Obliczanie minimalnego rocznego poziomu zbierania zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego

W Dz.U. z 2020 r. pod poz. 2035 opublikowano rozporządzenie Ministra Klimatu i Środowiska z 7.11.2020 r. w sprawie metody oraz szczegółowego sposobu obliczania minimalnego rocznego poziomu zbierania zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego.

Zgodnie z art. 20 ust. 1 ustawy z 11.9.2015 r. o zużytym sprzęcie elektrycznym i elektronicznym (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 1893 ze zm.; dalej: ZużSprzElektU), wprowadzający sprzęt jest obowiązany do osiągnięcia minimalnych rocznych poziomów zbierania zużytego sprzętu, które wynoszą:

1) od 1.1.2018 r. do 31.12.2020 r. – nie mniej niż 40% średniorocznej masy sprzętu wprowadzonego do obrotu, a w przypadku sprzętu należącego do grupy sprzętu nr 3 określonej w załączniku nr 1 do ZużSprzElektU – nie mniej niż 50% średniorocznej masy sprzętu wprowadzonego do obrotu;

2) od 1.1.2021 r. – nie mniej niż 65% średniorocznej masy sprzętu wprowadzonego do obrotu albo 85% masy zużytego sprzętu wytworzonego na terytorium kraju.

Z rozporządzenia wynika, że minimalny roczny poziom zbierania zużytego sprzętu oblicza się jako procent średniorocznej masy sprzętu wprowadzonego do obrotu, natomiast szczegółowy sposób obliczania minimalnego rocznego poziomu zbierania zużytego sprzętu jest określony w załączniku do rozporządzenia.

Komisja Europejska czeka na opinie ws. standardowych klauzul umownych

Jedna z projektowanych decyzji dotyczy standardowych klauzul umownych do przesyłania danych do państw trzecich (art. 46 ust. 2 lit. c RODO). Z kolei drugi akt prawny odnosi się do standardowych klauzul umownych dla administratorów i podmiotów przetwarzających zlokalizowanych w UE (art. 28 ust. 7 RODO).

Akty wykonawcze wprowadzają środki zapewniające jednakowe wdrażanie prawa we wszystkich krajach UE. Konsultacje Komisji Europejskiej są publiczne i wszystkie zgłoszone opinie zostaną umieszczone na stronach internetowych KE. Z kolei stanowisko Prezesa UODO do projektów zostanie przygotowane wspólnie z pozostałymi członkami Europejskiej Rady Ochrony Danych i również zostanie przekazane KE.

Uwaga! Prezes UODO nie organizuje konsultacji, a jedynie informuje o nich, dlatego prosimy nie przesyłać opinii do Urzędu.

Dokumenty zawierające decyzje (w języku angielskim), a także linki do formularzy umożliwiających przesłanie opinii są dostępne pod adresami odpowiednio:

– projekt decyzji wykonawczej Komisji w sprawie standardowych klauzul umownych dotyczących przekazywania danych osobowych do państw trzecich

https://ec.europa.eu/info/law/better-regulation/have-your-say/initiatives/12741-Commission-Implementing-Decision-on-standard-contractual-clauses-for-the-transfer-of-personal-data-to-third-countries

– projekt decyzji wykonawczej Komisji w sprawie standardowych klauzul umownych między administratorami a podmiotami przetwarzającymi z siedzibą w UE

https://ec.europa.eu/info/law/better-regulation/have-your-say/initiatives/12740-Commission-Implementing-Decision-on-standard-contractual-clauses-between-controllers-and-processors-located-in-the-EU

Zmiany we wnioskach na PUE ZUS – informacja

Kilka wniosków dostępnych dotychczas na PUE ZUS zastąpiono jednym wspólnym formularzem. Dzięki wprowadzonym zmianom wypełnianie wniosków będzie łatwiejsze.

Ważne

Wprowadzone zmiany dotyczą wniosków z obszaru emerytur i rent, zasiłków oraz ubezpieczeń i składek. Nowe formularze są krótsze i bardziej zrozumiałe. Dlatego łatwiej z nich korzystać.

