Przed jego wprowadzeniem obowiązywała dyrektywa 95/46/WE, która regulowała przetwarzanie danych osobowych i swobodę przepływu tych danych. Jednak, aby dyrektywa mogła obowiązywać w przepisach krajowych, musi ona zostać implementowana do przepisów krajowych. Z tych powodów m.in. została wprowadzona w Polsce ustawa z 29.8.1997 r. o ochronie danych osobowych. Konieczność implementowania postanowień dyrektywy charakteryzuje się tym, że to ustawodawcy krajowi wybierają środki jakimi zostaną zrealizowane założenia przepisów unijnych. Dyrektywa nie narzuca żadnych rozwiązań. Dlatego też trudno było mówić o jednolitej ochronie osób fizycznych, które dane są przetwarzane na podstawie przywołanej dyrektywy.

W związku z narastającymi różnicami w zakresie ochrony danych osobowych w poszczególnych państwach członkowskich, rozpoczęto prace nad rozporządzeniem, które miało zastąpić obowiązującą dyrektywę. Rozporządzenie Unii Europejskiej jest aktem prawnym, który zgodnie z art. 288 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej ma zasięg ogólny, wiąże w całości i jest bezpośrednio stosowane we wszystkich państwach członkowskich. Wobec czego nie ma konieczności implementowania postanowień rozporządzenia do przepisów krajowych.

Od 25 maja 2018 r., czyli od ponad trzech lat, dyrektywa 95/46/WE została uchylona przez ogólne rozporządzenie o ochronie danych. Od tego dnia ochrona danych osobowych opiera się przede wszystkim na RODO. Dlatego też wszystkie organy nadzorcze powinny jednakowo definiować dane osobowe. Np. jeśli chodzi o numery rejestracyjne. Przeważająca grupa organów krajowych uznaje numer rejestracyjny za dane osobowe, w tym polski organ – Urząd Ochrony Danych Osobowych. Niektóre organy idą jeszcze dalej i uznają numer identyfikacyjny pojazdu – VIN za dane osobowe.

Jednak, jak wynika z niedawnych wyroków polskich sądów, nie jest to jednolite stanowisko. W niedawno wydanym przez Sąd Okręgowy w Warszawie wyroku (I C 214/19, Legalis) stwierdzono, że numer rejestracyjny nie powinien być traktowany jako dane osobowe. Sąd wskazał, że przeciętna osoba nie ma łatwości w powiązaniu takiego numeru z właścicielem samochodu. Taka wykładnia powoduje, że w przypadku numeru rejestracyjnego nie możemy mówić o ochronie wynikającej z RODO. Wcześniej podobne stanowisko przedstawił Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku w sprawie I OSK 2063/17, Legalis; który również wskazał, że nie jest możliwe w łatwy sposób powiązanie numeru rejestracyjnego z właścicielem pojazdu. W związku z koniecznością poniesienia nadmiernego wysiłku i kosztów w celu ustalenia właściciela pojazdu po numerze rejestracyjnym nie można, zdaniem NSA, uznać numer rejestracyjny za dane osobowe.

Z całą pewnością w przyszłości możemy się spodziewać kolejnych decyzji i wyroków w zakresie traktowania lub nie numeru rejestracyjnego jako dane osobowe. Jak widać, pomimo wprowadzenia rozporządzenia w dalszym ciągu jest wiele aspektów, które mogą być odmiennie interpretowane. Stąd ważne jest by w międzynarodowych organizacjach eksperci z ochrony danych osobowych monitorowali wyroki i decyzje we wszystkich krajach członkowskich w których organizacja prowadzi działalność.

Źródło: https://serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia/artykuly/8190132,rodo-internet-numer-rejestracyjny-pojazdu-nie-stanowi-danych-osobowych.html