Pracodawca rozlicza urlop proporcjonalnie do okresu w roku, w którym zatrudnia pracownika. W tym przypadku – zakładając, że zatrudnienie ma trwać do końca roku – urlop powinien być naliczony za okres 5 miesięcy.
W przypadku zmiany zatrudnienia w trakcie roku obaj pracodawcy – dotychczasowy oraz nowy – rozliczają urlop proporcjonalnie do okresu zatrudnienia u nich w danym roku. Obecny pracodawca odpowiada za urlop jedynie w wymiarze proporcjonalnym do okresu zatrudnienia u niego, przy czym niepełny miesiąc (lipiec) powinien zostać rozliczony przez dotychczasowego pracodawcę.
Ustalając urlop proporcjonalny kierujemy się następującymi zasadami:
1) kalendarzowy miesiąc pracy odpowiada 1/12 wymiaru urlopu przysługującego pracownikowi. Niepełny kalendarzowy miesiąc pracy zaokrągla się w górę do pełnego miesiąca. W razie zakończenia i podjęcia kolejnego zatrudnienia w trakcie tego samego miesiąca zaokrąglenia dokonuje dotychczasowy pracodawca;
2) niepełny dzień urlopu zaokrąglamy w górę do pełnego dnia;
3) łącznie w trakcie roku pracownik nie może mieć więcej niż – w zależności od „urlopowego” stażu pracy 20 lub 26 dni urlopu; dotyczy to zarówno kwestii zaokrągleń, jak i przypadków, w których u poprzedniego pracodawcy pracownik wykorzystał więcej urlopu niż „przypisane” do długości zatrudnienia u tego pracodawcy w danym roku to kolejny pracodawca udzieli odpowiednio niższego urlopu.
Przyjmując założenie, że umowa ma trwać do końca roku, pracownikowi przysługuje 11 dni urlopu.
U poprzedniego pracodawcy (zakładając, że pracownik pracował od początku tego roku) urlop przysługiwał w wymiarze 8 dni (praca na ½ etatu).