Aby wysłać do ZUS elektroniczny wniosek, należy zalogować się do swojego profilu na portalu PUE ZUS. Wniosek trzeba podpisać. Jest do tego potrzebny podpis elektroniczny. Są też takie wnioski, które można podpisać profilem PUE (nie trzeba mieć dodatkowego podpisu elektronicznego).

Do końca roku wszystkie wnioski i dokumenty ubezpieczeniowe w aplikacji ePłatnik będą dostępne na PUE ZUS w formacie HTML.

Źródło:

zus.pl

KE przewiduje: deficyt budżetowy Polski na poziomie prawie 9% PKB w 2020 roku

Spadek dochodów budżetowych będzie spowodowany m.in. spowolnieniem gospodarczym, pogarszającymi się warunkami na rynku pracy i zmniejszonymi przychodami z podatków bezpośrednich, wprowadzonymi w 2019 roku. Sporo kosztowały pakiety ratunkowe dla polskiej gospodarki – KE szacuje, że wyniosły około 5,25% PKB.

Najwięcej pożyczek wypłacił Polski Fundusz Rozwoju, ale raport KE przywołuje opinię polskich władz, według których dwie trzecie tych kredytów zamieni się w dotacje i zwiększy deficyt o około 2 proc. PKB w 2020 roku. Przy okazji, jak prognozuje KE, PKB Polski ma zmaleć w 2020 roku o 3,5%.

Lepiej ma być w 2021 roku. Komisja przewiduje, że deficyt nominalny zmniejszy się do około 4,25%. Ma w tym pomóc przede wszystkim ożywienie gospodarcze i zaprzestanie udzielania pomocy przedsiębiorcom. Rok później, przy założeniu, że polityka rządu się nie zmieni, deficyt ma wynieść około 3% PKB – prognoza KE nie uwzględnia dotacji z Funduszu Odbudowy. Relacja długu publicznego do PKB w najbliższych latach ma się kształtować na poziomie 56,5–57,4 proc. (lata 2021–2022).

Izolacja domowa a praca zdalna

Regulacje ustawy o zapobieganiu chorobom zakaźnym

W ustawie z 5.12.2008 r. (t.j. Dz.U. z 2020 r, poz. 1845) przewidziano następujące formy odosobnienia ze względu na chorobę zakaźną:

Zgodnie z art. 5 ust. 1 pkt 2 ustawy z 5.12.2008 r. osoby przebywające na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej są obowiązane na zasadach określonych w ustawie do zaniechania wykonywania prac, przy wykonywaniu których istnieje możliwość przeniesienia zakażenia lub choroby zakaźnej na inne osoby – jeżeli są osobami zakażonymi, chorymi na chorobę zakaźną lub nosicielami. Z ww. przepisu wynika, że osoby zakażone i chore powinny zaniechać wykonywanie prac, jeżeli istnieje możliwość przeniesienia zakażenia na inne osoby. Jeżeli więc nie ma możliwości przeniesienia zakażenia, wykonywanie pracy jest możliwe. Świadczenie pracy zdalnej czy telepracy przez osobę odosobnioną uniemożliwia zarażenie innych, a więc jest możliwe na podstawie art. 5 ust. 1 pkt 2 ustawy z 5.12.2008 r.

