Gmina miasta K., zgodnie z KC, odziedziczyła spadek jako tzw. spadkobierca konieczny, po jednym z mieszkańców, którym był zmarły przedsiębiorca. Powodem dziedziczenia było odrzucenie spadku przez wszystkich pozostałych spadkobierców zgodnie z art. 935 KC, gdyż spadek był obciążony poważnymi długami.
Publiczny spadkobierca konieczny, jakim jest gmina, obowiązany jest objąć spadek, ale zgodnie z art. 1023 KC wyłącznie z dobrodziejstwem inwentarza, tj. z odpowiedzialnością za długi tylko do poziomu tzw. wartości czynnej spadku.
Jednym z wierzycieli spadkowych był ZUS, gdzie zadłużenie z tytułu niezapłaconych składek wynosiło łącznie ponad 340 tys. zł, dodatkowo były one zabezpieczone hipoteką, którą były obciążone nieruchomości należące do zmarłego przedsiębiorcy.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych ustalił, zgodnie z art. 1023 § 2 KC, że możliwe do ściągnięcia są tylko należności w kwocie około 212 tys. zł i na taką sumę wydał decyzję zobowiązującą gminę do uregulowania tej kwoty, w oparciu o zastosowany odpowiednio na mocy ustawy z 13.10.1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 300 ze zm.), art. 100 ustawy z 29.8.1997 r. ‒ Ordynacja podatkowa (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 900 ze zm.), zgodnie z którym organ orzeka w jednej decyzji o zakresie odpowiedzialności lub uprawnień poszczególnych spadkobierców na podstawie decyzji ostatecznych wydanych wobec spadkodawcy oraz jego zobowiązań wynikających z prawidłowych deklaracji.
Jednak, mimo decyzji ZUS, miasto K. zdecydowało się uregulować samodzielnie długi spadkowe według kolejności wynikającej z art. 1025 ustawy z 17.11.1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 1460 ze zm.). Ponieważ wierzytelności ZUS były zabezpieczone hipoteką, znajdowały się zgodnie z tym przepisem dopiero w 5. kategorii zaspokojenia, dopiero po kosztach egzekucyjnych, należnościach alimentacyjnych, należnościach za pracę, oraz wierzytelnościach zabezpieczonych hipoteką morską.
Miasto K. ustaliło, że po spłacie powyższych kategorii wierzytelności znajdujących się przed zabezpieczonymi należnościami ZUS, pozostałoby około 20 tys. zł.
Stanowiska sądów powszechnych
Od decyzji ZUS odwołało się miasto, wskazując, że po spłacie tej kwoty, wynoszącej niespełna 10% wartości wierzytelności, powinno zostać zwolnione z długu. Odwołanie, apelacja i skarga kasacyjna zostały oddalone.
Stanowisko Sądu Najwyższego
Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z 12.12.2019 r. (I UK 308/18) wskazał, że w takim wypadku gmina w ogóle nie powinna zajmować się kwestiami, kto z wierzycieli i jaką kwotę powinien uzyskać. Gmina jest podmiotem publicznym i spadkobiercą koniecznym, a zatem w takim wypadku nie może samodzielnie decydować o spłatach.
Zamiast kwestionować decyzję płatniczą ZUS, powinna poddać się egzekucji, która i tak byłaby skuteczna tylko do wartości czynnej spadku. Uzyskanie należności z zadłużonego spadku dla poszczególnych wierzycieli należało bowiem do organu egzekucyjnego i to w ramach egzekucji należało ustalić ile ZUS mógł odzyskać ze swoich należności.