Oskładkowanie umów zlecenia od 2022 roku

Warto już teraz przeanalizować kilka aspektów planowanych rozwiązań dotyczących oskładkowania umów zlecenia, tak żeby w lepszy sposób pracodawcy mogli przygotować się na zmianę, która będzie miała miejsce już za pół roku. Pełne oskładkowanie każdej umowy zlecenia spowoduje, że pracodawcy i zleceniobiorcy będą ponosili większe koszty z tego tytułu. Takie rozwiązanie może spowodować wzrost liczby osób, które będą decydowały się na prowadzenie własnej działalności gospodarczej i świadczenie pracy w ramach B2B, co może być oszczędnością zarówno dla takiego samozatrudnionego jak i pracodawcy, niemniej może to być rozwiązanie ryzykowne bowiem ZUS będzie szczególnie weryfikował tego rodzaju zatrudnienie, a w przyszłości może zostać wyeliminowane przez jednolitą dla wszystkich formę zatrudnienia.

Limit 30-krotności w umowach zlecenia

Jedno z zagadnień, które do tej pory nie zostało określone jest kwestia limitu 30-krotności, o którym mowa w ustawie z 13.10.1998 r. o systemie ubezpieczeń́ społecznych w art. 19 ust. 1 tej ustawy. Limit 30-krotności w 2021 r. jest równy 157 770 zł, będzie on sukcesywnie rósł w kolejnych latach wraz ze wzrostem przeciętnego wynagrodzenia. Do tej pory nie zostało wskazane, jak projektodawca ma zamiar potraktować limit 30 krotności w stosunku umów zlecenia. Możliwe są dwa rozwiązania:

Budżet wynagrodzeń w 2022 r.

Pracodawcy już dzisiaj powinni zweryfikować ile posiadają umów zlecenia w organizacji a także jak bardzo wzrosną koszty zatrudnienia w momencie, kiedy każda z obecnie zawartych umów zostałaby obowiązkowo oskładkowana wszystkimi składkami (składka emerytalna, składa rentowa, składka chorobowa, składka wypadkowa i składka zdrowotna). W kolejnym kroku należy sprawdzić ile z tych umów będzie obowiązywało nadal w styczniu 2022 r., tak żeby w budżecie wynagrodzeń na 2022 r., pracodawcy mogliby przygotować dodatkowe środki na sfinansowanie pełnych składek na ubezpieczenie społeczne. Należy również pamiętać, żeby rozsądnie szukać alternatyw zamiany umowy zlecenia w umowę o dzieło, ponieważ w związku z prowadzonym przez ZUS od 1.1.2021 r. rejestrem umów o dzieło można się spodziewać, że pracodawcy mogą być kontrolowani w tym zakresie, w sytuacji kiedy nagle zaczną dokonywać takiej zamiany umowy zlecenia na umowę o dzieło.

Polski Ład. Negatywne skutki zmian odczuje kilkaset tysięcy polskich firm

Komentarz Przemysława Pruszyńskiego, doradcy podatkowego, eksperta Konfederacji Lewiatan
Polski Ład to m.in. propozycje zmian w systemie podatkowym, których celem jest zmniejszenie degresywności klina podatkowego. Założeniem reformy jest, aby wraz ze wzrostem dochodów rosły także obciążenia podatkowo-składkowe. Cel ten ma zostać zrealizowany poprzez:

• zwiększenie kwoty wolnej od podatku do 30 tys. zł,
• podniesienie progu podatkowego z obecnych 85 tys. zł do 120 tys. zł,
• uniemożliwienie odliczenia składek zdrowotnych od podatku,
• zastąpienie zryczałtowanej stawki płaconej przez przedsiębiorców 9 proc. składką liniową naliczaną od dochodu.

Na reformie zyskają osoby zatrudnione na umowie o pracę z miesięcznym dochodem do ok. 6 tys. zł brutto, nie stracą pracownicy z dochodami pomiędzy 6 tys. zł a 13 tys. zł brutto w związku z zastosowaniem dodatkowego mechanizmu w postaci ulgi korygującej. Pozostali będą musieli ponieść większe obciążenia sięgające nawet 45% wynagrodzenia. Zastąpienie zryczałtowanej składki zdrowotnej dla przedsiębiorców (obecnie 381,81 zł), 9 proc. składką liniową i nie podlegającą odliczeniu od podatku spowoduje, że dla pracowników osiągających wyższe dochody i już dzisiaj płacących 32 proc., przechodzenie na tzw. samozatrudnienie i świadczenie pracy w ramach działalności gospodarczej opodatkowanej 19 proc. podatkiem liniowym nie będzie już takie atrakcyjne.

Niemniej na proponowanych zmianach najbardziej stracą polscy przedsiębiorcy prowadzący swoje biznesy w formie jednoosobowych działalności gospodarczych. Jest to kilkaset tysięcy firm produkcyjnych, handlowych, usługowych, które stanowią o sile naszej gospodarki i przedsiębiorczości. Są to firmy budowane przez lata, duże zakłady zatrudniające wielu pracowników. Przedsiębiorcy, którzy ponoszą pełne ryzyko biznesowe związane z utrzymaniem zamówień, produkcji, zatrudnienia i koniecznością ciągłego rozwoju (inwestycji) w celu utrzymania konkurencyjności na rynku krajowym i międzynarodowym.

Tego typu przedsięwzięcia to nie umowa o pracę czy kontrakt B2B z tytułu, którego na koniec miesiąca wypłacane jest wynagrodzenie, wiąże się ze wszelkimi ryzykami, które mogliśmy obserwować w momencie wybuchu epidemii Covid-19. Firmy te korzystają z 19% proc. stawki podatkowej, ale w okresie kiedy ponoszą straty, muszą z wypracowanych nadwyżek utrzymać zatrudnienie i ponieść stałe koszty przedsiębiorstwa (utrzymać budynki i maszyny, zapłacić kredyty, leasingi i usługi obce). Przedsiębiorcy ci muszą odprowadzić podatek także od przychodów, których nie otrzymali, np. w wyniku opóźnień w płatności od kontrahenta czy w przypadku zakwestionowania zgodności albo jakości wyprodukowanego towaru. W reszcie to oni ponoszą odpowiedzialność za przedsiębiorstwo całym swoim majątkiem.

