Ochrona ekspertyzy na gruncie prawa autorskiego

Opis stanu faktycznego

Pismem z 11.12.2019 r. złożonym za pośrednictwem Prezydenta Miasta B. A.W. (dalej skarżący, wnioskodawca) wniósł skargę na bezczynność tego organu w związku ze złożonym przez niego wnioskiem z 26.9.2019 r. o udzielenie informacji publicznej, skanów ekspertyz stanowiących podstawę wydania przez miejskiego konserwatora zabytków decyzji na prace remontowo-konserwatorskie plebanii przy ul. (…) w B. finansowane ze środków unijnych będących w dyspozycji Marszałka Województwa. Zarzucił organowi naruszenie art. 13 ust. 1 i 2, art. 16 ust. 1 ustawy z 6.9.2001 r. o dostępie do informacji publicznej (t.j. Dz.U z 2019 r. poz. 1429 ze zm., dalej jako: DostInfPublU) przez nieudzielenie informacji w terminie zakreślonym ustawą oraz treścią wniosku. Wniósł o uznanie, że organ dopuścił się bezczynności z rażącym naruszeniem prawa, zobowiązanie prezydenta do załatwienia wniosku w terminie 14 dni od daty doręczenia akt organowi a w przypadku nie stwierdzenia bezczynności uznanie, że postępowanie było prowadzone przewlekle i wymierzenie grzywny w maksymalnej wysokości na podstawie art. 149 § 2 ustawy z 30.8.2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 2325 ze zm., dalej jako: PostAdmU). W odpowiedzi na skargę organ wniósł o jej oddalenie jako bezzasadnej. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach oddalił skargę wnioskodawcy.

Z uzasadnienia Sądu

Bez znaczenia w przedmiotowej sprawie pozostaje, że ekspertyza jako dokument prywatny chroniona jest także prawem autorskim na podstawie na art. 1 ust. 1 ustawy z 4.2.1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 1231 ze zm.; dalej jako: PrAut) i nie mieści ona się w katalogu utworów wyłączonych spod ochrony prawa autorskiego (art. 4 PrAut). Istotne jest, że nie jest dokumentem urzędowym i nie jest informacją publiczną. Tym samym zbędne było rozpoznanie ponowionego wniosku z 10.10.2019 r. decyzją z 27.11.2019 r., której skarżący nie zaskarżył wniesieniem odwołania ale 11.12.2019 r. wniósł skargę na bezczynność organu w zakresie wniosku z 26.9.2019 r., która w istocie nie dotyczy oceny merytorycznej załatwienia wniosku.

Podsumowując sprawę należy stwierdzić, że wniosek skarżącego został skierowany do podmiotu zobowiązanego do udzielenia informacji publicznej na gruncie art. 4 ust. 1 pkt 1 DostInfPublU – Prezydenta Miasta, a w istocie realizującego w jego imieniu zadania Miejskiego Konserwatora Zabytków. Zezwolenie na prace konserwatorsko-remontowe ma formę decyzji, co również jest niesporne. Nie pozostaje ona jednak w związku z możliwością dofinansowania tych prac ze środków unijnych w ramach projektu (…) rewitalizacja obszarów zdegradowanych – OSI, które pozostają w gestii Marszałka Województwa i inwestor musi o nie wystąpić w ramach ogłoszonego konkursu. Nadto sam skarżący dołączył do skargi pismo MKZ z 26.11.2019 r. stanowiące odpowiedź negatywną w związku z wezwaniem w trybie dostępu do informacji publicznej udostępnienia skanów elewacji domu katechetycznego przy ul. (…) w B. na których będą prowadzone prace konserwatorskie zatwierdzonych przez MKZ, które również zostały uznane przez organ za dokumenty prywatne nie podlegające ujawnieniu w tym trybie.

