Opis stanu faktycznego

W wyniku oględzin terenowych na nieruchomości w O., stanowiącej teren cmentarza parafialnego oraz na nieruchomości stanowiącej teren przy cmentarzu, stwierdzono usunięcie określonych drzew na podstawie występujących tam pniaków drzew oraz śladów po ich usunięciu. Organ zajmujący się sprawą ustalił, że usunięte drzewa wymagały uzyskania zezwolenia na usunięcie wobec czego doszło do naruszenia prawa.

Stanowisko organu I instancji i SKO

Decyzją Wójta Gminy O., działającego na podstawie m.in. art. 88 ust. 1 pkt 1 OchrPrzyrodU, wymierzono z urzędu Proboszczowi Parafii Rzymsko-Katolickiej (…) w O. Ks. P. K. administracyjną karę pieniężną za usunięcie bez wymaganego zezwolenia: 3 sztuk drzew, tj. 2 szt. drzew gatunku klon zwyczajny i 1 szt. drzewa gatunku robinia oraz 1 sztuki drzewa gatunku robinia akacjowa. Podkreślono, że drzewa przed ich usunięciem były żywotne, nie stwarzały zagrożenia dla zdrowia lub życia człowieka i nie zostały usunięte w stanie wyższej konieczności. Organ wskazał także, że Ks. P. K. w toku postępowania w sprawie wyjaśnił, że przedmiotowe drzewa usunięte zostały omyłkowo na jego zlecenie, że usunięto je z uwagi na to, iż nie ma miejsc grzebalnych na cmentarzu, a korzenie drzew unoszą pomniki i chodnik. Wydając decyzję, organ I instancji miał na uwadze brzmienie art. 88 ust. 2 OchrPrzyrodU, zgodnie z którym administracyjna kara pieniężna za usunięcie drzew bez wymaganego zezwolenia nakładana jest na posiadacza nieruchomości, albo właściciela urządzeń, o których mowa w art. 49 § 1 KC, albo na inny podmiot, jeżeli działał bez zgody posiadacza nieruchomości. Wobec tego zobowiązany był do wymierzenia administracyjnej kary pieniężnej, opisując przy tym szczegółowo sposób wyliczenia jej wysokości.

Na skutek odwołania Ks. P. K. (wskazującego, że usunięcie przedmiotowych drzew było spowodowane ochroną pomników i chodników na cmentarzu parafialnym oraz brakiem miejsc pochówkowych), SKO decyzją orzekło o utrzymaniu w mocy zaskarżonej decyzji organu I instancji, stwierdzając iż w sprawie organ I instancji zgodnie z prawem nałożył administracyjną karę pieniężną za usunięcie 4 sztuk przedmiotowych drzew bez wymaganego zezwolenia.

Stanowisko WSA 

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Bydgoszczy po rozpoznaniu sprawy ze skargi Ks. P. K. na decyzję SKO w przedmiocie wymierzenia kary pieniężnej za usunięcie drzew bez zezwolenia stwierdził nieważność zaskarżonej decyzji oraz poprzedzającej ją decyzji Wójta Gminy O. Sąd stwierdził, iż zaskarżoną decyzję SKO, jak też poprzedzającą ją decyzję organu I instancji należy wyeliminować z obrotu prawnego, gdyż obarczone są one wadą nieważności. Podstawą takiej oceny sądowej było uznanie, że z przepisów postępowania oraz prawa materialnego, mających zastosowanie w niniejszej sprawie jednoznacznie wynika, że stroną przedmiotowego postępowania i adresatem decyzji w przedmiocie wymierzenia administracyjnej kary pieniężnej za usunięcie drzew bez wymaganego zezwolenia nie może być proboszcz parafii, lecz sama parafia.

Materialnoprawną podstawę decyzji należy upatrywać w art. 88 ust. 1 pkt 1 OchrPrzyrodU, który stanowi, że wójt, burmistrz albo prezydent miasta wymierza administracyjną karę pieniężną za usunięcie drzewa lub krzewu bez wymaganego zezwolenia. Przepis ten jest konsekwencją określonego w art. 83 ust. 1 OchrPrzyrodU obowiązku uzyskania przed usunięciem drzewa lub krzewu z terenu nieruchomości lub jej części zezwolenia na usunięcie drzewa lub krzewu. Zgodnie zaś z art. 88 ust. 2 OchrPrzyrodU, administracyjna kara pieniężna za usunięcie drzewa lub krzewu bez wymaganego zezwolenia jest nakładana na posiadacza nieruchomości, albo właściciela urządzeń, o których mowa w art. 49 § 1 KC, albo na inny podmiot, jeżeli działał bez zgody posiadacza nieruchomości. W przedmiotowej sprawie, jak wskazał WSA okolicznością bezsporną jest to, że właścicielem, a także posiadaczem nieruchomości, na których znajdowały się drzewa jest Parafia Rzymsko-Katolicka. Parafia posiada natomiast osobowość prawną (art. 7 ust. 1 pkt 5 KościółKatU); a proboszcz jest organem parafii, który ją reprezentuje. Skoro posiadaczem i właścicielem nieruchomości, na których znajdowały się drzewa, jest Parafia Rzymsko-Katolicka, mająca status osoby prawnej, to tym samym to Parafia Rzymsko-Katolicka, a nie jej organ i reprezentant, ma interes prawny w rozumieniu art. 28 KPA oraz w konsekwencji status strony postępowania w stosunku do której skierowana może być decyzja. W takiej sytuacji wskazanie jako adresata decyzji proboszcza parafii, jak również skierowanie do niego decyzji jest równoznaczne ze skierowaniem decyzji do osoby niebędącej stroną w sprawie i powoduje, że taka decyzja jest dotknięta wadą nieważności w rozumieniu art. 156 § 1 pkt 4 KPA.

Wyrok WSA porusza tematykę konieczności odróżnienia strony postępowania od podmiotu, które stronę w postępowaniu reprezentuje. Decyzja administracyjna powinna zawsze być adresowana do strony, ponieważ to na niej ostatecznie ciąży określony obowiązek bądź uprawnienie. Zgodnie z art. 28 KPA, stroną postępowania administracyjnego jest każdy, czyjego interesu prawnego lub obowiązku dotyczy postępowanie administracyjne, albo kto żąda czynności organu ze względu na swój interes prawny lub obowiązek. Kryterium interesu prawnego, na którym oparta jest legitymacja czynna strony w postępowaniu administracyjnym, ma charakter materialnoprawny. Interes ten musi wynikać z określonych przepisów prawa materialnego. Inaczej ujmując, jak trafnie wskazał WSA, stroną może być podmiot, który na podstawie prawa obowiązującego może lub powinien uzyskać konkretne korzyści czy też może lub powinien być obarczony określonymi obowiązkami. Analizując zaś podstawę prawną adekwatną w niniejszej sprawie, niewątpliwe jest przyjęcie, że to parafia, a nie proboszcz jako jej organ może być adresatem decyzji.

Skoro zatem w sprawie orzekające organy (zarówno wójt, jak i SKO na dalszym etapie) nieprawidłowo prowadziły postępowanie i wydały decyzję wobec niewłaściwego podmiotu, to decyzje te jako dotknięte kwalifikowaną wadą prawną z art. 156 § 1 pkt 4 KPA podlegały wyeliminowaniu z obrotu prawnego, nawet bez wdawania się w badanie merytorycznej zasadności ich wydania.