Obciążenie ich podatkami i składkami w wysokości 28%, a łącznie z daniną solidarnościową 32% jest szczególnie niesprawiedliwe i nieuzasadnione. Ich obciążenie będzie praktycznie zrównane albo wyższe niż firm działających w formie kapitałowej, w których odpowiedzialność wspólników jest ograniczona. Firmy te w okresie koniunktury i wysokich dochodów zapłacą bardzo wysoki podatek, zostaną wydrenowane z kapitału tak potrzebnego na dalszy rozwój tj. inwestycje, zwiększanie produkcji, zatrudnienie pracowników oraz zabezpieczenie przyszłości przedsiębiorstwa w czasach kryzysu i mniejszych zamówień. W końcu to oni na reformie stracą podwójnie raz na drastycznej podwyżce płaconych przez siebie podatków, dwa poprzez konieczność zabezpieczenia (wypracowania) dochodów pozwalających na zapłatę wyższych (ponieważ wyżej opodatkowanych) dochodów zatrudnionych pracowników.

Uważamy, że przedstawione propozycje istotnie ograniczą rozwój polskich firm budowanych przez ostatnie 30 lat, zmniejszą ich potencjał, co przełoży się na powolną utratę ich przewag konkurencyjnych i osłabienie gospodarki.

Źródło: Konfederacja Lewiatan

Unijne przepisy wymuszą przebudowę Kodeksu pracy

Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2019/1158 w sprawie równowagi między życiem zawodowym i prywatnym rodziców i opiekunów została przyjęta w czerwcu 2019 r. Państwa członkowskie UE muszą zaimplementować ją do 2.8.2022 roku, co oznacza istotne zmiany w polskim Kodeksie pracy. Nowa regulacja zawiera wiele rozwiązań dotyczących uprawnień rodzicielskich, np. w zakresie urlopu ojcowskiego, rodzicielskiego i elastycznej organizacji czasu pracy. Część z nich – jak np. 10-dniowy urlop ojcowski z okazji narodzin dziecka – funkcjonuje już w polskim prawodawstwie. Dużą zmianą będzie natomiast wprowadzenie modyfikacji dotyczących uprawnień ojców w zakresie korzystania z urlopów rodzicielskich.

Jak jest obecnie

W Polsce urlop rodzicielski w wymiarze 32 tygodni (na jedno dziecko) przysługuje obecnie na tych samych zasadach obojgu rodzicom, którzy mogą podzielić się nim zgodnie z potrzebami i preferencjami. Jednak w praktyce najczęściej cały urlop wykorzystują matki. Dyrektywa work–life balance ma zwrócić uwagę na potrzebę zaangażowania się ojców w opiekę nad dziećmi w tym pierwszym okresie życia i zachęcić ojców do korzystania z urlopu rodzicielskiego, a tym samym ułatwić kobietom szybszy powrót na rynek pracy.

Kogo dotyczą zmiany

Nowe przepisy obejmą tylko pracowników zatrudnionych na umowę o pracę lub pozostających w innym stosunku pracy określonym przez prawo.

Cel nowych przepisów

W dłuższej perspektywie nowa regulacja ma się przyczynić do zmniejszenia luki płacowej pomiędzy kobietami i mężczyznami oraz wyrównania szans obu płci na rynku pracy.

Jak wynika z grudniowego raportu PARP („Rynek pracy, edukacja, kompetencje”), w Polsce różnica pomiędzy poziomem zatrudnienia wśród kobiet i mężczyzn w 2019 r. wyniosła 14,2 pkt proc. Stopa zatrudnienia wynosiła nieco ponad 75 % dla mężczyzn i 61 % dla kobiet. W skali całej UE w 2018 r. różnica w poziomie zatrudnienia ze względu na płeć kosztowała Europę ponad 320 mld euro, co odpowiada ok. 2,4 % unijnego PKB. Luka w zatrudnieniu pomiędzy mężczyznami i kobietami ma też znaczący wpływ na ich jakość życia i bezpieczeństwo finansowe. Tę sytuację pogorszyła jeszcze pandemia COVID-19, ponieważ lockdowny i zachwianie równowagi między życiem zawodowym a prywatnym dotkliwiej odczuły kobiety. Obowiązki wobec rodziny uniemożliwiły większej liczbie kobiet (24 %) niż mężczyzn (13 %) poświęcenie czasu na pracę.

Źródło:

newseria.pl

MRPiT rozpoczyna szerokie konsultacje z przedsiębiorcami dotyczące gospodarki i podatków w Polskim Ładzie

W ramach reform zaprezentowanych w Polskim Ładzie MRPiT pracuje nad kluczowymi rozwiązaniami mającymi zaspokoić potrzeby mieszkaniowe w naszym kraju. Resort przygotowuje także zmiany w Kodeksie pracy zmierzające do uregulowania m.in. kwestii pracy zdalnej, zatrudnienia cudzoziemców oraz reformy powiatowych i wojewódzkich urzędów pracy.

Przed drastycznym wzrostem podatków trzeba ochronić takich ludzi jak informatyków, inżynierów, przedstawicieli wolnych zawodów, naukowców, czy przedsiębiorców, a zwłaszcza właścicieli małych i średnich polskich firm

– mówi wicepremier i minister rozwoju, pracy i technologii Jarosław Gowin, odnosząc się do zapowiadanych w Polskim Ładzie zmian w systemie podatkowym.

Jak podkreśla:

Od samego początku, kiedy zostałem ministrem rozwoju, pracy i technologii mówiłem naszym partnerom społecznym, a zwłaszcza polskim przedsiębiorcom: nic o Was bez Was. Dlatego ogłaszam dzisiaj rozpoczęcie szerokich konsultacji społecznych nad rozwiązaniami gospodarczymi zawartymi w Polskim Ładzie, w tym w szczególności rozwiązaniami podatkowymi

Jak podkreślił wicepremier, w ubiegłym tygodniu przedstawił premierowi Mateuszowi Morawieckiemu pakiet podatkowy zmniejszający skalę obciążenia dla klasy średniej.

Szef MRPiT zapowiedział konsultacje na szerokim forum skupiającym pracodawców i związki zawodowe w Radzie Dialogu Społecznego, a także m.in. spotkania z Rzecznikiem Małych i Średnich Przedsiębiorców Adamem Abramowiczem oraz z Radą Przedsiębiorczości.

Równolegle do prowadzonych przez mnie konsultacji, Pani Minister Iwona Michałek będzie prowadzić konsultacje dotyczące reformy rynku pracy

– podkreślił minister Jarosław Gowin.

Wiceminister rozwoju, pracy i technologii Anna Kornecka zapowiedziała konsultacje zaproponowanych przez MRPiT w Polskim Ładzie rozwiązań dotyczących bonu mieszkaniowego i gwarancji na wkład własny, a także budowy domów do 70 m2.

