Stan faktyczny

Wiesław K. był jednym następców prawnych, wywłaszczonych tzw. dekretem Bieruta właścicieli kamienicy na warszawskim Śródmieściu. Będąc spadkobiercą, wytoczył przeciwko zajmującemu tą kamienicę Muzeum Zoologii PAN, żądając wydania części nieruchomości i zapłaty za bezumowne korzystanie z niej. Sprawa do SN trafiła już po raz drugi. Tym razem ze względu na problem prawny, który przedstawił do rozstrzygnięcia stołeczny Sąd Apelacyjny.

Wiesław K., następca prawny dawnych właścicieli, sam nie dysponował całością praw do spornej kamienicy. Miał jedynie 1/2 udziału w nieruchomości, taki zakres praw wynikał m.in. z prawomocnej decyzji reprywatyzacyjnej. W dodatku, wkrótce po uzyskaniu decyzji, zbył część swoich praw, pozostawiając dla siebie jedynie 4/10 udziału w nieruchomości. Zgodnie zaś z art. 209 ustawy z 23.4.1964 r. – Kodeks cywilny (t.j. Dz.U. z 2018 r. poz. 1025 ze zm.; dalej: KC), każdy ze współwłaścicieli może wykonywać wszelkie czynności i dochodzić wszelkich roszczeń, które zmierzają do zachowania wspólnego prawa.

Powstał więc problem – czy jeden ze współwłaścicieli nieruchomości, którą dysponuje inny posiadacz samoistny, niebędący właścicielem, ma prawo do dochodzenia całości wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z rzeczy? Takie zaś powództwo wytoczył Wiesław K., żądając całości wynagrodzenia, niezależnie od posiadanego udziału.

Kwestię tą przedstawił Sąd Apelacyjny do rozstrzygnięcia Sądowi Najwyższemu.

Stanowisko Sądu Najwyższego

Sąd Najwyższy w odpowiedzi wydał uchwałę, zgodnie z którą dochodzenie przez jednego ze współwłaścicieli nieruchomości wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z tej nieruchomości nie jest czynnością zmierzającą do zachowania wspólnego prawa w rozumieniu art. 209 KC.

Ważne
Tym samym następca wywłaszczonych właścicieli nie miał uprawnienia do wytaczania powództwa o całość wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z nieruchomości niejako w zastępstwie innych współwłaścieli. Mógł jedynie wytoczyć powództwo o wynagrodzenie proporcjonalnie do wysokości udziału w kamienicy.