Stan faktyczny
Spółka z o.o. posiada dwa odrębne oddziały (dla ułatwienia: X i Y), które działają w dwóch miejscowościach jako oddzielne podmioty. Z inicjatywy (wniosku) oddziału X burmistrz wydał decyzję w sprawie nadpłaty w podatku od nieruchomości dotyczącą tego właśnie oddziału. Jednak decyzję doręczono do oddziału Y, gdzie odebrał ją pracownik tego oddziału.
Spółka postanowiła złożyć odwołanie od tej decyzji. Odwołanie podpisało dwóch prokurentów oddziału w X. Jednak zarówno ze stempla pocztowego, jak i informacji Poczty Polskiej dotyczącej śledzenia przesyłek wynika, że odwołanie nadano jeden dzień po ustawowym, 14-dniowym terminie wniesienia odwołania.
Samorządowe Kolegium Odwoławcze (SKO) uznało, że z uwagi na uchybienie terminowi wniesienia odwołania, nie mogło ono być przedmiotem merytorycznego rozpatrzenia. W związku z tym, zgodnie z art. 228 § 1 pkt 2 ustawy z 29.8.1997 r. – Ordynacja podatkowa (t.j. Dz.U. z 2018 r. poz. 800 ze zm.; dalej: OrdPU), organ odwoławczy stwierdził w formie postanowienia uchybienie terminowi do wniesienia odwołania. Tego rodzaju postanowienia są ostateczne (art. 228 § 2 OrdPU).
Spółka zaskarżyła to postanowienie do WSA.
Rozstrzygnięcie
Wojewódzki Sąd Administracyjny odwołał się do odpisu z KRS, z którego wynika, że spółka z o.o. posiada oddziały, w ramach których zostały udzielone odrębnie dla każdego z nich prokury oddziałowe łączne, związane z działalnością spółki. Uprawniają one do czynności w zakresie spraw związanych z działalnością danego konkretnego oddziału. Taki zapis wyraźnie więc określa zakres przedmiotowy poszczególnych prokur oddziałowych, skoro umocowują one ustanowionych prokurentów spółki do działania w jej imieniu jedynie w zakresie spraw związanych z działalnością danego konkretnego oddziału.
Poza tym, w aktach sprawy nie było jakichkolwiek dowodów, że organy podatkowe w ogóle poddawały, na jakimkolwiek etapie postępowania, chociażby wstępnej weryfikacji i umocowania prokurentów tych oddziałów spółki, do działania w jej imieniu w ramach tego postępowania. To zagadnienie pojawiło się dopiero w stanowisku SKO zajętym w odpowiedzi na skargę i wywołane zostało zarzutami samej skarżącej spółki. Dodatkowo, spółka działając poprzez swój oddział w X, w złożonym wniosku o stwierdzenie nadpłaty podała adres tego oddziału, a zatem wskazała podmiot do którego należy kierować całość korespondencji w tej sprawie.
Tym samym WSA przyznał rację spółce skarżącej, że takie doręczenie decyzji nie wywołało określonych prawem skutków prawnych, albowiem skoro postępowanie podatkowe w ramach którego doszło do wydania decyzji organu pierwszej instancji, zostało zainicjowane wnioskiem złożonym przez uprawnionych do działania w imieniu spółki prokurentów jej oddziału X i to temu też oddziałowi spółki należało ją doręczyć, albo na adres główny samej spółki.