Ponieważ celem skargi na bezczynność organu administracji jest zwalczanie braku działania w załatwianiu sprawy administracyjnej a w tym konkretnym przypadku ograniczanie dostępu do informacji publicznej. O bezczynności organu administracji możemy mówić jednak wówczas, gdy w prawnie ustalonym terminie organ ten nie podejmuje żadnych czynności w sprawie lub wprawdzie prowadząc postępowanie, mimo istnienia ustawowego obowiązku, nie kończy go wydaniem w terminie decyzji, postanowienia lub innego aktu, czy też nie podejmuje innej stosownej czynności. Przy badaniu zasadności skargi na bezczynność organu administracji nie ma znaczenia z jakich powodów określony akt, czy czynność nie zostały dokonane przez organ. Natomiast Sąd bierze pod uwagę stan sprawy istniejący w chwili orzekania. Skarga na bezczynność organu ma bowiem na celu przede wszystkim wymuszenie na organie administracji załatwienia sprawy. (…)

Organ zasadnie uznał, że wnioskowany dokument nie jest informacja publiczną i odmówił jego udostępnienia. Uczynił to zatem w terminie właściwym dla załatwienia sprawy (14 dni). Stąd uwolnił się od zarzutu bezczynności. Skarżący w istocie nie skarży bezczynności organu, gdyż ta stanowi jego subiektywną ocenę wynikającą z wadliwej oceny przez organ żądanej informacji. W istocie nie zgadza się ze stanowiskiem, że żądany dokument nie jest informacją publiczną ale tej kwestii Sąd nie rozstrzygnie w ramach skargi na bezczynność.

Ponieważ wniosek został złożony w konkretnym trybie to powinien być w tym trybie rozpoznany w prawidłowy sposób. Ustawa nakazuje aby podmiot zobowiązany zakończył wszczęte wnioskiem postępowanie poprzez udzielenie informacji w drodze czynności materialno-technicznej zgodnie z wnioskiem lub poprzez odmowę udzielenia informacji pismem albo poprzez umorzenie postępowania z przyczyn uregulowanych w przywołanej ustawie, w drodze decyzji administracyjnej. Czynności tych organ powinien dokonać, zgodnie z art. 13 ust. 1 DostInfPublU bez zbędnej zwłoki, nie później jednak niż w terminie 14 dni od dnia złożenia wniosku.

Jak wskazano wyżej bezczynność organu zachodzi bowiem nie tylko w przypadku niedotrzymania terminu załatwienia sprawy, ale także w przypadku niedokonania czynności lub odmowy wydania aktu, mimo istnienia w tym względzie ustawowego obowiązku, choćby organ mylnie sądził, że załatwienie sprawy nie wymaga podjęcia czynności lub wydania danego aktu. Prowadzi to do wniosku, że z bezczynnością organu mamy do czynienia nie tylko w przypadku, gdy mimo upływu terminu sprawa nie jest załatwiona, ale również w przypadkach, gdy organ odmawia jej rozpoznania lub załatwienia, bo mylnie sądzi, że zachodzą okoliczności, które uwalniają go od obowiązku zakończenia go wydaniem decyzji administracyjnej. Stąd Sąd uznał za konieczne dokonanie oceny żądanej informacji.

Podsumowując stwierdzić należy, że organ zasadnie uznał, że żądany dokument (skan ekspertyzy) wytworzony na zlecenie właściciela budynku nie jest informacją publiczną i nie podlega udostępnieniu w tym trybie. dodatkowym potwierdzeniem są dalsze działania organu, ze wskazaną decyzja włącznie. Poprawność tych działań nie podlegała ocenie sądowej w niniejszym postępowaniu. I z tej przyczyny skargę należało oddalić. Sad nie odniósł się do zarzutu organu o nadużywaniu przez skarżącego ustawy o dostępie do informacji publicznej, gdyż w przedłożonych aktach znajdował się jeszcze tylko jeden wniosek o udzielenie informacji z 12.11.2019 r., dotyczący tego samego obiektu. Faktem jest, że organ wskazał na wielość składanych przez skarżącego wniosków ale nie wskazał ich przedmiotu, co czyni zarzut gołosłownym. Innymi słowy, w sytuacji, gdy żądanie wniosku nie dotyczyło informacji publicznej, organ nie miał podstaw do wydania decyzji o odmowie udostępnienia informacji, a jedynie do zawiadomienia o tym wnioskodawcy, co uczynił.

