W nawiązaniu do przekazywanych opinii publicznej relacji z działań unijnych instytucji ochrony danych osobowych w związku z rozpatrywaniem sprawy przekazania danych osobowych przez Ministerstwo Cyfryzacji RP z rejestru PESEL operatorowi wyznaczonemu (Poczta Polska S.A) związanych z organizacją wyborów Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych przedstawia swoje stanowisko w sprawie.

Prezes UODO negatywnie ocenia próby wykorzystania działalności unijnych instytucji ochrony danych osobowych do bieżącej walki politycznej, jaka ma miejsce w Polsce w związku z organizacją wyborów prezydenckich w okresie ogłoszonego na terytorium RP stanu epidemii. Takie działania godzą w powagę unijnych organów ochrony danych osobowych i wiarygodność systemu ochrony danych osobowych, którego Prezes UODO jest częścią.

Prezes UODO stanowczo sprzeciwia się próbom podważania niezależności polskiego organu nadzorczego poprzez działania polityków występujących do unijnych instytucji ochrony danych osobowych o podjęcie interwencji wymierzonej w proces stosowania prawa o ochronie danych osobowych w Rzeczpospolitej Polskiej.

Jednocześnie w związku z tymi działaniami w mediach elektronicznych pojawiły się treści sugerujące podległość polskiego organu ochrony danych osobowych unijnym organom ochrony danych osobowych lub wprost wskazujące na nadrzędność tych organów nad polskim organem nadzorczym w procesie stosowania prawa w RP – co jest nieprawdą. Użycie zwrotu „interwencja”, mogło wywoływać mylne wrażenie co do kompetencji unijnych organów ochrony danych osobowych w zakresie stosowania przepisów RODO do przetwarzania danych osobowych w państwach członkowskich

Powyższe działania prowadzą do prób podważania niezależności polskiego organu ochrony danych osobowych jakim jest Prezes UODO poprzez możliwość wywołania mylnego wrażenia w opinii publicznej o istnieniu stosunku nadrzędności unijnych instytucji ochrony danych osobowych nad polskim organem ochrony danych osobowych w procesie stosowania prawa, a także mogą wprowadzać w błąd dziennikarzy relacjonujących wydarzenia na krajowej i europejskiej scenie politycznej. Tymczasem Prezes UODO zasiada w Europejskiej Radzie Ochrony Danych Osobowych, jest jej częścią, stale współpracuje z jej członkami i uczestniczy w podejmowaniu decyzji.

Prezes przedstawia swoje stanowisko w związku z następującym stanem faktycznym:

  1. Pismem z dnia 28 kwietnia 2020 r. posłowie do Parlamentu Europejskiego Andrzej Halicki i Roberta Metsola wystąpili do Europejskiego Inspektora Ochrony Danych Osobowych Wojciecha Wiewiórowskiego w sprawie „przekazania danych osobowych przez Ministerstwo Cyfryzacji RP z rejestru PESEL wyznaczonemu Operatorowi (Poczta Polska S.A) w związku z realizacją zadań związanych z organizacją wyborów Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej”.
  2. EIOD Wojciech Wiewiórowski pismem z dnia 29 kwietnia 2020 r. zwrócił się do Europejskiej Rady Ochrony Danych Osobowych o pilne rozpatrzenie sprawy przedstawionej w liście europosłów na najbliższym posiedzeniu plenarnym tego organu.
  3. Sekretariat EROD, którego obsługę zapewnia Europejski Inspektor Ochrony Danych Osobowych – Wojciech Wiewiórowski, w dniu 30 kwietnia 2020 r. w niezrozumiałym trybie podjął działania w sprawie przygotowania odpowiedzi na list posłów do PE poprzez rozesłanie do członków EROD sporządzonego przez ten sekretariat projektu odpowiedzi na list europosłów, czyniąc wyjątek od ogólnej zasady powierzania sporządzenia projektu odpowiedzi grupom eksperckim.
  4. Przygotowany projekt odpowiedzi na list europosłów został rozesłany przez sekretariat do członków EROD wraz z krótkim podsumowaniem sytuacji w Polsce.

W ocenie Prezesa UODO takie podsumowanie sytuacji w Polsce było niedopuszczalne, bowiem informacje w nim zawarte wprowadzały członków EROD w błąd, nie przedstawiając wszystkich okoliczności, które są istotne dla przygotowania odpowiedzi EROD do posłów. W przesłanym „podsumowaniu sytuacji w Polsce”, szczególnie rażące było stwierdzenie, że wybory w Polsce przeprowadza rząd wraz z Pocztą Polską, gdyż zgodnie z polskim prawem uprawnionym jedynym organem jest Państwowa Komisja Wyborcza, która jest stałym najwyższym organem wyborczym właściwym w sprawach przeprowadzania wyborów i referendów.

W ocenie Prezesa Urzędu wprowadzony tryb procedowania mógł utrudnić rzeczywistą ocenę sytuacji, a co za tym idzie narazić EROD na zarzut braku obiektywizmu, a ostatecznie utrudnić ocenę dokonywaną przez polski organ w ramach prowadzonych postępowań.

