TSUE rozpatrywał dwie połączone sprawy, obie zostały skierowane przez niemieckie sądy, które zwróciły się o odpowiedź na pytania prejudycjalne w związku z toczącymi się sprawami dotyczącymi naruszeń praw autorskich. Jedna sprawa dotyczyła portalu YouTube i zamieszczanych na nim nagrań z koncertów piosenkarki Sarah Brightman. W związku z ciągłym zamieszczaniem nagrań i usuwaniu ich przez platformę po zażądaniu ich usunięcie. Producent muzyczny piosenek skierował sprawę do niemieckiego sądu i zażądał zakazania platformie YouTube upubliczniania utworów oraz odszkodowania.
Druga sprawa, dotyczyła platformy Uploaded, dzięki której możemy w chmurze zamieszczać pliki i poprzez udostępnienie linku inne osoby mogą je pobierać. Jedno z większych wydawnictw na świecie stwierdziło, że co najmniej 3 z ich publikacji zostały udostępnione na platformie. Tożsamo, jak w pierwszej sprawie, podmiot, którego prawa zostały naruszone, wniósł pozew do niemieckiego sądu o zaprzestanie ich naruszania oraz odszkodowanie.
Warto zwrócić uwagę, że na platformach takich jak Uploaded czy YouTube pojawiają się również pliki, które nie naruszają praw autorskich, osoba udostępniająca posiada prawa do utworu. Jednocześnie, wiele plików zamieszczanych na platformach łamie prawa autorskie. Dodatkowo, sprawę komplikuje status każdego z podmiotów w tej relacji. Podstawowe pytanie brzmi, kto odpowiada za udostępnienie treści na tego typu platformach.
TSUE opisał w wyroku trzy sytuacje w których to platformy ponoszą odpowiedzialność za naruszenia. Po pierwszy, gdy nie podejmują działań gdy ktoś informuje ich o naruszeniu prawa. Po drugie, gdy pomimo swojej wiedzy, że prawo jest łamane nie podejmują działań, które można uznać za rozsądne, które mogłyby zapobiec łamaniu prawa. Trzecia z sytuacji, może być szczególnie istotna, TSUE uznał, że platformy ponoszą odpowiedzialność gdy dostarczają narzędzia umożliwiające bezprawne udostępnianie i promują udostępnianie takich plików. Obecnie, wiele platform promuje użytkowników, którzy udostępniają pliki, które są często pobierane.
Niedługo nie powinniśmy sobie stawiać takiego pytania. Wszystko ma rozwiązać art. 17 dyrektywy 2019/790 o prawie autorskim na jednolitym rynku cyfrowym. Dyrektywa obecnie czeka na implementacje. Choć TSUE musiał opierać się na obowiązujących przepisach prawa, jego orzeczenie świadczy, że Trybunał zgadza się z kierunkiem obranym w art. 17 dyrektywy.
Najważniejsze co można wyczytać z wyroku TSUE to fakt, że zarabianie przez platformy w związku z udostępnianiem za ich pośrednictwem plików nie powoduje od razu współodpowiedzialności w przypadku naruszenia praw autorskich. Ponadto, konieczna jest indywidualna ocena każdej platformy czy wdrożyła ona rozwiązania, które mają na celu zapobiegać takim naruszeniom.
Do tej pory mogliśmy się spotkać z odmiennym orzecznictwem (np. sprawa GS Media, C-160/1). TSUE orzekało, że podmiot, który umożliwia udostępnianie plików ponosi odpowiedzialność również za naruszenia, jeśli platforma czerpie zyski z takiego upublicznienia. Ostatni wyrok TSUE wskazuje na co najmniej częściowe odejście od tej praktyki i chęć pomocy takim platformom jak YouTube, których działalność mogła być ograniczona w związku z wcześniejszym orzecznictwem.
Źródło: https://serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia/artykuly/8196188,wyrok-tsue-youtube-pirackie-pliki-kto-ponosi-odpowiedzialnosc.html