Indywidualny charakter dzieła wyraża się w tym, że odbiega ono od innych przejawów podobnego działania w sposób świadczący o jego swoistości i niepowtarzalności. Ta cecha – niepowtarzalność – bywa rozumiana w sposób rygorystyczny jako rezultat statystycznie jednorazowy. Częściej jednak przyjmuje się, i to stanowisko podziela Sąd Najwyższy rozpoznający kasację, że możliwość uzyskania analogicznego rezultatu przez różnych autorów nie stanowi samodzielnej przesłanki wykluczającej przypisanie danemu przejawowi działalności twórczej charakteru indywidualnego w rozumieniu art. 1 ust. 1 PrAut. Nawet wtedy, gdy możliwe jest, że różne osoby zdołają osiągnąć taki sam rezultat, cecha indywidualnego charakteru dzieła nie powinna być zanegowana, jeżeli poszczególne elementy twórczego wyboru i przedstawienia nie są tożsame, zwłaszcza gdy przy kształtowaniu treści i formy dzieła twórca korzystał z obszaru swobody, a niezależnie od pewnych wymogów z góry postawionych, rezultat pracy nie był przez te wymagania całkowicie zdeterminowany i występują w nim elementy, których kształt zależał od osobistego ujęcia (wyrok Sądu Najwyższego z 30.6.2005 r., IV CK 763/04, Legalis). Tym samym można uznać ekspertyzę za przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze. Zawiera ona bowiem elementy wskazujące na osobisty sposób wyboru i prezentacji danych, którym nadano indywidualnie ukształtowaną formę, a więc ma ona cechy wyróżniające i zawiera elementy swoiste, osiągnięte dzięki indywidualnemu wkładowi pracy twórczej autora.

Czy ojciec dziecka jest członkiem rodziny?

Stan faktyczny 

Skarżąca wniosła skargę do WSA na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego (dalej jako: SKO) w przedmiocie odmowy przyznania prawa do świadczenia wychowawczego (dalej jako: 500 plus) żądając jej uchylenia. Podstawą zakwestionowania świadczenia przez organ administracji publicznej była okoliczność pobierania przez ówczesnego partnera Skarżącej innego świadczenia rodzinnego za granicą. W związku z koordynacją systemów zabezpieczenia społecznego i przyznaniem pierwszeństwa wskutek zbiegu praw do świadczeń rodzinnych, należnościom pobieranym w innym państwie (we Włoszech, gdzie ojciec dziecka zamieszkiwał i pracował), zasadnym było uchylenie przez polskie organy decyzji o przyznaniu świadczenia 500 plus. Wydanie tej decyzji poprzedziła analiza wojewody, który ustalał istnienie przesłanek ustawowych do otrzymania świadczeń i dokonał porównania wysokości oraz okresów pobierania kwot w obu państwach. Z racji faktu, że miesięczny zasiłek zagraniczny opiewał na wartość wyższą, Stronie nie przysługiwał dodatek dyferencyjny, a prawo do świadczenia wychowawczego w kraju zostało finalnie zawieszone w całości. Wysokość świadczeń rodzinnych przysługujących we Włoszech w przypadku rodzin z dochodem rocznym nieprzekraczającym wysokości 14.383,37 EUR wynosi bowiem 258,33 EUR miesięcznie.

Od tak przedstawionej decyzji wojewody, Strona wniosła najpierw odwołanie do SKO, które utrzymało w mocy zaskarżoną decyzję. W kolejnym kroku, w celu poszukiwania ochrony swoich praw, Strona skorzystała z drogi sądowej, wnosząc o uchylenie decyzji organów obu instancji. To, co uwypukliła Skarżąca w swoim uzasadnieniu to faktyczny brak sprawowanej opieki ojca nad dzieckiem. Podkreśliła, że ojciec nie utrzymywał z małoletnią kontaktu, jak i nie pozostawał w jakiejkolwiek relacji z matką (Strona weszła w związek małżeński z innym mężczyzną), co tym samym wykluczało w świetle prawa jego możność ubiegania się o jakiekolwiek wsparcie materialne na rzecz rodziny. Sama przesłanka posiadania córki w innym kraju nie mogła, zdaniem występującej ze skargą, stanowić clou tak przedsięwziętej decyzji państwa. Co więcej, skarżąca podniosła, że organy nie ustaliły bezspornie czy ustawodawstwo włoskie miało w sprawie pierwszeństwo. Jej zdaniem, przepisy dotyczące koordynacji systemów zabezpieczenia nie miały zastosowania, a organ powinien rozpatrzyć przesłanki do przyznania jej świadczenia w oparciu o przepisy RP. Okoliczność zaś, że państwo włoskie nie zaprzeczyło swojemu pierwszeństwu, w żadnym wypadku nie dało uprawnienia do wydania decyzji odmownej.