Rozwiązanie dotyczące budowy domów do 70 metrów kwadratowych wzbudza emocje. Chcielibyśmy założenia dotyczące tego projektu poddać szerokim konsultacjom, tak abyśmy mogli jak najlepiej zaadresować rozwiązania prawne w tym zakresie

– mówiła wiceminister Anna Kornecka.

Konsultacjom społecznym zostanie także poddana kwestia sprawiedliwej transformacji energetycznej, w tym energetyki wiatrowej na lądzie i morzu.

Mamy projekt ustawy, która uwalnia inwestycje w zakresie energetyki wiatrowej na lądzie i chcemy go poddać także konsultacjom, aby zabezpieczyć wszystkich interesy

– powiedziała wiceszefowa MRPiT. Zaznaczyła, że przygotowany projekt wychodzi naprzeciw lokalnym społecznościom, dając obywatelom prawo decydowania o tym, gdzie powstaje elektrownia wiatrowa.

Bon mieszkaniowy

Bon mieszkaniowy ma być nowym mechanizmem finansowego wsparcia osób, które będą chciały dokonać najmu lub nabyć własne mieszkanie/dom jednorodzinny, lub wybudować dom jednorodzinny. Będzie przyznawany w wysokości zależnej od liczby członków gospodarstwa domowego, w tym liczby dzieci oraz osób z niepełnosprawnością.

MRPiT planuje dwa warianty bonu mieszkaniowego: społeczny i rodzinny.

Rodzinny bon mieszkaniowy przysługiwać będzie również, gdy członkowie rodziny posiadali wcześniej mieszkanie większe niż 65 m2 . Kwota bonu dla rodziny z trojgiem dzieci wyniesie wówczas 55 tys. zł i również będzie podwyższana o 15 tys. zł za każde kolejne dziecko.

Program poręczeniowo-gwarancyjny dla spłaty kredytów hipotecznych

MRPiT pracuje także nad programem przeznaczonym dla osób posiadających zdolność kredytową, ale niedysponujących środkami na pokrycie wkładu własnego wymaganego przez banki. Zgodnie ze wstępnymi założeniami, gwarancja ma być udzielana do wysokości 40% wartości mieszkania, w przypadku zakupu mieszkania bez wkładu własnego, zarówno na rynku pierwotnym jak i wtórnym.

Praca zdalna w Kodeksie pracy

Dzięki wprowadzeniu do Kodeksu pracy regulacji dotyczącej pracy zdalnej, pracodawcy oraz pracownicy będą mogli korzystać z tego rozwiązania na stałe. Jednocześnie zostaną zapewnione odpowiednie gwarancje ochrony pracownika wykonującego tę formę pracy.

Planowane najważniejsze zmiany:

Reforma rynku pracy i ustawa o wspieraniu zatrudnienia

MRPiT przygotowuje projekt ustawy o wspieraniu zatrudnienia. Związana z tym planowana reforma instytucji rynku pracy ma umożliwić zbudowanie sieci sprawnie zarządzanych wojewódzkich urzędów pracy i centrów wspierania zatrudnienia, które powstaną na bazie dotychczas funkcjonujących powiatowych urzędów pracy.

Zmianie ulegnie m.in. kwestia dotycząca ubezpieczenia zdrowotnego, które zostanie odłączone od statusu bezrobotnego. Dzięki temu centra wspierania zatrudnienia będą realizowały przede wszystkim działania skoncentrowane na aktywnych formach pomocy na rzecz osób bezrobotnych, poszukujących pracy, biernych zawodowo, pracujących oraz pracodawców. Planowane zmiany spowodują również, że nowe centra wspierania zatrudnienia będą postrzegane jako instytucje nowoczesne, wspierające, efektywne oraz przyjazne klientowi.

Natomiast wojewódzkie urzędy pracy nadal kontynuować będą swoje zadania m.in. koordynacji wsparcia dla rynku pracy na poziomie regionalnym. Będą też ściśle współpracować z uczelniami i ośrodkami szkoleniowymi, wspierając planowanie rozwoju kompetencji zawodowych pracowników.

Planowane zmiany w ustawie odległościowej

W przygotowanym w MRPiT projekcie ustawy odległościowej utrzymano przepisy podstawowej zasady lokowania nowej elektrowni wiatrowej – nowa elektrownia wiatrowa może być lokowana wyłącznie na podstawie Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego. Obowiązek sporządzenia MPZP lub jego zmiany na potrzeby inwestycji będzie jednak dotyczył obszaru prognozowanego oddziaływania elektrowni wiatrowej, a nie jak dotąd całego obszaru wyznaczonego zgodnie z zasadą 10H.

Utrzymana ma być ogólna zasada 10H, ale w szczególnych przypadkach to gminy będą mogły decydować o wyznaczaniu lokalizacji elektrowni wiatrowych w ramach lokalnej procedury planistycznej. Oznacza to, że MPZP będzie mógł określać inną odległość elektrowni wiatrowej od budynku mieszkalnego. Istotne będzie uwzględnienie zasięgu oddziaływania elektrowni wiatrowej oraz bezwzględnej odległości minimalnej od budynków mieszkalnych, która określana będzie na podstawie wyników prognozy oddziaływania na środowisko wykonywanej w ramach MPZP. Prognozy wykonywane na potrzeby projektu lub zmiany MPZP dla elektrowni wiatrowej będą obowiązkowo uzgadniane, a nie jak dotąd opiniowane, z Regionalnym Dyrektorem Ochrony Środowiska.

W projekcie przyjęta została bezwzględna minimalna odległość nowej elektrowni wiatrowej od zabudowań mieszkalnych. Za taką uznaje się odległość 500 m. W przypadku gmin, w których już zostały zlokalizowane lądowe elektrownie wiatrowe, mogą zostać lokowane w ich otoczeniu budynki mieszkalne pod warunkiem spełnienia wymagań dot. bezwzględnej minimalnej odległości lub większej wynikającej z przyjętych stref ochronnych wokół elektrowni w MPZP, lub w decyzji środowiskowej.

Ustalana na poziomie ustawowym odległość minimalna nie będzie miała już zastosowania dla określenia minimalnej odległości elektrowni wiatrowej od form ochrony przyrody. Warunki realizacji inwestycji będą wyznaczane na podstawie analiz w ramach prognoz oddziaływania na środowisko i rozstrzygnięć w ramach MPZP. Będą także weryfikowane i określane w ramach procedury wydawania przez RDOŚ decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla danej inwestycji na podstawie szczegółowego raportu oddziaływania na środowisko.

Źródło: Ministerstwo Rozwoju

Polski Ład z pakietem ulg na innowacje

Kierunek innowacje

Transformacja polskiej gospodarki w kierunku innowacji i kompleksowe ułatwienie finansowania działalności innowacyjnej firm, to strategiczny cel rozwoju Polski.

