Opis stanu faktycznego

Pismem z 11.12.2019 r. złożonym za pośrednictwem Prezydenta Miasta B. A.W. (dalej skarżący, wnioskodawca) wniósł skargę na bezczynność tego organu w związku ze złożonym przez niego wnioskiem z 26.9.2019 r. o udzielenie informacji publicznej, skanów ekspertyz stanowiących podstawę wydania przez miejskiego konserwatora zabytków decyzji na prace remontowo-konserwatorskie plebanii przy ul. (…) w B. finansowane ze środków unijnych będących w dyspozycji Marszałka Województwa. Zarzucił organowi naruszenie art. 13 ust. 1 i 2, art. 16 ust. 1 ustawy z 6.9.2001 r. o dostępie do informacji publicznej (t.j. Dz.U z 2019 r. poz. 1429 ze zm., dalej jako: DostInfPublU) przez nieudzielenie informacji w terminie zakreślonym ustawą oraz treścią wniosku. Wniósł o uznanie, że organ dopuścił się bezczynności z rażącym naruszeniem prawa, zobowiązanie prezydenta do załatwienia wniosku w terminie 14 dni od daty doręczenia akt organowi a w przypadku nie stwierdzenia bezczynności uznanie, że postępowanie było prowadzone przewlekle i wymierzenie grzywny w maksymalnej wysokości na podstawie art. 149 § 2 ustawy z 30.8.2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 2325 ze zm., dalej jako: PostAdmU). W odpowiedzi na skargę organ wniósł o jej oddalenie jako bezzasadnej. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach oddalił skargę wnioskodawcy.

Z uzasadnienia Sądu

Bez znaczenia w przedmiotowej sprawie pozostaje, że ekspertyza jako dokument prywatny chroniona jest także prawem autorskim na podstawie na art. 1 ust. 1 ustawy z 4.2.1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 1231 ze zm.; dalej jako: PrAut) i nie mieści ona się w katalogu utworów wyłączonych spod ochrony prawa autorskiego (art. 4 PrAut). Istotne jest, że nie jest dokumentem urzędowym i nie jest informacją publiczną. Tym samym zbędne było rozpoznanie ponowionego wniosku z 10.10.2019 r. decyzją z 27.11.2019 r., której skarżący nie zaskarżył wniesieniem odwołania ale 11.12.2019 r. wniósł skargę na bezczynność organu w zakresie wniosku z 26.9.2019 r., która w istocie nie dotyczy oceny merytorycznej załatwienia wniosku.

Podsumowując sprawę należy stwierdzić, że wniosek skarżącego został skierowany do podmiotu zobowiązanego do udzielenia informacji publicznej na gruncie art. 4 ust. 1 pkt 1 DostInfPublU – Prezydenta Miasta, a w istocie realizującego w jego imieniu zadania Miejskiego Konserwatora Zabytków. Zezwolenie na prace konserwatorsko-remontowe ma formę decyzji, co również jest niesporne. Nie pozostaje ona jednak w związku z możliwością dofinansowania tych prac ze środków unijnych w ramach projektu (…) rewitalizacja obszarów zdegradowanych – OSI, które pozostają w gestii Marszałka Województwa i inwestor musi o nie wystąpić w ramach ogłoszonego konkursu. Nadto sam skarżący dołączył do skargi pismo MKZ z 26.11.2019 r. stanowiące odpowiedź negatywną w związku z wezwaniem w trybie dostępu do informacji publicznej udostępnienia skanów elewacji domu katechetycznego przy ul. (…) w B. na których będą prowadzone prace konserwatorskie zatwierdzonych przez MKZ, które również zostały uznane przez organ za dokumenty prywatne nie podlegające ujawnieniu w tym trybie.

Ponieważ celem skargi na bezczynność organu administracji jest zwalczanie braku działania w załatwianiu sprawy administracyjnej a w tym konkretnym przypadku ograniczanie dostępu do informacji publicznej. O bezczynności organu administracji możemy mówić jednak wówczas, gdy w prawnie ustalonym terminie organ ten nie podejmuje żadnych czynności w sprawie lub wprawdzie prowadząc postępowanie, mimo istnienia ustawowego obowiązku, nie kończy go wydaniem w terminie decyzji, postanowienia lub innego aktu, czy też nie podejmuje innej stosownej czynności. Przy badaniu zasadności skargi na bezczynność organu administracji nie ma znaczenia z jakich powodów określony akt, czy czynność nie zostały dokonane przez organ. Natomiast Sąd bierze pod uwagę stan sprawy istniejący w chwili orzekania. Skarga na bezczynność organu ma bowiem na celu przede wszystkim wymuszenie na organie administracji załatwienia sprawy. (…)

Organ zasadnie uznał, że wnioskowany dokument nie jest informacja publiczną i odmówił jego udostępnienia. Uczynił to zatem w terminie właściwym dla załatwienia sprawy (14 dni). Stąd uwolnił się od zarzutu bezczynności. Skarżący w istocie nie skarży bezczynności organu, gdyż ta stanowi jego subiektywną ocenę wynikającą z wadliwej oceny przez organ żądanej informacji. W istocie nie zgadza się ze stanowiskiem, że żądany dokument nie jest informacją publiczną ale tej kwestii Sąd nie rozstrzygnie w ramach skargi na bezczynność.

