Jak przekazał rzecznik prasowy Juliusz Głuski-Schimmer, Główny Inspektor Pracy otrzymuje dość dużo zgłoszeń od pracowników, którzy skarżą się na swoich pracodawców, żądających poddania się szczepieniu. Okręgowy Inspektor Pracy w Szczecinie odebrał skargę dotyczącą przymuszania pracowników pod groźbą utraty pracy do szczepień i sprawdzania, czy pracownicy mają paszporty covidowe.
Co najmniej cztery skargi odebrał OIP w Krakowie. Pracownicy skarżyli się m.in. na dyskryminację (tylko zaszczepieni mogą dostać bonus pieniężny) i zobowiązanie pracowników nieposiadających zaświadczenia o szczepieniu do przeprowadzania testów antygenowych. W jednej skardze wskazywano, że przedstawiciele pracodawcy dzwonią do pracowników z pytaniem, czy mają zamiar się zaszczepić. Jeśli pracownik odpowiadał negatywnie, to słyszał groźby zwolnienia z pracy.
W Poznaniu były skargi, przede wszystkim na zmuszanie pracowników do szczepień i niezgodne z prawem pozyskiwanie informacji o tym fakcie, a w Bydgoszczy poskarżono się na pracodawcę, który zapytał osoby zatrudnione o szczepienia.
Pracownicy zadają też pytania. Interesuje ich m.in. to, czy pracodawca może żądać informacji o zaszczepieniu przeciw COVID-19, czy może zmusić do szczepień i ewentualnie nie dopuścić do pracy (proszą w tym przypadku o podanie podstawy prawnej). Pracownicy chcą też wiedzieć, czy pracodawcom grożą jakieś kary za zmuszanie kadry do szczepienia się.
Rzecznik GIP stwierdził, że pracodawca nie może zostać ukarany za żądania zaszczepienia się przeciwko COVID-19. GIP wskazuje, że brakuje przepisu, zabraniającego pracodawcy takiego działania pod groźbą kary. Jeśli informacje docierają do okręgowych inspektorów, to poprzestają oni na działaniach informacyjnych.
To potwierdzenie stanowiska PIP z lipca 2021 r., w którym podkreślono wprawdzie dobrowolność szczepień, jednak uznano za celowe i zasadne jak najszersze poddawanie się szczepieniom. W tej samej opinii PIP stwierdziła, że „(…) wśród praktyków prawa pracy prezentowane jest również stanowisko, że ocena tej sytuacji nie jest wcale tak jednoznaczna, bowiem pracodawca jest zobowiązany do stosowania wszelkich dostępnych środków, które eliminują lub ograniczają zagrożenie życia lub zdrowia w zakładzie pracy, a dostępne szczepienia w sposób bezpośredni i znaczący zmniejszają ryzyko rozprzestrzeniania się koronawirusa.Odnotować przy tym należy, iż wśród praktyków prawa pracy prezentowane jest również stanowisko, że ocena tej sytuacji nie jest wcale tak jednoznaczna, bowiem pracodawca jest zobowiązany do stosowania wszelkich dostępnych środków, które eliminują lub ograniczają zagrożenie życia lub zdrowia w zakładzie pracy, a dostępne szczepienia w sposób bezpośredni i znaczący zmniejszają ryzyko rozprzestrzeniania się koronawirusa. (…) Ponadto pracodawca jest zobligowany do prowadzenia rejestru prac narażających pracowników na działanie szkodliwych czynników biologicznych zakwalifikowanych do grupy 3 lub 4 zagrożenia oraz rejestru pracowników narażonych na działanie szkodliwych czynników biologicznych zakwalifikowanych do grupy 3 lub 4 zagrożenia.”
Rzecznik GIP odniósł się też do tego, czy sprawa szczepień pracowników podlega pod Kodeks wykroczeń. Zgodnie z art. 1 KW w sytuacji, gdy w Polsce nie ma obecnie obowiązku szczepień, nawet w wybranych grupach zawodowych, nie można ukarać pracowników za niedopełnienie stosownego obowiązku.