Dużo w zakresie wzrostu innowacji w Polsce jako rząd już zrobiliśmy. Natomiast chcemy te działania jeszcze wzmocnić i wykorzystać szansę jaka przed Polską stoi. Potrzebujemy teraz więcej nowoczesnych rozwiązań technologicznych i innowacyjnych projektów. Proinwestycyjnej atmosfery i konkurencyjnej polityki fiskalnej. Potrzebujemy produkcji przemysłowej w zasięgu ręki oraz niezawodnego łańcucha dostaw i silnego zaplecza. Chcemy stworzyć dobre warunki do realokacji produkcji z innych części świata. Proponowane ulgi zwiększą atrakcyjność Polski jako miejsca do inwestowania i przenoszenia produkcji. Wyrównają też szanse Polski w walce o inwestycje ze strony wielkich globalnych graczy

– mówi minister Kościński.

Jakie ulgi proponujemy?

Będą to:

Chcemy, żeby już od stycznia przyszłego roku zaczął działać w Polsce cały system ulg podatkowych wpierających inwestycje i rozwój przedsiębiorstw na wszystkich etapach procesu produkcyjnego. Pakiet ulg to krok milowy na drodze do transformacji polskiej gospodarki w kierunku Przemysłu 4.0. Chcemy, aby każde stadium ulokowanego w Polsce procesu produkcyjnego wiązało się z podatkowymi ułatwieniami

– wskazuje wiceminister finansów Jan Sarnowski.

Pierwszy z nich to prace nad pomysłem na nowy produkt, gdzie już teraz działa ulga badawczo rozwojowa. Ten element wzmacniamy teraz ulgą na zatrudnienie innowacyjnych pracowników. Ulga ta powiązana będzie z kosztem zatrudnienia, więc działać będzie niezależnie od tego czy przedsiębiorca uzyskuje aktualnie dochód do opodatkowania. Drugi element to przełożenie pomysłu na język praktyki, któremu dedykowana jest ulga na prototyp. W momencie uruchomienia produkcji przedsiębiorców wspierać będzie ulga na robotyzację. Wreszcie niższą stawką opodatkowany będzie dochód ze sprzedaży wymyślonych i wyprodukowanych w Polsce towarów. To osiągniemy dzięki uldze IP-Box. Wszystkie te rozwiązania będą działać równolegle do siebie i wzajemnie wzmacniać swoje działanie

– dodaje wiceminister Sarnowski.

Zdecydowana większość przepisów jest już gotowa i od przyszłego tygodnia ich treść będzie konsultowana z przedsiębiorcami. Chcemy, żeby polski biznes miał czas na zapoznanie się z nimi i ich współtworzenie. Zależy nam na tym, żeby pierwsi przedsiębiorcy skorzystali z nowych udogodnień już w styczniu 2022 r.

Ulga B+R i IP Box

Ulga na działalność badawczo-rozwojową (B+R) oraz IP Box działają i są znane polskim przedsiębiorcom. Od stycznia będą oni mogli korzystać z nich równocześnie, w ramach tego samego procesu produkcyjnego. To zmiana w stosunku do tego co jest teraz. Firmy zachęcimy do wytwarzania własności intelektualnej, ale też do jej rejestrowania w Polsce.

Do tej pory podatnik komercjalizujący wyniki prac badawczo-rozwojowych i osiągający z nich dochody kwalifikowane w rozumieniu przepisów o IP Box, nie miał możliwości korzystania z odliczenia kosztów kwalifikowanych w ramach ulgi B+R. Teraz zyska taką możliwość. Zaprojektowane przepisy dają prawo – przy określeniu dochodu z tytułu kwalifikowanych IP – zastosować odliczenie kosztów kwalifikowanych z tytułu działalności badawczo-rozwojowej.

Ulga na prototyp

To rozwiązanie, które podatkowo pomoże twórcom w przekuciu pomysłu w praktyczne rozwiązanie. Pozwoli taniej wytworzyć prototyp, a następnie wdrożyć wynalazek do produkcji. Nasze rozwiązanie wzorujemy na uldze działającej od wielu lat we Francji.

Będzie z niej mogła skorzystać każda firma, która opracuje nowy produkt, dotychczas niefunkcjonujący na rynku. Ulgę będzie można zastosować nie tylko na projekty takie jak konstrukcja hybrydowego pociągu, ale też na produkt innowacyjny w skali firmy, niewystępujący dotąd na rynku, który będzie rozwijał ofertę firmy i pozwoli jej zdobywać nowe rynki

– mówi wiceminister Sarnowski.

Z tytułu ulgi na prototyp firmy zyskają możliwość odliczenia od podstawy opodatkowania dodatkowych 30% wydatków poniesionych na jego wytworzenie (nie więcej jednak niż 10% dochodu). Aby ułatwić firmom stosowanie ulgi, przepisy będą zawierały precyzyjną listę wydatków, które będą mogły być uznane za przydatne do opracowania (produkcji próbnej) prototypu i wprowadzenia go na rynek.

Ulga na robotyzację

Ulga na robotyzację przemysłową jest skierowana do firm, które chcą usprawnić produkcję przez zastosowanie robotów przemysłowych. Podatkowe wsparcie będzie ważnym argumentem za przeniesieniem do Polski produkcji. Będzie również narzędziem, które pomoże polskim firmom w zwiększaniu ich produktywności i konkurencyjności.

Ulga na robotyzację ułatwi wzrost efektywności produkcji i jej unowocześnienie. Transformacja cyfrowa przemysłu wymaga zmiany podejścia przedsiębiorców w obszarze innowacji. Wsparcie podatkowe zakupu robota przemysłowego będzie impulsem stwarzającym możliwość inwestycji przedsiębiorców w bardziej efektywne, długoterminowe projekty rozwojowe. Podobne konstrukcje ulgi funkcjonują na całym świecie

– zaznacza minister Tadeusz Kościński.

Polska propozycja czerpie z doświadczeń włoskich. Polega na możliwości odliczenia od dochodu dodatkowych 50% kosztów zakupu robota, a także wydatków związanych z jego instalacją, zakupem potrzebnego do jego działania oprogramowania oraz odpowiednim przeszkoleniem pracowników. Każda złotówka wydana na robotyzację produkcji, będzie mogła zostać zaliczona w 150% do kosztów uzyskania przychodu

– tłumaczy wiceminister Jan Sarnowski.