Rozstrzygając tę sprawę WSA stwierdził, że: „(…) należy w pełni zgodzić się z tą częścią argumentacji skargi, w której to pełnomocnik skarżącej, wskazuje na wydanie zaskarżonego postanowienia z naruszeniem art. 122 [OrdPU] i 187 § 1 [OrdPU], zgodnie z którymi przepisami, w toku postępowania organy podatkowe podejmują wszelkie niezbędne działania w celu dokładnego wyjaśnienia stanu faktycznego oraz załatwienia sprawy w postępowaniu podatkowym i są nadto obowiązane zebrać i w sposób wyczerpujący rozpatrzyć cały materiał dowodowy. Słusznie też w skardze podniesiono, że organ odwoławczy winien przeprowadzić postępowanie, w trakcie którego powinien poddać w pierwszej kolejności dopuszczalność odwołania (tym bardziej w sytuacji gdy adresatem decyzji i podmiotem wnoszącym odwołanie są różne oddziały spółki) umocowanie osób reprezentujących spółkę do określonego działania w jej imieniu, a dopiero następnie poddać kontroli terminowość jego wniesienia. Kolejność taka jest uzasadniona tym, że w przypadku stwierdzenia niedopuszczalności odwołania, ocena zachowania terminu do jego wniesienia jest już nieistotna. ” [uzup. i podkr. autora].
Podsumowanie
Organy podatkowe pierwszej instancji wydające decyzje dotyczące podatków lokalnych powinny więc zwracać szczególną uwagę, czy doręczają je skutecznie. Jak wynika z art. 151 § 1 OrdPU, osobom prawnym oraz jednostkom organizacyjnym niemającym osobowości prawnej pisma doręcza się w lokalu ich siedziby lub w miejscu prowadzenia działalności – osobie upoważnionej do odbioru korespondencji lub prokurentowi.
Przy czym, co stwierdził WSA w Opolu w omawianym wyroku, trzeba pilnować, aby i lokal był właściwy i osoba odpowiednio umocowana do odbioru pism. Negatywnym skutkiem będzie nieskuteczność doręczenia.
Ponadto proszę pamiętać, że:
1) prawidłowość doręczeń jest jednym z kluczowych warunków przestrzegania praw strony; wszelkie wątpliwości w tym zakresie powinny być tłumaczone na korzyść strony, natomiast błędy podmiotów trzecich dokonujących doręczeń – poczty (doręczycieli) – obciążają na zasadzie ryzyka administrację podatkową (patrz: wyr. WSA w Olsztynie z 13.12.2018 r., I SA/Ol 385/18);
2) aby można mówić o ewentualnym uchybieniu terminowi do wniesienia odwołania, w pierwszej kolejności musi dojść do skutecznego wprowadzenia samej decyzji do obiegu prawnego poprzez jej prawidłowe doręczenie stronie postępowania (patrz: wyr. WSA w Opolu z 12.12.2018 r., I SA/Op 334/18).
Natomiast warto przypomnieć, że niezależnie od przyczyn uchybienia terminowi wniesienia odwołania, organ drugiej instancji ma obowiązek wydać postanowienie z art. 228 § 1 pkt 2 OrdPU. Zwracają na to uwagę sądy administracyjne. Zdaniem jednego z nich, organ podatkowy ma bezwzględny obowiązek wydania takiego postanowienia w każdym przypadku uznania, że odwołanie wniesiono z przekroczeniem terminu z art. 223 § 2 pkt 1 [OrdPU], zgodnie z którym odwołanie wnosi się w terminie 14 dni od dnia doręczenia decyzji stronie. Poza jakąkolwiek oceną organu podatkowego pozostają natomiast okoliczności, z powodu których doszło do uchybienia terminowi do wniesienia odwołania (patrz: wyr. WSA w Lublinie z 12.12.2018 r., I SA/Lu 697/18).
Natomiast zdaniem NSA: „Jeżeli organ odwoławczy stwierdzi, że termin został przekroczony, ma bezwzględny obowiązek wydać postanowienie stwierdzające uchybienie terminowi. Dopiero uznanie, że doszło do uchybienia terminowi do wniesienia odwołania, stanowi przesłankę badania innej (odrębnej) kwestii, a mianowicie, czy do uchybienia tego doszło bez zawinienia strony, a to w ramach instytucji przywrócenia terminu” (wyr. NSA z 11.12.2018 r., I FSK 285/17).