Przepisy ustawy zasiłkowej

W myśl art. 6 ust. 2 pkt. 1 ustawy z 25.6.1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (dalej jako ustawa zasiłkowa) na równi z niezdolnością do pracy z powodu choroby traktuje się niemożność wykonywania pracy w wyniku decyzji wydanej przez właściwy organ albo uprawniony podmiot na podstawie przepisów o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi. Oznacza to przede wszystkim prawo do wynagrodzenia chorobowego, a następnie zasiłku chorobowego. Kod zwolnienia lekarskiego i izolacji jest taki sam. Problem polega na tym, czy należy zawsze postawić znak równości między zwolnieniem lekarskim a decyzją o izolacji albo izolacji domowej, zważywszy na to, że izolacji (w tym izolacji domowej) – podlega osoba chora. Postawienie znaku równości oznaczałoby stosowanie do osoby odbywającej izolację przepisu art. 17 ust. 1 ustawy zasiłkowej. Zgodnie z tym przepisem, ubezpieczony wykonujący w okresie orzeczonej niezdolności do pracy pracę zarobkową lub wykorzystujący zwolnienie od pracy w sposób niezgodny z celem tego zwolnienia traci prawo do zasiłku chorobowego za cały okres tego zwolnienia. Jednocześnie należy zwrócić uwagę na art. 14 ustawy zasiłkowej. Zgodnie z tą regulacją, zasiłek chorobowy nie przysługuje, mimo że pracownik jest nosicielem zarazków choroby zakaźnej i została wydana stosowna decyzja o odosobnieniu, jeżeli nie podejmie on zaproponowanej przez pracodawcę innej pracy niezabronionej takim osobom, odpowiadającej jego kwalifikacjom zawodowym lub którą może wykonywać po uprzednim przeszkoleniu. Pozbawienie ubezpieczonego prawa do zasiłku chorobowego następuje za cały czas niezdolności spowodowanej taką przyczyną. Nosicielem, zgodnie z ustawą z 5.12.2008 r. jest osoba bez objawów choroby zakaźnej, w której organizmie bytują biologiczne czynniki chorobotwórcze, stanowiącą potencjalne źródło zakażenia innych osób. Skoro zatem nosicielom można zaproponować inną pracę i powinni taką pracę przyjąć, to tym bardziej można taką propozycję skierować do osób zdrowych na kwarantannie.

Izolacja domowa

Wątpliwości dotyczące możliwości powierzenia pracy zdalnej osobie przebywającej na izolacji domowej wynikają z faktu, że izolacji poddaje się osoby chore. W związku z tym pojawiają się różne interpretacje art. 17 ust. w związku z art. 6 ust. 2 pkt. 1 ustawy zasiłkowej. Co więcej, różne są odpowiedzi i zalecenia ZUS. Wynika to m.in. z braku jednoznacznej oceny, czy osoba zakażona, czyli z pozytywnym wynikiem, jest osobą chorą. Ustawa z 5.12.2008 r. rozróżnia bowiem osoby chore od osób zakażonych, jednak nie wprowadza odrębnej nazwy dla odizolowania takich osób. Tak więc izolacja domowa jest dla osób chorych, a kwarantanna dla zdrowych.

Wielu pracodawców stosuje rozwiązanie, że pracownik przebywający w izolacji domowej pracuje zdalnie, a jeśli czuje się źle, to stara się o zwolnienie lekarskie i z niego korzysta. Warto zacytować rzecznika prasowego opolskiego oddziału ZUS: „Nawet jeśli ktoś ma wynik pozytywny i jest chory, może pracować, jeśli oczywiście nie wychodzi w domu i nie kontaktuje się z innymi. To kwestia uzgodnień między pracodawcą a pracownikiem. Jeśli pracownik jest zdolny do wykonywania zadań zleconych przez pracodawcę, tj. umawiają się na tryb pracy zdalnej, przy tym pracownik nie występuje o wypłatę świadczeń z tytułu niezdolności do pracy to nie ma przeciwwskazań do takiego rozwiązania.”

Z drugiej strony można spotkać wypowiedzi ZUS w ramach infolinii, że osoba w izolacji domowej, która pracuje zdalnie, naraża się na sankcje z art. 17 ustawy zasiłkowej oraz sytuacje, gdy lekarze POZ odmawiali wystawienia zwolnienia, gdy w systemie widzieli, że dana osoba jest objęta kwarantanną lub izolacją. W przypadku kwarantanny nie miało to żadnej podstawy prawnej, w przypadku izolacji – zdania są podzielone.

Co można radzić pracodawcy?