Zgodnie bowiem z ustawodawstwem unijnym, instytucja włoska musi zająć stanowisko – a zatem w sposób wyraźny udzielić odpowiedzi. Sama skarżąca nigdy nie starała się o wzmiankowane świadczenia we Włoszech i nie zachodziła żadna wymiana informacji w tym zakresie, w związku z czym, krajem następnym w kolejności do wypłaty świadczeń rodzinnych i wychowawczych – po spełnieniu przesłanek wynikających z właściwych norm prawnych, byłaby Polska.

Stan prawny 

Zgodnie z art. 16 ust. 8 w zw. z ust. 10 ustawy o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 2407 ze zm.; dalej jako: PomWychDzU) w przypadku, gdy wojewoda stwierdzi, że zachodzi zbieg tytułów do świadczeń rodzinnych, przekazuje sprawę organowi właściwemu w celu ustalenia prawa do świadczenia wychowawczego, jak również ustala i dochodzi ewentualnego zwrotu nienależnie pobranego świadczenia wychowawczego.

Podstawę uzasadniającą brak uprawnienia do kumulowania należności z dwóch różnych krajów oraz zawierającą zasady pierwszeństwa wypłat stanowi Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) nr 883/2004 z 29.4.2004 r. w sprawie koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego (Dz.U. UE L Nr 166, str. 1 ze zm., dalej jako: Rozporządzenie). Strona w swojej argumentacji podważyła błędnie przyjętą wykładnię art. 4 ust. 2 pkt 1 PomWychDzU stanowiącego, że świadczenie wychowawcze przysługuje matce albo ojcu, jeżeli dziecko wspólnie zamieszkuje i pozostaje na utrzymaniu matki albo ojca, jak również naruszenie przepisów prawa materialnego – art. 5 PomWychDzU i przepisu art. 68 ust. 1 Rozporządzenia jakoby jego przepisy regulujące pierwszeństwo w ogóle miały zastosowanie. Strona tym samym wyszczególniając niepodjęcie przez organ wszelkich czynności niezbędnych do dokładnego wyjaśnienia stanu faktycznego oraz do załatwienia sprawy, zarzuciła mu naruszenie art. 7 ustawy z 14.6.1960 r. – Kodeks postępowania administracyjnego (t.j.: Dz.U. z 2020 r. poz. 256 ze zm.; dalej jako: KPA), a także art. 77 KPA poprzez niewyczerpująco zebrany i rozpatrzony materiał dowodowy, jak również art. 8 KPA w zw. z art. 10 KPA, które miały istotny wpływ na wynik sprawy i, w oparciu o które, organ zaniechał przesłuchania Strony i nie uwzględnił jej wniosków dowodowych.

Sąd przyznał rację Stronie, która zaskutkowała wyeliminowaniem z obrotu prawnego decyzji zarówno SKO, jak i wojewody. Sąd nie zakwestionował jednak zastosowania przepisów o koordynacji, ale za chybione uznał przyznanie pierwszeństwa państwu włoskiemu w myśl art. 11, art. 67 oraz art. 68 Rozporządzenia. Za punkt wyjścia powziął do rozparcelowania definicję rodziny. W brzmieniu art. 2 pkt 16 obowiązującej na gruncie uprzedniej wersji ustawy o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci z 11.2.2016 r. (t.j.: Dz.U. z 2018 r. poz. 2134 ze zm., dalej jako: PomWychDzU18) za jej członków uznawani byli: małżonkowie, rodzice dzieci, opiekuni faktyczni dziecka oraz zamieszkujące wspólnie z tymi osobami, pozostające na ich utrzymaniu dzieci w wieku do ukończenia 25. roku życia, a także dzieci, które ukończyły 25. rok życia, legitymujące się orzeczeniem o znacznym stopniu niepełnosprawności, jeżeli w związku z tą niepełnosprawnością przysługuje świadczenie pielęgnacyjne lub specjalny zasiłek opiekuńczy albo zasiłek dla opiekuna. Przesłanki negatywne kwalifikujące określone podmioty do katalogu osób niebędących członkami rodziny nie zasługiwały na wzięcie pod rozwagę w omawianym przypadku.

