Ministerstwo Zdrowia zdecydowało, że w sytuacji walki z epidemią nie wolno oferować mieszkań na wynajem krótkoterminowy. Zakaz obowiązuje od 14 marca, nie wiadomo jednak, jak długo potrwa taka sytuacja. Apartamenty, z których chętnie korzystali turyści, wybierając się do atrakcyjnych miejscowości, stoją puste.
To problem dla platform takich jak Booking.com czy Airbnb, dla których takie apartamenty stanowiły znaczną część oferty. Klienci odetchnęli z ulgą, bo polityka tych portali zakłada zwrot całości kosztów w przypadku najmu mieszkania nawet, jeśli przy rezerwacji wybrano opcję bezzwrotną (w przypadku Airbnb obejmuje na razie okres od 14 marca do 14 kwietnia, ale może zostać przedłużona).
Problemy mają właściciele tych mieszkań, którzy kupowali je na kredyt, planując spłatę rat z zysków z wynajmu, bo w tym momencie w ogóle nie zarabiają. Im może pomóc decyzja banków o zawieszaniu spłat rat kredytów. Dobrą informacją jest też fakt, że tarcza antykryzysowa, przygotowana przez rząd, obejmuje również przedsiębiorców, zajmujących się krótkoterminowym wynajmem mieszkań.
* Pola wymagane
Zasady przetwarzania danych osobowych: Administratorem danych osobowych jest Wydawnictwo C.H.Beck sp. z o.o., Warszawa, ul. Bonifraterska 17, kontakt: daneosobowe[at]beck.pl. Dane przetwarzamy w celu marketingu własnych produktów i usług, w celach wskazanych w treści zgód, jeśli były wyrażane, w celu realizacji obowiązków prawnych, oraz w celach statystycznych. W sytuacjach przewidzianych prawem, przysługują Ci prawa do: dostępu do swoich danych, otrzymania ich kopii, sprostowania, usunięcia, ograniczenia przetwarzania, przenoszenia, cofnięcia zgody oraz wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania danych. Pełne informacje w Polityce prywatności.