Z ulgi może skorzystać firma, która zakupi i zainstaluje robota przemysłowego, tj. maszynę naśladującą ruch ręki człowieka, wykonującą ruch w kilku osiach, programowaną.

Ulga na zatrudnienie innowacyjnych pracowników

Z tej ulgi będą mogły skorzystać firmy, które prowadzą działalność badawczo-rozwojową i zatrudniają pracowników do jej wykonywania. Dzięki uldze firmy inwestujące np. w badaczy, programistów, wynalazców, konstruktorów, inżynierów czy farmaceutów, będą mogły zaproponować im wyższe wynagrodzenie.

Przedsiębiorcy, którzy korzystają z ulgi na wsparcie innowacyjnych pracowników i są płatnikami, będą mogli zmniejszyć zaliczki na podatek dochodowy potrącane od dochodów (przychodów) ze stosunku pracy lub umów cywilno-prawnych uzyskiwanych przez innowacyjnych pracowników.

Dzięki wsparciu w postaci ulgi, firmy będą mogły zaoferować takim ekspertom lepsze warunki pracy. Zwiększą tym samym swoją konkurencyjność w porównaniu do zagranicznych firm. Proponowana ulga na pracowników będzie zapobiegać także emigracji zarobkowej polskich specjalistów za granicę.

Źródło: Ministerstwo Finansów

Ustanowienie Programu gwarancyjnego Czyste powietrze z wykorzystaniem gwarancji BGK

W Dz.Urz. M.P. z 2021 r. pod poz. 473 opublikowano uchwałę nr 58 Rady Ministrów z 11.5.2021 r., w sprawie ustanowienia Programu gwarancyjnego „Czyste powietrze” z wykorzystaniem gwarancji Banku Gospodarstwa Krajowego.

Z uchwały wynika, że Rada Ministrów ustanowiła Program gwarancyjny „Czyste powietrze” z wykorzystaniem gwarancji Banku Gospodarstwa Krajowego (dalej: BGK). Program stanowi załącznik do uchwały. Organem nadzorującym realizację programu jest minister właściwy do spraw klimatu.

Z programu wynika m.in., że jest to program gwarancyjny określający podstawowe cele i zasady działalności poręczeniowo-gwarancyjnej BGK, w zakresie projektów dotyczących ochrony środowiska. Konieczność pilnej poprawy jakości powietrza w Polsce, w szczególności obniżenie poziomów stężeń pyłu drobnego PM10 i PM2,5 oraz benzo(a)pirenu, uznano za jedno z największych wyzwań, z którymi zmierza się polska administracja publiczna, i jedną z najpilniejszych potrzeb obywateli Polski.

Natomiast Program priorytetowy „Czyste Powietrze” jest zarządzany przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (dalej: NFOŚiGW), i realizowany przez 16 wojewódzkich funduszy ochrony środowiska i gospodarki wodnej (dalej: WFOŚiGW). Założony budżet programu priorytetowego na lata 2018–2029 wynosi 103 mld zł, zaś środki pochodzą m.in. z NFOŚiGW, WFOŚiGW i sektora bankowego. Dofinansowanie beneficjentów w ramach programu priorytetowego odbywa się w formie dotacji lub dotacji na częściową spłatę kapitału kredytu bankowego.

Ponadto:

Unijne przepisy wymuszą przebudowę Kodeksu pracy

Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2019/1158 w sprawie równowagi między życiem zawodowym i prywatnym rodziców i opiekunów została przyjęta w czerwcu 2019 r. Państwa członkowskie UE muszą zaimplementować ją do 2.8.2022 roku, co oznacza istotne zmiany w polskim Kodeksie pracy. Nowa regulacja zawiera wiele rozwiązań dotyczących uprawnień rodzicielskich, np. w zakresie urlopu ojcowskiego, rodzicielskiego i elastycznej organizacji czasu pracy. Część z nich – jak np. 10-dniowy urlop ojcowski z okazji narodzin dziecka – funkcjonuje już w polskim prawodawstwie. Dużą zmianą będzie natomiast wprowadzenie modyfikacji dotyczących uprawnień ojców w zakresie korzystania z urlopów rodzicielskich.

Jak jest obecnie

W Polsce urlop rodzicielski w wymiarze 32 tygodni (na jedno dziecko) przysługuje obecnie na tych samych zasadach obojgu rodzicom, którzy mogą podzielić się nim zgodnie z potrzebami i preferencjami. Jednak w praktyce najczęściej cały urlop wykorzystują matki. Dyrektywa work–life balance ma zwrócić uwagę na potrzebę zaangażowania się ojców w opiekę nad dziećmi w tym pierwszym okresie życia i zachęcić ojców do korzystania z urlopu rodzicielskiego, a tym samym ułatwić kobietom szybszy powrót na rynek pracy.

Kogo dotyczą zmiany

Nowe przepisy obejmą tylko pracowników zatrudnionych na umowę o pracę lub pozostających w innym stosunku pracy określonym przez prawo.

Cel nowych przepisów

W dłuższej perspektywie nowa regulacja ma się przyczynić do zmniejszenia luki płacowej pomiędzy kobietami i mężczyznami oraz wyrównania szans obu płci na rynku pracy.

Jak wynika z grudniowego raportu PARP („Rynek pracy, edukacja, kompetencje”), w Polsce różnica pomiędzy poziomem zatrudnienia wśród kobiet i mężczyzn w 2019 r. wyniosła 14,2 pkt proc. Stopa zatrudnienia wynosiła nieco ponad 75 % dla mężczyzn i 61 % dla kobiet. W skali całej UE w 2018 r. różnica w poziomie zatrudnienia ze względu na płeć kosztowała Europę ponad 320 mld euro, co odpowiada ok. 2,4 % unijnego PKB. Luka w zatrudnieniu pomiędzy mężczyznami i kobietami ma też znaczący wpływ na ich jakość życia i bezpieczeństwo finansowe. Tę sytuację pogorszyła jeszcze pandemia COVID-19, ponieważ lockdowny i zachwianie równowagi między życiem zawodowym a prywatnym dotkliwiej odczuły kobiety. Obowiązki wobec rodziny uniemożliwiły większej liczbie kobiet (24 %) niż mężczyzn (13 %) poświęcenie czasu na pracę.