Ponieważ wniosek został złożony w konkretnym trybie to powinien być w tym trybie rozpoznany w prawidłowy sposób. Ustawa nakazuje aby podmiot zobowiązany zakończył wszczęte wnioskiem postępowanie poprzez udzielenie informacji w drodze czynności materialno-technicznej zgodnie z wnioskiem lub poprzez odmowę udzielenia informacji pismem albo poprzez umorzenie postępowania z przyczyn uregulowanych w przywołanej ustawie, w drodze decyzji administracyjnej. Czynności tych organ powinien dokonać, zgodnie z art. 13 ust. 1 DostInfPublU bez zbędnej zwłoki, nie później jednak niż w terminie 14 dni od dnia złożenia wniosku.

Jak wskazano wyżej bezczynność organu zachodzi bowiem nie tylko w przypadku niedotrzymania terminu załatwienia sprawy, ale także w przypadku niedokonania czynności lub odmowy wydania aktu, mimo istnienia w tym względzie ustawowego obowiązku, choćby organ mylnie sądził, że załatwienie sprawy nie wymaga podjęcia czynności lub wydania danego aktu. Prowadzi to do wniosku, że z bezczynnością organu mamy do czynienia nie tylko w przypadku, gdy mimo upływu terminu sprawa nie jest załatwiona, ale również w przypadkach, gdy organ odmawia jej rozpoznania lub załatwienia, bo mylnie sądzi, że zachodzą okoliczności, które uwalniają go od obowiązku zakończenia go wydaniem decyzji administracyjnej. Stąd Sąd uznał za konieczne dokonanie oceny żądanej informacji.

Podsumowując stwierdzić należy, że organ zasadnie uznał, że żądany dokument (skan ekspertyzy) wytworzony na zlecenie właściciela budynku nie jest informacją publiczną i nie podlega udostępnieniu w tym trybie. dodatkowym potwierdzeniem są dalsze działania organu, ze wskazaną decyzja włącznie. Poprawność tych działań nie podlegała ocenie sądowej w niniejszym postępowaniu. I z tej przyczyny skargę należało oddalić. Sad nie odniósł się do zarzutu organu o nadużywaniu przez skarżącego ustawy o dostępie do informacji publicznej, gdyż w przedłożonych aktach znajdował się jeszcze tylko jeden wniosek o udzielenie informacji z 12.11.2019 r., dotyczący tego samego obiektu. Faktem jest, że organ wskazał na wielość składanych przez skarżącego wniosków ale nie wskazał ich przedmiotu, co czyni zarzut gołosłownym. Innymi słowy, w sytuacji, gdy żądanie wniosku nie dotyczyło informacji publicznej, organ nie miał podstaw do wydania decyzji o odmowie udostępnienia informacji, a jedynie do zawiadomienia o tym wnioskodawcy, co uczynił.

Indywidualny charakter dzieła wyraża się w tym, że odbiega ono od innych przejawów podobnego działania w sposób świadczący o jego swoistości i niepowtarzalności. Ta cecha – niepowtarzalność – bywa rozumiana w sposób rygorystyczny jako rezultat statystycznie jednorazowy. Częściej jednak przyjmuje się, i to stanowisko podziela Sąd Najwyższy rozpoznający kasację, że możliwość uzyskania analogicznego rezultatu przez różnych autorów nie stanowi samodzielnej przesłanki wykluczającej przypisanie danemu przejawowi działalności twórczej charakteru indywidualnego w rozumieniu art. 1 ust. 1 PrAut. Nawet wtedy, gdy możliwe jest, że różne osoby zdołają osiągnąć taki sam rezultat, cecha indywidualnego charakteru dzieła nie powinna być zanegowana, jeżeli poszczególne elementy twórczego wyboru i przedstawienia nie są tożsame, zwłaszcza gdy przy kształtowaniu treści i formy dzieła twórca korzystał z obszaru swobody, a niezależnie od pewnych wymogów z góry postawionych, rezultat pracy nie był przez te wymagania całkowicie zdeterminowany i występują w nim elementy, których kształt zależał od osobistego ujęcia (wyrok Sądu Najwyższego z 30.6.2005 r., IV CK 763/04, Legalis). Tym samym można uznać ekspertyzę za przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze. Zawiera ona bowiem elementy wskazujące na osobisty sposób wyboru i prezentacji danych, którym nadano indywidualnie ukształtowaną formę, a więc ma ona cechy wyróżniające i zawiera elementy swoiste, osiągnięte dzięki indywidualnemu wkładowi pracy twórczej autora.