Sąd podkreślił jednak, że w przypadku gdy dziecko, zgodnie z orzeczeniem sądu, jest pod opieką naprzemienną obojga rodziców rozwiedzionych lub żyjących w separacji, lub żyjących w rozłączeniu sprawowaną w porównywalnych i powtarzających się okresach, dziecko zalicza się jednocześnie do członków rodzin obydwojga rodziców. W przedmiotowej sprawie rodzice nie byli jednak małżeństwem, tak przed, jak i na czas orzekania.

Dywagacje zostały jednocześnie poparte obowiązującą na czas wydania orzeczenia ustawową definicją osoby samotnie wychowującej dziecko, zadekretowaną w art. 2 pkt 13 PomWychDzU18 (obecnie uchylony) tj.: pannę, kawalera, wdowę, wdowca, osobę pozostającą w separacji orzeczonej prawomocnym wyrokiem sądu, osobę rozwiedzioną, chyba że wychowuje wspólnie co najmniej jedno dziecko z jego rodzicem. Skarżąca jako osoba rozwiedziona, podejmująca opiekę na córką bez udziału jej biologicznego ojca nie miała podstaw, by uznać ówczesnego partnera za członka jej rodziny. Tym bardziej, że nie łożył on na utrzymanie ich wspólnego dziecka i nie miał żadnych emocjonalnych więzi wspartych regularnym kontaktem. Ponadto, w myśl art. 22 PomWychDzU, świadczenie w wysokości 500 zł miesięcznie wypłaca się temu z rodziców, opiekunów prawnych dziecka lub opiekunów faktycznych dziecka, który faktycznie sprawuje opiekę nad dzieckiem.

Stanowisko sądu przedstawione w omawianym orzeczeniu znalazło również poklask w podobnych kazusach rozstrzyganych przez judykaturę. Ojciec dziecka pozbawiony z nim faktycznej łączności, a pobierający na rzecz rodziny stosowne świadczenia za granicą, nie może być uprawnionym do korzystania z dobrodziejstw obcego systemu zabezpieczenia społecznego w zakresie utrzymania rodziny. Tym samym niedopuszczalnym wydaje się pozbawienie matki faktycznie sprawującej opiekę nad małoletnią należnego jej wsparcia finansowego, a w razie ustalenia nienależnie pobieranego świadczenia za okres wsteczny, zobowiązanie jej do oddania całości kwoty, które mogły być przedmiotem odrębnej decyzji.

Zasadność linii obrony, jakiej Sąd przyznał rację, należałoby upatrywać również w ratio legis PomWychDzU – istotą systemu zabezpieczeniowego jest ofiarowanie środków pieniężnych stosownych do zaistniałych trudności w utrzymaniu dziecka oraz częściowe pokrywanie wydatków związanych z jego wychowywaniem. Trudno oczekiwać, by osoba niezaangażowana w rozwój dziecka, nieświadoma jego potrzeb mogła być adresatem tak skonstruowanych norm prawnych. Warto przy tym zwrócić uwagę także na kontekst rodziny ujawniony na gruncie innych ustaw, jak art. 3 pkt 16 ustawy o świadczenia rodzinnych z 28.11.2003 (t.j.: Dz.U. z 2020 r. poz. 111 ze zm.) czy w art. 1 ust. 1 lit. i Rozporządzenia unijnego – rozlokowanie różnych definicji członków rodziny (choć podobnych) w poszczególnych aktach prawnych jest celowe i bynajmniej intencją ustawodawcy nie jest narzucenie ich sztywnego stosowania. To, jak ukształtować skład osobowy rodziny, mając na względzie stopień złożoności relacji rodzinnych, należy odnosić do okoliczności poszczególnego przypadku, wspieranego pojęciami interpretowanymi przez pryzmat ich systemowego położenia.