Źródło:

newseria.pl

Polski Ład. Negatywne skutki zmian odczuje kilkaset tysięcy polskich firm

Komentarz Przemysława Pruszyńskiego, doradcy podatkowego, eksperta Konfederacji Lewiatan
Polski Ład to m.in. propozycje zmian w systemie podatkowym, których celem jest zmniejszenie degresywności klina podatkowego. Założeniem reformy jest, aby wraz ze wzrostem dochodów rosły także obciążenia podatkowo-składkowe. Cel ten ma zostać zrealizowany poprzez:

• zwiększenie kwoty wolnej od podatku do 30 tys. zł,
• podniesienie progu podatkowego z obecnych 85 tys. zł do 120 tys. zł,
• uniemożliwienie odliczenia składek zdrowotnych od podatku,
• zastąpienie zryczałtowanej stawki płaconej przez przedsiębiorców 9 proc. składką liniową naliczaną od dochodu.

Na reformie zyskają osoby zatrudnione na umowie o pracę z miesięcznym dochodem do ok. 6 tys. zł brutto, nie stracą pracownicy z dochodami pomiędzy 6 tys. zł a 13 tys. zł brutto w związku z zastosowaniem dodatkowego mechanizmu w postaci ulgi korygującej. Pozostali będą musieli ponieść większe obciążenia sięgające nawet 45% wynagrodzenia. Zastąpienie zryczałtowanej składki zdrowotnej dla przedsiębiorców (obecnie 381,81 zł), 9 proc. składką liniową i nie podlegającą odliczeniu od podatku spowoduje, że dla pracowników osiągających wyższe dochody i już dzisiaj płacących 32 proc., przechodzenie na tzw. samozatrudnienie i świadczenie pracy w ramach działalności gospodarczej opodatkowanej 19 proc. podatkiem liniowym nie będzie już takie atrakcyjne.

Niemniej na proponowanych zmianach najbardziej stracą polscy przedsiębiorcy prowadzący swoje biznesy w formie jednoosobowych działalności gospodarczych. Jest to kilkaset tysięcy firm produkcyjnych, handlowych, usługowych, które stanowią o sile naszej gospodarki i przedsiębiorczości. Są to firmy budowane przez lata, duże zakłady zatrudniające wielu pracowników. Przedsiębiorcy, którzy ponoszą pełne ryzyko biznesowe związane z utrzymaniem zamówień, produkcji, zatrudnienia i koniecznością ciągłego rozwoju (inwestycji) w celu utrzymania konkurencyjności na rynku krajowym i międzynarodowym.

Tego typu przedsięwzięcia to nie umowa o pracę czy kontrakt B2B z tytułu, którego na koniec miesiąca wypłacane jest wynagrodzenie, wiąże się ze wszelkimi ryzykami, które mogliśmy obserwować w momencie wybuchu epidemii Covid-19. Firmy te korzystają z 19% proc. stawki podatkowej, ale w okresie kiedy ponoszą straty, muszą z wypracowanych nadwyżek utrzymać zatrudnienie i ponieść stałe koszty przedsiębiorstwa (utrzymać budynki i maszyny, zapłacić kredyty, leasingi i usługi obce). Przedsiębiorcy ci muszą odprowadzić podatek także od przychodów, których nie otrzymali, np. w wyniku opóźnień w płatności od kontrahenta czy w przypadku zakwestionowania zgodności albo jakości wyprodukowanego towaru. W reszcie to oni ponoszą odpowiedzialność za przedsiębiorstwo całym swoim majątkiem.

Obciążenie ich podatkami i składkami w wysokości 28%, a łącznie z daniną solidarnościową 32% jest szczególnie niesprawiedliwe i nieuzasadnione. Ich obciążenie będzie praktycznie zrównane albo wyższe niż firm działających w formie kapitałowej, w których odpowiedzialność wspólników jest ograniczona. Firmy te w okresie koniunktury i wysokich dochodów zapłacą bardzo wysoki podatek, zostaną wydrenowane z kapitału tak potrzebnego na dalszy rozwój tj. inwestycje, zwiększanie produkcji, zatrudnienie pracowników oraz zabezpieczenie przyszłości przedsiębiorstwa w czasach kryzysu i mniejszych zamówień. W końcu to oni na reformie stracą podwójnie raz na drastycznej podwyżce płaconych przez siebie podatków, dwa poprzez konieczność zabezpieczenia (wypracowania) dochodów pozwalających na zapłatę wyższych (ponieważ wyżej opodatkowanych) dochodów zatrudnionych pracowników.

Uważamy, że przedstawione propozycje istotnie ograniczą rozwój polskich firm budowanych przez ostatnie 30 lat, zmniejszą ich potencjał, co przełoży się na powolną utratę ich przewag konkurencyjnych i osłabienie gospodarki.

Źródło: Konfederacja Lewiatan

Nowy Ład: Wzrośnie kwota wolna od podatku i próg podatkowy

Kwota wolna od podatku ma wzrosnąć do poziomu aż 30 tysięcy zł

Zgodnie z założeniami Nowego Ładu, kwota wolna od podatku ma wzrosnąć do poziomu aż 30 tysięcy zł.

W obecnym stanie prawnym, kwota wolna od podatku dla większości podatników wynosi zaledwie 3 tys. zł. Co więcej, obecna kwota wolna obowiązuje jedynie w przypadku rozliczania podatku według skali podatkowej, tj. według stawek 17% i 32%. Kwota wolna nie jest zaś możliwa do wykorzystania przez przedsiębiorców rozliczających się podatkiem liniowym.

Nowy Ład zakłada, że nowa kwota wolna w wysokości 30 tys. zł obowiązywać będzie „wszystkich pracujących Polaków”. Z zapowiedzi tej wynikałoby więc, że nowa kwota wolna dotyczyć będzie również tych podatników, którzy do tej pory z tego przywileju korzystać nie mogli, a więc również tych osób prowadzących działalność gospodarczą, którzy rozliczają się podatkiem liniowym, według stawki 19%.

Nowa kwota wolna oznacza zatem, że dochody do 2500 zł miesięcznie nie będą opodatkowane podatkiem dochodowym od osób fizycznych. Dopiero nadwyżka ponad tę kwotę podlegać będzie opodatkowaniu odpowiednią stawką PIT. To jednak nie wszystkie zmiany w zakresie podatku dochodowego.

Próg podatkowy wyższy o niemal połowę

Drugą istotną zmianą zapowiedzianą w ramach Nowego Ładu jest podwyższenie kwoty progu podatkowego.

Przypomnijmy, że osoby rozliczające się według skali podatkowej, płacą podatek dochodowy według dwóch stawek, tj. 17% i 32%. O tym, która ze stawek ma zastosowanie w konkretnej sytuacji, decyduje poziom osiągniętych przez podatnika dochodów. Wartością graniczną, czyli właśnie progiem podatkowym jest obecnie kwota 85 528 zł. Dochody poniżej tej kwoty opodatkowane są stawką PIT w wysokości 17%, natomiast nadwyżka dochodów ponad kwotę progu podatkowego podlega opodatkowaniu stawką 32%.