Także niedopuszczalne w ocenie Prezesa Urzędu było przedstawienie przez Sekretariat EROD informacji dotyczących sytuacji w Polsce bez konsultacji z Urzędem Ochrony Danych Osobowych, co jest normalną praktyką w tego typu sprawach rozpatrywanych przez EROD. Jednocześnie nie istniały okoliczności, które by wymuszały takie działania, gdyż stanowisko, jakie miała zająć EROD, nie mogło mieć wpływu na to, czy wybory prezydenckie w Polsce w trybie korespondencyjnym mogą się odbyć, czy też nie. Zdaniem Prezesa UODO odpowiedź dla posłów powinna być przygotowana w zwyczajnym trybie, zgodnie z ogólną zasadą powierzenia grupom eksperckim sporządzenia odpowiedzi, a nie w drodze wyjątku od tej zasady poprzez przygotowanie projektu odpowiedzi Rady przez Sekretariat.

Na posiedzeniu plenarnym EROD w dniu 5 maja, przedstawiciel UODO zaprezentował stanowisko Prezesa UODO i złożył wniosek o przeprowadzenie dyskusji umożliwiającej Prezesowi UODO przedstawienie pozostałym członkom EROD szczegółowych informacji.

W związku z wnioskiem UODO o przeprowadzeniu dyskusji, członkowie EROD zgłosili szereg uwag do zaproponowanego przez Przewodniczącą EROD projektu odpowiedzi na list posłów. Zwrócono uwagę przede wszystkim na potrzebę przestrzegania kompetencji EROD i udzielenia możliwego wsparcia Prezesowi UODO, jako organowi właściwemu do zajmowania się przedmiotową sprawą. Dyskusja została przedłużona o kolejne spotkania, w trakcie których przedstawiciel Prezesa UODO przedstawił szczegóły dotyczące stanu prawnego.

Po dyskusjach w dniu 8 maja członkowie EROD ustalili ostateczną treść listu stanowiącego odpowiedź na list europosłów z dnia 28 kwietnia 2020 r. do Europejskiego Inspektora Ochrony Danych Osobowych Wojciecha Wiewiórowskiego. W jego treści EROD podkreśliła, że to organy nadzorcze ochrony danych są odpowiedzialne za monitorowanie i, jeśli jest to niezbędne, egzekwowanie stosowania zasad ochrony danych w kontekście wyborów i kampanii politycznych, takich jak zasady zgodności z prawem, przejrzystości, ograniczenia celu, proporcjonalności i bezpieczeństwa, a także za wykonywanie praw osób, których dane dotyczą.

Treść listu jest dostępna na stronie internetowej EROD

https://edpb.europa.eu/our-work-tools/our-documents/letters/edpb-response-meps-roberta-metsola-andrzej-halicki-regarding_en

Ponadto EROD w komunikacie zamieszczonym na oficjalnej stronie tej instytucji odnosząc się do sprawy zainicjowanej listem europosłów podkreśliła, że egzekwowanie RODO należy do krajowych organów nadzorczych. EROD nie jest samo w sobie organem nadzorującym ochronę danych i jako taki nie ma takich samych kompetencji, zadań i uprawnień jak krajowe organy nadzorcze. W pierwszej kolejności ocena domniemanych naruszeń RODO należy do kompetencji odpowiedzialnego i niezależnego krajowego organu nadzorczego.

Treść komunikatu jest dostępna na stronie internetowej EROD

https://edpb.europa.eu/news/news/2020/edpb-adopts-letter-polish-presidential-elections-data-disclosure-discusses-recent_pl

Należy także podkreślić, iż kwestia oceny legalności wykorzystania danych z rejestru PESEL pozostaje poza kompetencją Europejskiego Inspektora Ochrony Danych, który jest niezależnym organem nadzorczym odpowiedzialnym za monitorowanie przetwarzania danych osobowych przez instytucje i organy Unii Europejskiej.

Prezes UODO jest dalece zaniepokojony próbami ingerencji w jego niezależność i wykorzystywaniem kwestii ochrony danych osobowych do bieżącej walki politycznej, zarówno w Polsce jak i na arenie międzynarodowej.

Ochrona danych to niezwykle istotna kwestia związana z prawami człowieka, ochroną jego godności i prywatności. Próbą włączenia jej w doraźną walkę polityczną nie tylko nie sprzyja jej rozwojowi ale w dłuższej perspektywie czasu może mieć dramatyczne skutki dla całej wspólnoty europejskiej i jej obywateli. Dlatego Prezes UODO apeluje, aby uszanować jego suwerenne decyzje, mieć na uwadze że Urząd nie stanowi prawa ani nie ma także inicjatywy ustawodawczej. Natomiast w granicach tego prawa w kontekście obowiązującego RODO musi się poruszać. Silny i niezależny organ nadzorczy jest podstawą demokratycznego państwa, dlatego Prezes UODO dziękuje Europejskiej Radzie Ochrony Danych Osobowych za zajęcie stanowiska, zgodnego z tym duchem.

Źródło: https://uodo.gov.pl/pl/138/1522