podatnik faktycznie świadczy pracę, a nie miejsce położenia siedziby przedsiębiorstwa.

Rozliczenie zatrudnionego

Załóżmy dla przykładu, że bilet miesięczny kolejowy na trasie pracownika kosztuje 120 zł. 60 proc. ceny biletu, tj. 72 zł, opłaca pracodawca, a pozostałą część, tj. 48 zł, ponosi pracownik. Swoją część pracownik ma potrącaną z wynagrodzenia, na co wyraził pisemną zgodę. W marcu pracownik złożył oświadczenie, że miejsce jego zamieszkania znajduje się w innej miejscowości niż miejsce wykonywania pracy.

Wynagrodzenie za marzec wynosi 2520 zł (15 zł x 168 godz.), a premia 504 zł (2520 zł x 20 proc.). Przychodem pracownika jest dodatkowo świadczenie w formie biletu, w części pokrywanej przez pracodawcę, tj. 72 zł.

Lista płac na marzec 2019 r.

Podstawa prawna

Art. 12 ust. 1, art. 21 ust. 1 pkt 14a i 112, art. 22 ust. 2, 13 i 32 ustawy z 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (t.j. Dz.U. z 2018 r. poz. 1509 ze zm.).

Par. 2 ust. 1 pkt 26 rozporządzenia ministra pracy i polityki socjalnej z 18 grudnia 1998 r. w sprawie szczegółowych zasad ustalania podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe (t.j. Dz.U. z 2017 r. poz. 1949)

Izabela Nowacka ekspert od wynagrodzeń