Zgodnie z założeniami Nowego Ładu, wartość progu podatkowego ma istotnie wzrosnąć. Po wprowadzeniu zapowiadanych zmian, próg podatkowy ma wynieść aż 120 tys. zł.

Źródło:

zus.pl

Projekt dot. pracy zdalnej skierowany do konsultacji międzyresortowych, opiniowania i konsultacji publicznych

Mamy nadzieję, że rzeczywistość covidowa wkrótce się skończy. Praca zdalna zaś, jako jeden z elementów współczesnego rynku pracy, zostanie z nami na dłużej. To, co jest bardzo istotne, to jej elastyczność, zachowanie specyfiki danego miejsca pracy, a przede wszystkim zaufanie mądrości pracodawców i pracowników oraz zapewnienie im instrumentu dla budowania porozumienia w sprawie ułożenia warunków pracy zdalnej.

Pandemia COVID-19 wpłynęła na życie każdego z nas. Począwszy od zdrowia, ograniczenia kontaktów międzyludzkich, przejścia na nauczanie zdalne, aż po sferę zawodową. Wszystko to przyczyniło się do zmian jakie zaczęły zachodzić w ciągu ostatniego roku nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie

– mówi wiceminister Iwona Michałek.

I dodaje:

Mamy więc doświadczenie całoroczne i wykorzystaliśmy je podczas przygotowywania przepisów dotyczących wpisania na stale pracy zdalnej do Kodesku pracy. Chcemy, aby praca zdalna zaczęła funkcjonować na stałe po 3 miesiącach od ustania stanu zagrożenia epidemicznego Projekt jest przygotowany, skonsultowany z Radą Dialogu Społecznego. Wykorzystuje także doświadczenia zdobyte przy stosowaniu rozwiązań prawnych dotyczących telepracy i pracy zdalnej, którą wprowadziła specustawa covidowa. Dzisiaj kierujemy go do konsultacji ustawowych.

Jak jest obecnie

Praca zdalna funkcjonuje w naszym systemie prawnym od ponad roku. Wykonywanie pracy zdalnej zostało wprowadzone w celu przeciwdziałania COVID-19. Dzięki temu pracodawcy mają możliwość polecania pracy zdalnej w tej szczególnej sytuacji, jaką jest pandemia.

Obecnie z pracy zdalnej, wprowadzonej spec ustawą COVID-19, chętnie korzystają pracodawcy i pracownicy. Nie tylko ze względu na zmniejszenie ryzyka zakażenia się wirusem, co ma ogromne znaczenie, ale również ze względów rodzinnych (m.in. możliwość godzenia obowiązków służbowych z domowymi np. opieka nad dzieckiem).

Dodatkowo, praca zdalna dla pracodawców wiąże się z ograniczeniem ryzyka nieobecności w pracy pracownika korzystającego ze zwolnienia lekarskiego, a także nieobecności w pracy z powodu kwarantanny, umożliwiając tym samym kontynuowanie prowadzonej działalności (bez zakłóceń lub minimalizując możliwe zakłócenia).

Obecna regulacja będzie stosowana tylko przez okres obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii, ogłoszonego z powodu COVID-19 oraz przez okres 3 miesięcy po ich odwołaniu.

Ze względu na bardzo duże zainteresowanie pracą zdalną, zarówno wśród pracowników, jak i pracodawców, zdecydowano o wprowadzeniu jej na stałe do przepisów Kodeksu pracy.

Jak będzie po zmianach

Dzięki wprowadzeniu do Kodeksu pracy regulacji dotyczącej pracy zdalnej, pracodawcy oraz pracownicy będą mogli korzystać z pracy zdalnej na stałe. Jednocześnie zostaną zapewnione odpowiednie gwarancje bezpieczeństwa i ochrony pracownika wykonującego pracę zdalną.

Praca zdalna w Kodeksie pracy będzie wykonywana w warunkach typowych, nie zaś w nadzwyczajnych, dlatego ważne było wypracowanie regulacji, która zabezpieczy interesy obu stron stosunku pracy.

Zmiany wprowadzone do Kodeksu pracy obejmą wszystkich pracowników i pracodawców, do których zastosowanie znajdują powszechne przepisy prawa pracy.