Używanie znaku towarowego w obrocie handlowym

Stan faktyczny 

B (osoba fizyczna zamieszkała w Finlandii) otrzymał z Chin partię 150 łożysk kulkowych wykorzystywanych jako części zamienne m.in. w sinikach oraz w konstrukcji mostów. Na łożyskach tych było umieszczone oznaczenia odpowiadające międzynarodowemu znakowi towarowemu INA, którego właścicielem jest A, między innymi dla towarów: „Łożyska”. B odebrał tę partię towaru ze składu celnego na lotnisku Helsinki-Vantaa, gdzie była składowana, i zabrał do swojego miejsca zamieszkania. Kilka tygodni później łożyska zostały przekazane osobie trzeciej w celu wywozu do Rosji. Jako wynagrodzenie za swoje usługi B otrzymał karton papierosów i butelkę koniaku.

W postępowaniu karnym o naruszenie wszczętym przeciwko B przed sądem w Helsinkach, do którego A przystąpiła z roszczeniem cywilnoprawnym, sąd ten uniewinnił B, ponieważ nie było możliwe wykazanie, że popełnił on przestępstwo umyślne. Sąd ten zakazał B kontynuowania lub powtarzania takich działań i zobowiązał do naprawienia szkody poniesionej przez A oraz zapłaty odszkodowania. B zaskarżył to zobowiązanie.

Pytanie prejudycjalne 

Czy art. 5 ust. 1 w zw. z art. 5 ust. 3 lit. b) i c) dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2008/95/WE z 22.10.2008 r. mającej na celu zbliżenie ustawodawstw państw członkowskich odnoszących się do znaków towarowych (Dz.Urz UE L z 2008 r. Nr 299, s. 25) należy interpretować w ten sposób, że osobę nieprowadzącą zawodowo działalności handlowej, która odbiera, wprowadza do swobodnego obrotu w państwie członkowskim i przechowuje towary w sposób oczywisty nieprzeznaczone do użytku prywatnego, które zostały wysłane na jej adres z państwa trzeciego i na których jest umieszczony bez zgody właściciela znak towarowy, należy postrzegać jako osobę używającą znaku towarowego w obrocie handlowym w rozumieniu pierwszego z tych przepisów?

Stanowisko TS

Trybunał stwierdził, że zawarte w art. 5 ust. 1 dyrektywy 2008/95/WE wyrażenie „używanie w obrocie handlowym” oznacza, że na prawa wyłączne wynikające ze znaku towarowego jego właściciel może co do zasady powoływać się jedynie wobec podmiotów gospodarczych, a zatem w kontekście działalności handlowej (wyrok TS z 12.7.2011 r., L’Oréal i in., C-324/09, pkt 54). Ponadto, jeżeli przeprowadzane transakcje wykraczają – ze względu na rozmiar, częstotliwość lub inne cechy – poza sferę prywatnej działalności, osoba, która ich dokonuje, porusza się „w obrocie handlowym” (wyrok L’Oréal i in., pkt 55).

W niniejszej sprawie towary będące przedmiotem sporu w postępowaniu głównym to łożyska kulkowe o łącznej masie 710 kg, które generalnie używane są w przemyśle ciężkim. W ocenie TS te towary, ze względu na ich naturę i rozmiar, w sposób oczywisty nie są przeznaczone do użytku prywatnego, zatem transakcje, które ich dotyczą, należy uznać za wchodzące w zakres działalności handlowej. Jednakże TS wskazał, że powinien to zweryfikować sąd odsyłający.

Trybunał przypomniał, że osoba, która udostępnia swój adres jako miejsce, do którego powinny zostać wysłane przedmiotowe towary, która dokonuje odprawy celnej lub zleca jej dokonanie agentowi i która wprowadza je do swobodnego obrotu, dokonuje przywozu w rozumieniu art. 5 ust. 3 lit. c) dyrektywy 2008/95/WE. Jeżeli chodzi o kwestię, czy można przyjąć, że B osobiście używał oznaczenia identycznego ze znakiem towarowym, gdy działał w interesie gospodarczym osoby trzeciej, TS stwierdził, że własność towarów, na których jest umieszczony znak towarowy, nie ma znaczenia dla stwierdzenia używania w obrocie handlowym. Z orzecznictwa TS wynika, że okoliczność, iż dany podmiot używa oznaczenia odpowiadającego znakowi towarowemu dla towarów, które nie są jego własnymi w tym znaczeniu, że nie posiada on tytułu prawnego do nich, sama w sobie nie stoi na przeszkodzie temu, aby używanie to było objęte zakresem stosowania art. 5 ust. 1 dyrektywy 2008/95/WE (wyrok L’Oréal i in., pkt 91). Okoliczność, że dana osoba dokonała przywozu takich towarów i wprowadziła je do swobodnego obrotu, jest, zdaniem TS, wystarczająca do stwierdzenia, że uczestniczyła ona w obrocie handlowym, i nie jest już konieczne badanie późniejszego losu tych towarów, w szczególności czy były one składowane przez importera lub wprowadzone do obrotu w Unii, lub ponownie wywiezione do państwa trzeciego. Ponadto TS uznał, że nie ma znaczenia również wysokość wynagrodzenia, które importer otrzymał w zamian za swoje czynności.