Przede wszystkim pracodawcy posiadający własnego opiekuna w ZUS powinni z nim uzgodnić strategię. Po drugie, jeżeli pracownik będzie się dobrze czuł i przepracuje cały okres izolacji domowej, to i tak nie uzyska prawa do wynagrodzenia chorobowego czy zasiłku. Problem dotyczy osób, które się źle poczują i nie otrzymają zwolnienia lekarskiego albo ZUS zakwestionuje pracę podczas izolacji i orzeknie o utracie zasiłku chorobowego za cały okres izolacji. Oczywiście pracownik otrzyma wynagrodzenie za przepracowany okres, jednak za pozostałe dni nie dostanie wówczas świadczenia. Biorąc powyższe pod uwagę, pracodawca może albo asekuracyjnie uznać, że nie kieruje osoby w izolacji na pracę zdalną i będzie ona pobierać świadczenia chorobowe albo przyjąć na siebie ryzyko zastosowania przez ZUS art. 17 ust. 1 ustawy zasiłkowej. Oznaczałoby to wypłatę przez pracodawcę dodatku rekompensującego pracownikowi utratę zasiłku. Dodatek podlegałby oskładkowaniu i byłby wliczany do podstawy kolejnego zasiłku chorobowego, ale wyłączony z podstawy wynagrodzenia czy ekwiwalentu za urlop. Z takiego rozwiązania nie może natomiast skorzystać pracodawca ze sfery budżetowej z uwagi na konieczność zachowania dyscypliny finansów publicznych, chyba że zachodzi stan wyższej konieczności i niezbędne jest np. złożenie podpisu przez osobę w izolacji domowej, którego brak skutkowałby poważnymi konsekwencjami.

Urlop wypoczynkowy a izolacja domowa

W praktyce często się zdarza, że pracownicy, którzy otrzymali decyzję o izolacji domowej, nie chcą utracić 20% wynagrodzenia i chcieliby na ten czas wziąć urlop. Należy podkreślić, że jest to niedopuszczalne. Przepisy art. 165 i 166 KP są w tym zakresie jednoznaczne. Zgodnie z art. 165 pkt 2 KP, jeżeli pracownik nie może rozpocząć urlopu w ustalonym terminie z przyczyn usprawiedliwiających nieobecność w pracy, a w szczególności z powodu odosobnienia w związku z chorobą zakaźną, pracodawca jest obowiązany przesunąć urlop na termin późniejszy. Z kolei w art. 166 pkt 2 KP stwierdzono wyraźnie, że część urlopu niewykorzystaną z powodu odosobnienia w związku z chorobą zakaźną, pracodawca jest obowiązany udzielić w terminie późniejszym. Pracodawca nie może więc udzielić urlopu pracownikowi na izolacji, a jeżeli urlopowany podwładny otrzyma taką decyzję, jego urlop przerywa się.

Nowy wzór ewidencji przychodów

W projekcie rozporządzenia Ministra Finansów, Funduszy i Polityki Regionalnej zmieniającego rozporządzenie w sprawie prowadzenia ewidencji przychodów i wykazu środków trwałych oraz wartości niematerialnych i prawnych dostosowano dotychczasowe rozporządzenie do mających obowiązywać od 1.1.2021 r. przepisów ustawy o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne. Ustawa o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych, ustawy o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne oraz niektórych innych ustaw – przewiduje szereg zmian w ustawie o ryczałcie, w tym polegających na obniżeniu niektórych stawek ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych oraz ujednoliceniu wysokości ryczałtu dla większości usług najmu oraz usług związanych z zakwaterowaniem. W związku z tym, projekt rozporządzenia określa nowy wzór ewidencji przychodów, który uwzględnia nowe stawki ryczałtu, tj. 15% oraz 12,5%. Rozporządzenie ma wejść w życie z 1.1.2021 r.