Główne rozwiązania zawarte w projekcie

  • Praca zdalna będzie mogła być wykonywana całkowicie lub częściowo w miejscu wskazanym przez pracownika i uzgodnionym z pracodawcą, w tym w miejscu zamieszkania pracownika, w szczególności z wykorzystaniem środków bezpośredniego porozumiewania się na odległość. Zatem możliwa będzie zarówno całkowita, jak i hybrydowa praca zdalna – stosownie do potrzeb i uzgodnień pracownika i pracodawcy.
  • Uzgodnienie między stronami dotyczące wykonywania pracy zdalnej będzie dopuszczalne zarówno przy zawieraniu umowy o pracę, jak również w trakcie zatrudnienia.
  • Zasady wykonywania pracy zdalnej będą określane:
    • u pracodawcy, u którego działają związki zawodow – w porozumieniu zawieranym między pracodawcą i zakładową organizacją związkową, albo w regulaminie ustalonym przez pracodawcę – jeśli nie dojdzie do zawarcia porozumienia,
    • u pracodawcy, u którego nie działają związki zawodowe – w regulaminie ustalonym przez pracodawcę, po konsultacji z przedstawicielami pracowników
  • Projekt ustawy określa także minimalną treść porozumienia z zakładową organizacją związkową, regulaminu, porozumienia z pracownikiem lub polecenia pracy zdalnej.
  • Praca zdalna będzie mogłaby być wykonywana także na polecenie pracodawcy w szczególnych przypadkach, tj.:
    • obowiązywania stanu nadzwyczajnego, stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii oraz w okresie 3 miesięcy po ich odwołaniu, lub
    • gdy będzie to niezbędne ze względu na obowiązek pracodawcy zapewnienia pracownikowi bezpiecznych i higienicznych warunków pracy, o ile z przyczyn niezależnych od pracodawcy zapewnienie tych warunków w dotychczasowym miejscu pracy pracownika nie jest czasowo możliwe.
  • Polecenie to będzie wymagało odebrania od pracownika oświadczenia, iż posiada on warunki lokalowe i techniczne do wykonywania pracy zdalnej. Ocena w tym zakresie będzie należeć wyłącznie do pracownika.
  • Projekt ustawy określa krąg pracowników, których wniosek o wykonywanie pracy zdalnej będzie dla pracodawcy co do zasady wiążący – są to pracownicy wychowujących dziecko do ukończenia przez nie 4 roku życia, a także określeni w przepisach pracownicy – rodzice dzieci z niepełnosprawnością.
  • Wykonywanie pracy zdalnej będzie dopuszczalne na wniosek pracownika także w przypadku, gdy nie zostanie zawarte porozumienie albo nie zostanie wydany regulamin.
  • Projekt zawiera zakaz wypowiedzenia pracownikowi umowy o pracę z uwagi na odmowę lub zaprzestanie przez niego wykonywania pracy zdalnej oraz zakaz dyskryminacji pracownika wykonującego pracę zdalną.
  • Pracodawca będzie zobowiązany:
    • dostarczyć pracownikowi materiały i narzędzia pracy niezbędne do wykonywania pracy zdalnej,
    • pokryć koszty bezpośrednio związane z wykonywaniem pracy zdalnej (przede wszystkim koszty związane z instalacją, serwisem, eksploatacją i konserwacją narzędzi pracy niezbędnych do wykonywania pracy zdalnej, a także koszty energii elektrycznej oraz dostępu do łączy telekomunikacyjnych),
    • zapewnić pracownikowi pomoc techniczną i niezbędne szkolenia w zakresie obsługi narzędzi pracy niezbędnych do wykonywania pracy zdalnej.
  • Pracodawca będzie zobowiązany określić zasady ochrony danych przekazywanych pracownikowi wykonującemu pracę zdalną oraz przeprowadzić, w miarę potrzeb, instruktaż i szkolenie. Pracownik będzie zobowiązany potwierdzić zapoznanie się z zasadami ochrony danych i ich przestrzegać.
  • Pracownik wykonujący pracę zdalną będzie miał zapewnioną możliwość przebywania na terenie zakładu pracy, kontaktowanie się z innymi pracownikami oraz korzystanie z pomieszczeń i urządzeń pracodawcy, z zakładowych obiektów socjalnych i prowadzonej działalności socjalnej – na zasadach przyjętych dla ogółu pracowników.
  • Projekt wprowadza także ważną zmianę dla pracodawców dającą możliwość – w przypadku wykonywania pracy zdalnej – aby wszystkie wnioski pracownika, dla których przepisy kodeksu wymagają formy pisemnej, np. wnioski o udzielenie czasu wolnego od pracy w zamian za pracę nadliczbową, mogły być składane w postaci papierowej lub elektronicznej, zatem także drogą mailową.
  • Na wniosek pracownika praca zdalna będzie mogła być wykonywana także w sposób okazjonalny (w wymiarze 12 dni w skali roku kalendarzowego).
  • Pracodawca będzie – co do zasady – realizował obowiązki wynikające z działu dziesiątego Kodeksu pracy z wyłączeniem:
    • obowiązku organizowania stanowiska pracy zgodnie z przepisami i zasadami bhp,
    • obowiązku dbania o bezpieczny stan pomieszczeń pracy i wyposażenia technicznego,
    • obowiązków dotyczących pomieszczeń pracy i obiektów budowlanych,
    • obowiązku dotyczącego urządzeń sanitarnych i środków higieny osobistej.
  • Narzędzia pracy i materiały wykorzystywane przez pracowników przy pracy zdalnej będą musiały spełniać wymagania określone w przepisach Kp (niezależnie czy będzie je zapewniał pracodawca czy pracownik będzie wykorzystywał własny sprzęt).
  • To pracodawca będzie zobowiązany dostarczyć pracownikowi wykonującemu pracę zdalną materiały i narzędzia pracy niezbędne do jej wykonywania.
  • Praca zdalna będzie mogła być wykonywana także z wykorzystaniem narzędzi pracy nie dostarczonych przez pracodawcę. W takim przypadku obie strony stosunku pracy będą mogły zawrzeć porozumienie określające zasady ich wykorzystywania, pracownikowi będzie przysługiwał ekwiwalent (lub ryczałt) w wysokości ustalonej przez strony.
  • Szkolenie wstępne bhp osób zatrudnianych do pracy zdalnej w całości będzie mogło się odbywać za pośrednictwem środków komunikacji elektronicznej.
  • Wszyscy pracownicy wykonujący pracę zdalnie będą podlegali szkoleniom okresowym bhp (na zasadach ogólnych) – z wyjątkiem pracowników wykonujących pracę zdalną okazjonalnie.
  • Aby ułatwić proces przygotowania miejsca pracy do wykonywania pracy zdalnej, pracodawca będzie miał obowiązek sporządzić ocenę ryzyka zawodowego w tym zagrożeń na które może napotkać pracownik najczęściej w miejscu swojego zamieszkania.
  • Pracownikowi wykonującemu pracę zdalną nie będzie można powierzać prac:
    • szczególnie niebezpiecznych,
    • w wyniku których następuje przekroczenie dopuszczalnych norm czynników fizycznych dla pomieszczeń mieszkalnych,
    • z zastosowaniem substancji niebezpiecznych lub szkodliwych dla zdrowia, żrących, promieniotwórczych, drażniących, uczulających lub innych o nieprzyjemnym zapachu, pylących lub intensywnie brudzących.
  • Do badania wypadku przy pracy zdalnej będą stosowane odpowiednio przepisy o wypadkach w pracy – z uwzględnieniem prawa pracownika do ochrony prywatności oraz niezakłócania miru domowego. Oznacza to, że pracodawca będzie m.in. zobowiązany do powołania zespołu powypadkowego, którego zadaniem będzie ustalenie okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy.
  • Zgłoszenie pracodawcy wypadku przy pracy zdalnej będzie oznaczało wyrażenie zgody na przeprowadzenie miejsca oględzin miejsca wypadku. Oględziny miejsca wypadku powinny zgodnie z obowiązującą procedurą powypadkową odbyć się niezwłocznie, niemniej ich termin w przypadku pracy zdalnej będzie uzgadniany pomiędzy pracownikiem a zespołem powypadkowym. Jednocześnie, w przypadku gdy zespół powypadkowy uzna, że nie jest konieczne przeprowadzanie oględzin miejsca wypadku, gdyż np. przedstawiona przez pracownika dokumentacja medyczna, wyjaśnienia czy inne dowody, są wystarczające do ustalenia okoliczności i przyczyn tego wypadku, będzie mógł odstąpić od przeprowadzania oględzin.

Podstawa prawna

Projekt ustawy o zmianie ustawy – Kodeks pracy oraz niektórych innych ustaw – kliknij w link i zapoznaj się z projektem w Rządowym Procesie Legislacyjnym.

Źródło: Ministerstwo Rozwoju