Reasumując TS orzekł, że art. 5 ust. 1 w zw. z art. 5 ust. 3 lit. b) i c) dyrektywy 2008/95/WE należy interpretować w ten sposób, że osobę nieprowadzącą zawodowo działalności handlowej, która odbiera, wprowadza do swobodnego obrotu w państwie członkowskim i przechowuje towary w sposób oczywisty nieprzeznaczone do użytku prywatnego, które zostały wysłane na jej adres z państwa trzeciego i na których jest umieszczony bez zgody właściciela znak towarowy, należy postrzegać jako osobę używającą znaku towarowego w obrocie handlowym w rozumieniu pierwszego z tych przepisów.

Kolejny ważny wyrok dotyczący naruszania praw do znaków towarowych, w którym TS dokonał interpretacji określenia „używanie w obrocie handlowym” zawartego w art. 5 ust. 1 dyrektywy 2008/95/WE. Co do zasady, na prawa wyłączne wynikające ze znaku towarowego jego właściciel może powoływać się jedynie wobec przedsiębiorców. Jednakże w niniejszym wyroku TS uznał, że jeżeli osoba fizyczna, która nie prowadzi działalności gospodarczej, ale dokonuje transakcji wykraczających ze względu m.in. na rozmiar czy częstotliwość poza sferę prywatną działalności, „porusza się w obrocie gospodarczym” i tym samym należy ją kwalifikować jako osobę używającą znaku towarowego w obrocie handlowym w rozumieniu art. 5 ust. 1 dyrektywy 2008/95/WE.

Obecnie w tym zakresie obowiązuje art. 10 dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2015/2436 z 16.12.2015 r. mająca na celu zbliżenie ustawodawstw państw członkowskich odnoszących się do znaków towarowych (Dz.Urz UE L z 2015 r. Nr 336, s. 1-26 ze zm.), ale stanowisko przedstawione przez TS w niniejszym wyroku zachowuje aktualność.

Efekty pandemii widoczne w wyszukiwarce Google. Praca zdalna, zwolnienia i pomoc dla przedsiębiorców wśród najpopularniejszych haseł

Rozprzestrzenianie się koronawirusa SARS-CoV-2 spowodowało, że w marcu wiele firm zamknęło swoje siedziby, a pracownicy zostali oddelegowani na home office. Wielu z nich pracuje z domów do dzisiaj. To niemała grupa, bo ok. 2,5 mln Polaków jest zatrudnionych w branżach, które mają możliwość pracy zdalnej. Choć taka elastyczna forma była popularna jeszcze przed pandemią, dla wielu osób przymusowe przeniesienie miejsca pracy do domu stanowiło wyzwanie, na co wskazują wspomniane statystyki Google.

W czasie kryzysu wywołanego pandemią SARS-CoV-2 rekordowy wzrost popularności zanotowało hasło „pomoc dla przedsiębiorców” (wzrost wyszukiwań o 10 360%). Polacy zdecydowanie częściej szukali też informacji o „pożyczkach”, a przedsiębiorcy – o „tarczy antykryzysowej” (wzrost o 1812%). Z kolei hasło „zwolnienie” było wpisywane w Google o 435% częściej, a „zwolnienie grupowe” – o 449%.

Statystyki najpopularniejszej wyszukiwarki pokazują, że do strefy online przeniosło się nie tylko zawodowe, ale i codzienne życie Polaków, w tym robienie zakupów. Frazy „sklep online” i „sklep internetowy” były wyszukiwane częściej odpowiednio o 148 i 73 %.

