Drogowy rachunek powierniczy
Jak wynika z deklaracji Ministra Sprawiedliwości utworzony zostanie fundusz, na który będą trafiać pieniądze przeznaczone na inwestycje drogowe. Wprowadzona zostanie także zasada, zgodnie z którą zanim główny wykonawca, główne konsorcjum, z reguły zagraniczna wielka firma budowlana, otrzyma pieniądze na swój rachunek, będzie musiała udowodnić, że zapłaciła podwykonawcy.
Z informacji resortu opublikowanej na stronie internetowej www.ms.gov.pl wynika, że Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) wpłaci pieniądze na specjalne konto, tzw. drogowy rachunek powierniczy. Bank natomiast przekaże je wykonawcy dopiero, gdy ten potwierdzi, że rozliczył się z podwykonawcami. Konsekwencją nowych przepisów może być konieczność zgromadzenia przez generalnego wykonawcę odpowiedniej ilości własnych środków, lub zabezpieczenia finansowania z banków, żeby w ogóle ruszyć z pracami na budowie.
Komisja Inwestycji Drogowych
Z komunikatu Ministerstwa wynika, że komisja będzie nowym organem administracji państwowej, który będzie rozwiązywał sporne kwestie pomiędzy głównym wykonawcą, a podwykonawcami. W jej skład wejdzie jedenastu członków: trzech inżynierów budownictwa, trzech prawników, trzech ekonomistów, biegłych rewidentów lub księgowych oraz dwóch przedstawicieli organizacji społecznych. Decyzje Komisji będą zapadać szybko. Postępowanie potrwa do 14 dni. Obecnie pokrzywdzeni przedsiębiorcy mogą dochodzić swoich praw jedynie przed sądem.
Surowe kary
Ministerstwo Sprawiedliwości w projekcie przewiduje także surowe kary za nadużycia przy strategicznych inwestycjach drogowych:
1) za uzależnienie wypłaty podwykonawcy całości lub części umówionego wynagrodzenia od okoliczności nieprzewidzianych w umowie lub przepisach prawa grozić będzie grzywna, kara ograniczenia wolności albo do 2 lat więzienia;
2) sprawca wykorzystujący przymusowe położenie podwykonawcy (np. podwykonawcy grozi upadłość lub konieczność zwalniania pracowników) podlegał będzie karze do 3 lat więzienia;
3) za nieprzedstawienie inspektorowi budowlanemu wymaganych ustawą dokumentów lub udaremnianie albo utrudnianie w inny sposób wykonywania czynności – grozić będzie kara grzywny.
Wprowadzenie surowych kar ma być odpowiedzią na nadużycia ze strony zleceniodawców robót drogowych, zgłaszane przez pokrzywdzonych przedsiębiorców w ramach prowadzonych przez Ministerstwo Sprawiedliwości konsultacji projektu. Aby uniknąć wypłaty podwykonawcom należnych pieniędzy, wielkie koncerny budowlane nakładają na nich bezzasadne kary, bezpodstawnie kwestionują jakość prac, albo zwlekają z ich odbiorem.