Rada miejska podjęła w październiku 2019 roku uchwałę, w której wskazała jako jeden z kierunków działania burmistrza, budowę oczyszczalni ścieków oraz rozbudowę instalacji wodno-kanalizacyjnej. Radni poszli jednak dalej i zapisali konkretnie, jak burmistrz powinien się za to zadanie zabrać, czyli:

  • określić zakres zadania oraz miejsce jego realizacji, a wcześniej należy ocenić stan techniczny istniejącej sieci i obiektów wodno-kanalizacyjnych gminy;
  • sporządzić analizę przedrealizacyjną (doradców zewnętrznych) oraz przeprowadzić dialog konkurencyjny potencjalnych wykonawców;
  • sporządzić ocenę efektywności realizacji przedsięwzięcia – czy opłaca się je wykonać w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego;
  • przedstawiać radzie miejskiej kwartalne sprawozdania z realizacji uchwały.

To, zdaniem wojewody, było już za dużo, więc rozstrzygnięciem nadzorczym stwierdził nieważność uchwały i wskazał, że taka uchwała powinna zawierać określenie ogólnych priorytetów, a nie polecać wykonanie określonych czynności (np. sporządzenie analizy przedrealizacyjnej), bo wtedy narusza podział kompetencji ustalony w art. 18 ust. 2 pkt 2, art. 30 ust. 1 i 2 i art. 31 SamGminU.

Gmina odwołała się od tego rozstrzygnięcia, więc sprawa trafiła do WSA. Sąd stwierdził, że uchwała kierunkowa wskazuje jedynie, cele i priorytety działania wójta, ale nie przesądza o formach i sposobach. W art. 30 ust. 2 pkt 2 została zapisana norma, że zadaniem wójta jest wykonywanie uchwał, a to może obejmować np. wskazanie środków finansowych czy ustalenie harmonogramu realizacji. Zaskarżona uchwała wyznaczyła kierunki działania burmistrza, a jednocześnie nałożyła na niego konkretne obowiązki i przypomniał, że uchwała rady podjęta na podstawie art. 18 ust. 2 pkt 2 SamGminU powinna mieć wyłącznie charakter programowy (intencyjny).

Przepis art. 18 ust. 2 pkt 2 SamGminU nie upoważnia rady do określania konkretnej formy działania burmistrza i zastosowania konkretnych rozwiązań (wyrok NSA z 29.9.2016 r., II OSK 2061/16, Legalis). Zaskarżona uchwała wykroczyła poza zakres uchwały kierunkowej, bo doprecyzowała, jak cel ma zostać osiągnięty i nałożyła nawet na burmistrza konkretne obowiązki (miejsce realizacji zadania, dokonanie analizy, raportowanie). Dlatego WSA rozstrzygnął, że zaskarżona uchwała znacząco przekraczała zakres tzw. Uchwały kierunkowej i dlatego oddalił skargę gminy.