Jak podkreśla, trend migracji konsumentów do sieci wyczuli przedsiębiorcy, którzy w ślad za nimi zaczęli przenosić swoje biznesy do internetu. Część z nich była do tego zmuszona, aby w okresie obostrzeń epidemiologicznych móc dalej prowadzić działalność. Stąd w wyszukiwarce Google pytanie „jak założyć sklep internetowy” zanotowało wzrost liczby wyszukiwań o ponad 45 %. Szybciej natomiast przyrastało hasło „biznes online” wpisywane przez Polaków o 67 % częściej.

Źródło:

www.newseria.pl

Ponowne przedłużenie terminu przekazania zapłaty zaliczek na podatek oraz zryczałtowanego podatku dochodowego od wynagrodzeń pobranych w marcu i kwietniu

Od 1.6.2020 r. obowiązuje rozporządzenie ministra finansów z 1.6.2020 r. w sprawie przedłużenia terminów przekazania przez niektórych płatników zaliczek na podatek dochodowy i zryczałtowanego podatku dochodowego (Dz.U. z 2020 r. poz. 972).

Wydłużono termin wpłaty zaliczek na podatek oraz zryczałtowany podatek pobranych przez płatników, wynikający z art. 52o PDOFizU:

– pobranych w marcu 2020 r. – do 20.8.2020 r., i

– pobranych w kwietniu 2020 r. – do 20.10.2020 r.

Natomiast w przypadku:

1) zaliczek na podatek od wypłat lub świadczeń ze stosunku służbowego, stosunku pracy, pracy nakładczej lub spółdzielczego stosunku pracy oraz od zasiłków pieniężnych z ubezpieczenia społecznego,

2) zaliczek na podatek oraz zryczałtowanego podatku dochodowego od wypłat lub świadczeń z działalności wykonywanej osobiście, o której mowa w art. 13 pkt 8 PDOFizU, oraz z tytułu praw autorskich i praw pokrewnych pobranych w maju 2020 r.,

– termin ich wpłaty przedłuża się do 20.12.2020 r.

Od 29.5.2020 r. znów obniżenie stóp procentowych NBP

Rada Polityki Pieniężnej podjęła decyzję o obniżeniu stopy referencyjnej NBP o 0,40 punktu procentowego, tj. do poziomu 0,10%. Jednocześnie ustaliła następujący poziom pozostałych stóp procentowych NBP:

• stopa lombardowa 0,50%;

• stopa depozytowa (oprocentowanie lokaty terminowej) 0,00%;

• stopa redyskontowa weksli 0,11%;

• stopa dyskontowa weksli 0,12%.

Oprocentowanie kredytu refinansowego innego niż lombardowy wynosi 1,50 %.

Niższe odsetki ustawowe, ale odsetki podatkowe bez zmian

Wskutek zmian stóp NBP obniżeniu uległa od 29.5.2020 r. wysokość odsetek ustawowych (kapitałowych), odsetek ustawowych za opóźnienie a także odsetek za opóźnienie w transakcjach handlowych. Natomiast wysokość odsetek od zaległości podatkowych pozostała bez zmian i wynosi 8% w stosunku rocznym.

0111-KDIB3-1.4012.246.2020.2.WN – Interpretacja indywidualna z dnia 03-06-2020

Prawa do odliczenia w całości lub części podatku VAT naliczonego od zakupu towarów i usług związanych z realizacją projektu pn. „…”

0111-KDIB3-1.4012.392.2020.1.ASY – Interpretacja indywidualna z dnia 03-06-2020

Interpretacja indywidualna z dnia 03-06-2020

2461-IBPB-2-2.4511.1081.2016.11.MZ – Interpretacja indywidualna z dnia 03-06-2020

Zwolnienie z opodatkowania nagród o wartości nieprzekraczającej 200 zł przyznawanych w ramach organizowanych przez Spółkę akcji promocyjnych o charakterze konkursów

0114-KDIP1-1.4012.174.2020.3.AKA – Interpretacja indywidualna z dnia 03-06-2020

Uznanie Wnioskodawczyni za podatnika z tytułu sprzedaży udziału w niezabudowanej działce