Praca zdalna na kwarantannie

Dotychczas pracownik skierowany na kwarantannę był z mocy prawa zwolniony z obowiązku świadczenia pracy, a w okresie kwarantanny przysługiwało mu automatycznie wynagrodzenie chorobowe albo zasiłek chorobowy (mimo, że osoba na kwarantannie jest zdrowa, a nie chora – chorzy podlegają bowiem nie kwarantannie, ale izolacji). Zmiana w przepisach ma umożliwić zainteresowanym pracownikom świadczenie w trakcie kwarantanny pracy zdalnej (i otrzymywanie za to wynagrodzenia za pracę, a nie świadczeń chorobowych).

Co to jest kwarantanna?

Kwarantanną jest odosobnienie osoby zdrowej, która była narażona na zakażenie, w celu zapobieżenia szerzeniu się chorób szczególnie niebezpiecznych i wysoce zakaźnych. Kwarantannie są zatem poddawani pracownicy, którzy (jeszcze) nie chorują i czują się dobrze.

W związku z tym nowelizacja specustawy covidowej, tj. ustawy z 2.3.2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID­­‑19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych, dokonywana ustawą z 28.10.2020 r. o zmianie niektórych ustaw w związku z przeciwdziałaniem sytuacjom kryzysowym związanym z wystąpieniem COVID­­‑19, wprowadza prawną dopuszczalność, aby pracownik, który przebywa na kwarantannie, mógł świadczyć pracę zdalną.

W tym celu do ww. ustawy z 2.3.2020 r. wprowadzony został art. 4h, z którego wynika, że:

Kto decyduje o pracy zdalnej na kwarantannie?

Z ww. przepisu wynika zatem, że inicjatorem świadczenia pracy zdalnej może być tylko pracownik (lub inna osoba zatrudniona). Jeżeli pracownik jest taką pracą zainteresowany, to może (nie musi) zwrócić się do pracodawcy o polecenie/umożliwienie mu wykonywania pracy zdalnej, a pracodawca może (nie musi) wyrazić na to zgodę. Jeżeli pracodawca wyrazi zgodę, to pracownik będzie świadczył pracę zdalną i otrzymywał za nią swoje (normalne) wynagrodzenie za pracę – a nie wynagrodzenie chorobowe albo zasiłek chorobowy.

Jakie są zasady wykonywania pracy zdalnej na kwarantannie?

Do wykonywania pracy zdalnej w trakcie kwarantanny stosowane muszą być ogólne zasady wykonywania pracy zdalnej, określone w art. 3 ww. ustawy z 2.3.2020 r., tj.:

Jeżeli pracodawca cofnie pracownikowi polecenie pracy zdalnej (czy też w tym przypadku raczej zgodę na pracę zdalną), to oczywiście ze względu na kwarantannę pracownik nie będzie mógł świadczyć pracy w swoim stałym miejscu pracy, np. w siedzibie pracodawcy, ale będzie kontynuował kwarantannę z prawem do wynagrodzenia chorobowego/zasiłku chorobowego.

Od kiedy?

Ustawa została podpisana przez Prezydenta w dniu 3.11.2020 r. i w ww. zakresie wejdzie w życie z dniem następującym po dniu ogłoszenia w Dzienniku Ustaw. Obecnie ustawa jeszcze nie została opublikowana, znajduje się w Senacie, gdzie trwają prace nad poprawkami.

Jak ułatwić biznes: Dziesiątka Rzecznika MŚP

Pakiet propozycji sformułowali przedstawiciele 205 organizacji, zrzeszonych w Radzie Przedsiębiorców przy Rzeczniku MŚP. Dotyczy m.in. zmian w ZUS, ustalania płacy minimalnej czy realnej odpowiedzialności urzędników.

Mały ZUS Plus bez limitu

Przedsiębiorcy chcieliby wykreślenia z ustawy „Mały ZUS Plus” limitu przychodów nie wyższego niż 120 tys. złotych. Czemu to ważne? Dzięki temu będzie można objąć Małym ZUS-em przedsiębiorców, którzy mają wprawdzie wyższy przychód, ale ze względu na specyfikę działalności (np. handel, pośrednictwo) nie przekłada się to na ich dochód. Ponadto, należałoby zlikwidować opłacanie obniżonych składek max. przez 36 miesięcy w ciągu ostatnich 60 miesięcy prowadzenia działalności, aby Mały ZUS Plus stał się „progiem podatkowym”. W zamian przedsiębiorcy proponują składki dobrowolne, by przedsiębiorca decydował o tym, czy chce oszczędzać na emeryturę samodzielnie.

