Rozprzestrzenianie się koronawirusa SARS-CoV-2 spowodowało, że w marcu wiele firm zamknęło swoje siedziby, a pracownicy zostali oddelegowani na home office. Wielu z nich pracuje z domów do dzisiaj. To niemała grupa, bo ok. 2,5 mln Polaków jest zatrudnionych w branżach, które mają możliwość pracy zdalnej. Choć taka elastyczna forma była popularna jeszcze przed pandemią, dla wielu osób przymusowe przeniesienie miejsca pracy do domu stanowiło wyzwanie, na co wskazują wspomniane statystyki Google.
W czasie kryzysu wywołanego pandemią SARS-CoV-2 rekordowy wzrost popularności zanotowało hasło „pomoc dla przedsiębiorców” (wzrost wyszukiwań o 10 360%). Polacy zdecydowanie częściej szukali też informacji o „pożyczkach”, a przedsiębiorcy – o „tarczy antykryzysowej” (wzrost o 1812%). Z kolei hasło „zwolnienie” było wpisywane w Google o 435% częściej, a „zwolnienie grupowe” – o 449%.
Statystyki najpopularniejszej wyszukiwarki pokazują, że do strefy online przeniosło się nie tylko zawodowe, ale i codzienne życie Polaków, w tym robienie zakupów. Frazy „sklep online” i „sklep internetowy” były wyszukiwane częściej odpowiednio o 148 i 73 %.
Jak podkreśla, trend migracji konsumentów do sieci wyczuli przedsiębiorcy, którzy w ślad za nimi zaczęli przenosić swoje biznesy do internetu. Część z nich była do tego zmuszona, aby w okresie obostrzeń epidemiologicznych móc dalej prowadzić działalność. Stąd w wyszukiwarce Google pytanie „jak założyć sklep internetowy” zanotowało wzrost liczby wyszukiwań o ponad 45 %. Szybciej natomiast przyrastało hasło „biznes online” wpisywane przez Polaków o 67 % częściej.
Źródło:
www.newseria.pl