Płaca minimalna powinna mieć odniesienie do obiektywnego parametru ekonomicznego, bo nie można jej ustalać sztywno dla całego kraju. Przedsiębiorcy uważają, że odpowiednie będzie ustalenie płacy minimalnej w wysokości połowy przeciętnego wynagrodzenia w powiecie.

Mniej biurokracji

Mikrofirmy miałyby być generalnie wyłączone z nowych obowiązków bądź obostrzeń formalno-prawnych. Dla przedsiębiorców uciążliwe jest też dublowanie się danych, przekazywanych do różnych instytucji oraz np. obowiązki informacyjne RODO czy baza danych odpadowych. Z tym wiąże się inny postulat. Częste zmiany w prawie negatywnie odbijają się na prowadzeniu biznesu, dlatego przedsiębiorcy proponują, by zmiany prawa gospodarczego, wprowadzające obowiązki dla przedsiębiorców, miały obowiązkowe vacatio legis, wynoszące minimum 6 miesięcy.

Ryczałt dla wszystkich

Ustawa o zryczałtowanym podatku dochodowym od osób fizycznych powinna dawać możliwość korzystania z ryczałtu niezależnie od osiąganego przychodu oraz rodzaju działalności. Stawki należy ustalić tak, aby w poszczególnych branżach dawały budżetowi wpływy podobne jak podatek dochodowy.

Przedsiębiorcy krytykują też przepisy podatkowe, które prowadzą do nadużyć. Taką możliwość daje zawieszanie postępowania podatkowego z chwilą wszczęcia postępowania karno-skarbowego. Dlatego proponują uchylenie przepisów, pozwalających na zawieszenie biegu terminu przedawnienia zobowiązania podatkowego przez wszczęcie postępowania karno-skarbowego. Chcą też, by przedłużanie terminu przedawnienia zobowiązania podatkowego ze względu na trwające postępowanie podatkowe, mogło być dokonane tylko w szczególnie uzasadnionych przypadkach, jeden raz i na ściśle określony czas.

Miałby powstać nowy organ – rada odwoławcza przy Ministrze Finansów. Jej zadaniem byłoby rozpatrywanie zasadności odwołań od wyroków Wojewódzkich Sądów Administracyjnych do NSA, gdy wyrok jest korzystny dla przedsiębiorcy i można stosować zasady Konstytucji dla Biznesu.

Urzędnicy mieliby odpowiadać za naruszenie prawa (niekoniecznie rażące), a od wymierzenia kary uwalniałoby niewielkie zawinienie bądź znikoma szkoda.

Zbyt częste aresztowania

Przedsiębiorcy skarżą się na nadużywanie tymczasowych aresztowań w kontekście przestępstw gospodarczych, gdzie większość dowodów gromadzi się z dokumentów, a nie z przesłuchania świadków. W Dziesiątce proponuje się skrócenie tymczasowego aresztowania do 9 miesięcy (po 3 miesiące na każdy etap postępowania) i zastępowanie tego środka dozorem elektronicznym.

Ostatnia propozycja dotyczy skrócenia czasu postępowań gospodarczych. Rozstrzygnięcie ma zapadać najpóźniej po 6 miesiącach od dnia złożenia odpowiedzi na pozew. Do tego potrzebna jest cyfryzacja postępowań, m.in. sprawny system e-doręczeń czy zdalne prowadzenie części rozpraw.

Propozycje zostały przesłane premierowi, a pomysłodawcy postulują, by włączyć je do pakietu ustaw tzw. Tarczy Prawnej, która ma pomóc przedsiębiorcom dotkniętym skutkami pandemii COVID-19.

Rząd rozmawia z Komisją Europejską na temat Krajowego Planu Odbudowy

Jednym ze sposobów walki z kryzysem ma być stworzony przez Unię Europejską Fundusz odbudowy. Podstawą do otrzymania pieniędzy przez Polskę będzie Krajowy Plan Odbudowy. W prace nad nim zaangażowane są różne resorty, regiony, eksperci, podmioty gospodarcze, a wszystko koordynuje Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej.

Warunkiem otrzymania pieniędzy z Unii Europejskiej jest przedstawienie konkretnych inwestycji, które pomogą odbudować gospodarkę, ale także wskazanie reform w dziewięciu obszarach, których ma dotyczyć wsparcie w ramach KPO, czyli innowacyjności, edukacji, cyfryzacji, rynku pracy, spójności terytorialnej, zrównoważonego transportu, redukcji ubóstwa i wykluczenia społecznego, zdrowia oraz transformacji energetycznej.

W ramach pierwszego etapu prac nad KPO nadeszło ponad 1200 projektów, dotyczących różnych dziedzin: 588 nadesłały regiony, a 662 resorty.

Wszystkie zostały poddane analizie i zostały zweryfikowane pod kątem tego, czy mogą być sfinansowane z KPO.

Przedstawiciele Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej oceniają, że KPO może być gotowy na początku 2021 roku. Już teraz Polska rozpoczęła nieformalny dialog z Komisją Europejską – jak zapewnia resort – jako jeden z pierwszych krajów UE. Spotkania mają na celu omówienie kluczowych kwestii związanych z przygotowaniem Krajowego Planu Odbudowy.

20–30 % zatrudnionych Polaków pracuje na umowach czasowych i cywilnoprawnych

Nawet o 7 % spadło zatrudnienie wśród osób pracujących na umowach cywilnoprawnych w wyniku kryzysu wywołanego pandemią. To dużo bardziej zauważalny spadek niż w przypadku umów o pracę. Spowodowało to wzrost bezrobocia głównie wśród osób poniżej 30. roku życia, bo w tej grupie wiekowej zatrudnienie na podstawie umów cywilnoprawnych wynosi prawie 60 %. W efekcie wśród osób młodych liczba bezrobotnych wzrosła o 23 %.

Z analizy Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE) wynika, że w czasie pandemii wzrosła także liczba samozatrudnionych. Fakt, że w trudnych dla gospodarki czasach rośnie zainteresowanie prowadzeniem jednoosobowej działalności gospodarczej, może wynikać jednak z optymalizowania kosztów pracy przez pracodawców i proponowania pracownikom innej formy współpracy.

Polska jest krajem, który ma jeden z najwyższych poziomów zatrudnienia na umowy czasowe w Europie. Dane OECD pokazują, że tylko w Hiszpanii przed kryzysem ten wynik był wyższy.

Jak pokazują analizy PIE, tylko 42 % osób, które rozpoczęły karierę zawodową od pracy na umowie cywilnoprawnej, po trzech latach znajduje pracę na umowie o pracę na czas określony lub nieokreślony (odpowiednio 22 i 20 %). 28 % wciąż pracuje na umowie cywilnoprawnej, a 23 % traci pracę. Jeśli na początku pracownik otrzymuje umowę o pracę na czas nieokreślony, ma znacznie większe szanse, że po trzech latach będzie również pracował na podstawie takiej umowy.

Ważne

Wśród negatywnych skutków czasowych form zatrudnienia są także dyskryminacja płacowa oraz gorsze warunki pracy.

W ramach walki z dualizmem rynku pracy PIE proponuje wprowadzenie jednolitego kontraktu na pracę. Miałby on zastąpić dotychczasowe umowy o pracę i umowy-zlecenia oraz część innych, bardziej elastycznych kontraktów, poza umową o dzieło.

Jak zauważa ekspert PIE, istnieje również koncepcja wprowadzenia jednolitej daniny na pracę, czyli ujednolicenia wszystkich kosztów pracy do jednego poziomu, żeby nie można było optymalizować kosztów zatrudnienia na podstawie różnych rodzajów umów.

Źródło:

Newseria.pl